W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
13' Graziano Pelle 73' Virgil van Dijk 78' José Fonte 86' Graziano Pelle |
Anthony Martial 34' Anthony Martial 50' Juan Mata 68' |
|||
Godzina: 17:00 | ||||
Data: 20.09.2015 r. | ||||
Stadion: St Marys Stadium |
||||
Southampton: Stekelenburg, Yoshida, Fonte, Van Dijk, Targett (Martina 46'), Wanyama, Romeu (Davis 56'), Ward-Prowse (Long 76'), Tadić, Mané, Pellè |
||||
Manchester United: De Gea, Darmian (Valencia 46'), Smalling, Rojo (McNair 69'), Blind, Carrick (Schweinsteiger 60'), Schneiderlin, Mata, Depay, Rooney, Martial |
||||
Manchester United po trudnym spotkaniu wywalczył komplet punktów w wyjazdowym starciu z Southampton. Mecz zaczął się dobrze na korzyść gospodarzy po bramce Pellego. Przed przerwą wyrównał jeszcze Martial. W drugiej odsłonie United spokojnie podwyższyło prowadzenie do 1:3. Końcówka meczu należała jednak do Świętych, który zdobyli gola kontaktowego i byli bliscy wyrównania w doliczonym czasie. Od początku spotkania, pomimo dużego posiadani piłki przez graczy Manchesteru United, to Święci wydawali się bardziej groźną i przeważającą drużyną. Potwierdziło się to już w 13. minucie, kiedy to gospodarze wyszli na prowadzenie. Prawą flanką zaatakował Ward-Prowse. Świetnie dograł piłkę do atakującego Mane, który oddał strzał z pierwszej piłki. De Gea instynktownie go obronił, lecz futbolówka spadła pod nogi Graziano Pelle, który nie popełnił już błędu i umieścił piłkę w siatce MU. Trzy minuty później mogło być już 2:0. Tym razem jednak zespół Van Gaala uratował słupek bramki De Gei, a trafił w niego Pelle. Napastnik z łatwością poradził sobie ze zgubieniem Daleya Blinda po podanie z boku pola karnego. Pierwszy strzał United miał miejsce dopiero w 17 minucie spotkania. Jego autorem był Martial, lecz nie był to strzał celny. Francuz rozkręcał się z minuty na minutę. Po pół godzinie gry popisał się świetnym indywidualnym rajdem, gdzie minął trzech rywali. W końcowej fazie akcji, gdy szukał do podania Memphisa Depaya, tego niestety nie było w dobrym miejscu. Martialowi nie trzeba było wiele, aby strzelić gola w 34. minucie. Akcja rozpoczęła się po podaniu do Maty, który dobrze zastawił się w polu karnym. Hiszpan stracił piłkę po wślizgu, jednak zgarnął ja Anthony, przełożył na prawą nogę i strzałem po ziemi pokonał Sketelenburga. 41. minuta to proste, ale skutecznie podanie Rojo do Depaya w pole karne. Holender niestety nie potrafił dobrze przyjąć piłki i już po chwili musiał walczyć z dwoma obrońcami, co skończyło się stratą piłki przez Memphisa. Chwilę później krótko rozegrany rzut rożny zaowocował groźnym uderzeniem Schneiderlina z bliskiej odległości. Podawał Mata, ale Francuz nie trafił czysto w piłkę. Druga połowa rozpoczęła się bardzo dobrze dla Manchesteru United, a w szczególności Anthony’ego Martiala. Młody napastnik wpisał się na listę strzelców po raz drugie w 50. minucie, po fatalnym błędzie Yoshidy. Obrońca wycofał zbyt lekko do bramkarza, piłkę przejął Francuz, sprzymierzył i spokojnie zmieścił piłkę przy słupku bramki Sketelenburga. W 59. minucie United przed stratą gola uratował David De Gea. Southampton wykonał rzut rożny, a po dośrodkowaniu bezpośrednio główką dobry strzał oddał Fonte. Piłka zmierzała w światło bramki, ale De Gea upadając ręką wyciągnął jeszcze piłkę tuż przed linią bramkową. Wynik spotkania w 68. minucie podwyższył Juana Mata. Akcje rozpoczęła się od Bastian Schweinsteigera, który podał prostopadle do Depaya w pole karne. Holender ładnie zwiódł rywala i oddał bardzo mocny strzał prawą nogą w kierunku bramki Southampton. Piłka odbiła się od słupka, ale szczęśliwie poleciała prosto pod nogi Maty. Hiszpan bez zastanowienie uderzył z pierwszej piłki i trafił do niepilnowanej bramki. 73. minuta meczu to bardzo dobry kontratak z udziałem Maty i Martiala. Hiszpan wypuścił młodego Francuza odegraniem z klepki. Anthony ruszył sprintem w kierunku bramki Southampton. Za nim jednak biegł Van Dijk, który widząc, że nie ma szans czystego dojścia do piłki, pociągnął Martiala za rękę tuż przed polem karnym i falując go. Z rzutu wolnego bezpośrednio próbował uderzać Mata, ale trafił prosto w mur. Wydawało się, że już nic ciekawego w tym spotkaniu nie może się wydarzyć. Rooney, Mata i Bastian kontrolowali każdą akcję, regulowali tempo i uspokajali grę. Nie przeszkodziło to Świętym w rozegraniu prostej akcji w 86. minucie. Z prawej strony piłkę dośrodkował Mane, a do główki wyskoczył Graziano Pelle. Napastnik bez problemu skierował piłkę w okienko bramki De Gei. Hiszpan nawet się nie ruszył, był bez szans. W doliczony czasie gry dwukrotnie przed stratą bramki przez United ratował De Gea. Na szczególna uwagę zasługuje obrona pierwszego uderzenia Wanyamy, który prostym zwodem położył dwóch graczy United i uderzył potężnie lewa nogą. Podkręcona piłka zmierzała pod poprzeczkę bramki Hiszpana. De Gea jednak spektakularną interwencja wybił piłkę poza linię końcową. |
Lp | Drużyna | M | Pkt | Br | Z | R | P |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1. | Liverpool FC | 13 | 34 | +18 | 11 | 1 | 1 |
2. | Arsenal | 13 | 25 | +12 | 7 | 4 | 2 |
3. | Chelsea | 13 | 25 | +12 | 7 | 4 | 2 |
4. | Brighton | 13 | 23 | +5 | 6 | 5 | 2 |
5. | Manchester City | 13 | 23 | +3 | 7 | 2 | 4 |
6. | Nottingham | 13 | 22 | +3 | 6 | 4 | 3 |
Arsenal | - |
- |
Manchester Utd | |
Aston Villa | - |
- |
Brentford | |
Bournemouth | - |
- |
Tottenham | |
Everton | - |
- |
Wolves | |
Fulham | - |
- |
Brighton | |
Ipswich Town | - |
- |
Crystal Palace | |
Leicester City | - |
- |
West Ham | |
Manchester City | - |
- |
Nottingham | |
Newcastle Utd | - |
- |
Liverpool FC | |
Southampton | - |
- |
Chelsea |