W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
19' John Fleck 50' John Lundstram 52' Lys Mousset 90' Oli McBurnie |
Brandon Williams 50' Aaron Wan-Bissaka 60' Brandon Williams 72' Mason Greenwood 77' Marcus Rashford 79' |
|||
Godzina: 17:30 | ||||
Data: 24.11.2019 r. | ||||
Stadion: Bramall Lane |
||||
Sheffield: Moore, Basham (Robinson 83'), Jagielka, O’Connell, Baldock, Lundstram, Norwood, Fleck, Stevens, McGoldrick (Sharp 78'), Mousset (McBurnie 68') |
||||
Manchester United: De Gea, Wan-Bissaka, Lindelof, Jones (Lingard 46'), Maguire, Williams - Fred, Pereira (Greenwood 72') - James, Martial (Tuanzebe 84'), Rashford |
||||
Gracze Sheffield i Manchesteru United zafundowali swoich kibicom ogrom emocji i bramek w spotkaniu 13. kolejki Premier League. Mecz w większości kontrolowali gospodarze, ale podopieczni Solskjaera rozegrali niesamowite 8 minut, strzelając tym czasie trzy gole. Niestety prowadzenia nie udało się utrzymać do ostatniej minuty spotkania. Gospodarze od pierwszych minut udowadniali Manchesterowi United, że nieprzypadkowo znajdują się w górnej części tabeli. Gracze Sheffield od samego początku podkręcali tempo o prezentowali ofensywny futbol. Gdyby nie David De Gea, już w 11. minucie ekipa Solskjaera musiałaby myśleć o odrabianiu strat. Najpierw wolejem po dograniu z lewej flanki uderzył Lundstram, a po chwili kolejna akcja i strzał głową McGoldricka z około 6. metrów. Hiszpan dwukrotnie popisał się skuteczną i instynktowną paradą. Ataki Sheffield szybko przyniosły zmianę rezultatu. W 19. minucie Phil Jones przegrał pojedynek siłowy z Moussetem. Ten dograł do tyłu w pole karne, Lundstram uderzył z pierwszej piłki, De Gea obronił nogą, ale w odpowiednim miejscu znalazł się John Fleck, który dobił piłkę z najbliższej odległości i otworzył wynik spotkania. McGoldrick sprawdził czujność Davida De Gea w 24. minucie. Po prostej stracie Pereiry, Fleck ruszył z kontratakiem i podał do swojego kolegi z drużyny. McGoldrick zdecydował się na potężne uderzenie zza pola karnego. Na szczęście prosto w bramkarza Manchesteru United. Do końca pierwszej połowy Szable nadawały rytm grze i przeważały w ofensywie. Gracze Ole Gunnara Solskjaera byli całkowicie pogubieni i popełniali masę błędów. Pereira, James czy Fred - wszyscy posyłali niedokładne podania w kierunku bezrobotnych w tym starciu napastników Manchesteru United. Solskjaer zdecydował się wzmocnić nieco siłę ofensywną w drugiej odsłonie meczu wprowadzając na murawę Lingarda w miejsce Phila Jonesa. Niestety efekt był odwrotny od oczekiwanego. Po dwóch zrywach Rashforda, Sheffield ponownie przejęli inicjatywę w meczu, co szybko zaowocowało drugim trafieniem w 52. minucie meczu. Szybki kontratak, podanie do Lys Mousseta, który podciągnął piłkę na 30. metr i precyzyjnym uderzeniem po ziemi przy słupku pokonał Davida De Geę. Hiszpan nie miał szans sięgnąć futbolówki. W 64. minucie Anthony Martial próbował zaskoczyć Moore’a strzałem z dystansu. Francuz oddał mocny strzał, ale przestrzelił światło bramki o około pół metra. Odrobinę nadziei fanom Manchesteru United podarował Brandon Williams. Obrońca niespodziewanie oddał przepiękny strzał w długi róg bramki po nieczystym wybiciu głową Bashama i zdobył gola kontaktowego. Po tej akcji na murawie zameldował się również Mason Greenwood. Młody napastnik nie kazał długo czekać na odciśnięcie swojego śladu w tym spotkaniu. W 77. Minucie idealne podanie w pole karne posłał Marcus Rashford. Tam znalazł się Greenwood, który tylko dostawił nogę na 5. metrze i tym samym wyrównał wynik spotkania. Zaledwie 3 minuty później kibice Manchesteru United przecierali oczy ze zdumienia, gdy Marcus Rashford dał prowadzenie ekipie z Old Trafford. Atak rozpoczął się lewą flanką, gdzie po klepce Jamesa i Martiala Walijczyk znalazł się pod linią końcowa, wycofał do niepilnowanego Rashforda i Anglik skutecznie wbił piłkę do siatki. Gdy wydawało się, że mecz jest już rozstrzygnięty, Sheffield zaatakowało ponownie. Po dużym zamieszaniu w polu karnym znalazł się Oli McBurnie, który przyjął piłkę i z 6 metrów wpakował futbolówkę do siatki. VAR sprawdzał jeszcze potencjalne zagranie ręką napastnika, ale decyzja o golu została podtrzymana i był to gol, który zadecydował o końcowym wyniku spotkania. |
Lp | Drużyna | M | Pkt | Br | Z | R | P |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1. | Liverpool FC | 12 | 31 | +16 | 10 | 1 | 1 |
2. | Manchester City | 12 | 23 | +5 | 7 | 2 | 3 |
3. | Chelsea | 12 | 22 | +9 | 6 | 4 | 2 |
4. | Arsenal | 12 | 22 | +9 | 6 | 4 | 2 |
5. | Brighton | 12 | 22 | +5 | 6 | 4 | 2 |
6. | Tottenham | 12 | 19 | +14 | 6 | 1 | 5 |
Arsenal | 3 |
0 |
Nottingham | |
Aston Villa | 2 |
2 |
Crystal Palace | |
Bournemouth | 1 |
2 |
Brighton | |
Everton | 0 |
0 |
Brentford | |
Fulham | 1 |
4 |
Wolves | |
Ipswich Town | 1 |
1 |
Manchester Utd | |
Leicester City | 1 |
2 |
Chelsea | |
Manchester City | 0 |
4 |
Tottenham | |
Newcastle Utd | - |
- |
West Ham | |
Southampton | 2 |
3 |
Liverpool FC |