W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
30' Sergio Reguilon 60' Rasmus Hojlund 84' Bruno Fernandes |
Dominic Solanke 5' James Tavernier 27' Philip Billing 68' Marcos Senesi 73' |
|||
Godzina: 16:00 | ||||
Data: 09.12.2023 r. | ||||
Stadion: Old Trafford |
||||
Manchester United: Onana – Dalot, Maguire, Shaw (Evans 79'), Reguilon – Amrabat, McTominay – Fernandes, Antony (Pellistri 79'), Garnacho (Rashford 79') – Martial (Hojlund 56') |
||||
Bournemouth: Neto – Smith, Zabarny, Senesi, Kerkez – Cook (Rothwell 88'), Christie – Kluivert (Sinisterra 72'), Tavernier (Ouatarra 88'), Semenyo (Billing 58') – Solanke |
||||
Manchester United przegrał z Bournemouth 0:3 (0:1) w 16. kolejce Premier League. Wisienki bezlitośnie wypunktowały Czerwone Diabły i odniosły pierwsze zwycięstwo na Old Trafford w historii Premier League. Po dobrym meczu z Chelsea (2:1) oczekiwania wobec drużyny Erika ten Haga przed sobotnim starciem z Bournemouth były duże. Piłkarze Czerwonych Diabłów szybko zaserwowali jednak swoim kibicom powrót do ligowej szarzyzny. Wisienki zaczęły spotkanie na Old Trafford bez kompromisów i już w 5. minucie objęły prowadzenie. Akcja gości zaczęła się od złego zagrania Bruno Fernandesa, który niepotrzebnie podniósł futbolówkę przy intensywnych opadach deszczu. Piłkę sprzed nosa Scotta McTominaya sprzątnął Lewis Cook i wpadł w pole karne United. Gracz Bournemouth dograł spod linii końcowej na szósty metr do Dominica Solanke, a ten sprytnym strzałem pokonał Andre Onanę. Reakcja na straconego gola była dobra w wykonaniu piłkarzy Manchesteru United. Wydawało się, że Czerwone Diabły szybko doprowadzą do remisu. W 8. minucie świetną okazję wypracował sobie Harry Maguire. Strzał Anglika głową obronił jednak Neto. Napór Manchesteru United trwał dobrych kilka minut, ale nie przyniósł pożądanych efektów. Bournemouth skupiało się na defensywie i szybkim wychodzeniu z własnej połowy z kontratakami. W 16. minucie celny strzał na swoim koncie zapisał James Tavernier. W 24. minucie w sektorze zajmowanym przez kibiców Bournemouth podniosła się wrzawa. Radość fanów drużyny przyjezdnej trwała jednak krótko, bo choć Tavernier wpakował futbolówkę do siatki, to gol nie został uznany. Na pozycji spalonej dał się bowiem złapać Solanke. Kilka minut później na bramkę Andre Onany groźnie uderzał Illa Zabarny. Manchester United miał przewagę w posiadaniu piłki, lecz nie przekładało się to na zagrożenie pod bramką Neto. Niegroźny strzał na swoim koncie zapisał w 36. minucie bezbarwny Anthony Martial. W 40. minucie Bournemouth było bliskie podwyższenia na 2:0. Goście znów w podręcznikowy sposób skontrowali Manchester United. W roli głównej ponownie wystąpił Solanke, który dostał dobre podanie od Taverniera, przeczekał Maguire’a i strzelił po długim rogu. Onana nie sięgnął futbolówki, a ta na szczęście trafiła tylko w słupek. Przed przerwą to goście mieli jeszcze jedną wyborną okazję. Szybki kontratak w ostatnim etapie akcji przegrał jednak Maguire. Wynik i gra Czerwonych Diabłów w pierwszej połowie pozostawiała wiele do życzenia. W przerwie spotkania Erik ten Hag nie zdecydował się na ani jedną zmianę. Czerwone Diabły zanotowały jednak mocny początek drugiej połowy. Swoje okazje mieli Alejandro Garnacho, Scott McTominay i Bruno Fernandes. Uderzenia zawodników United były jednak blokowane. W 68. minucie sytuacja Manchestru United ze złej stała się beznadziejna. Wisienki przeprowadziły kolejną bramkową akcję. Solanke rozciągnął grę na lewe skrzydło do Taverniera, ten precyzyjnie dośrodkował na szósty metr, gdzie Philip Billing wygrał pojedynek z Lukiem Shawem i strzałem głową trafił na 2:0 dla gości. Pięć minut później Bournemouth powiększyło prowadzenie. Goście mieli rzut rożny, a precyzyjne dośrodkowanie na szósty metr posłał Tavernier. Gracze Manchesteru United pogubili się w kryciu, niepilnowany był Marcos Senesi i głową skierował piłkę do bramki. Kibice Czerwonych Diabłów przecierali oczy ze zdumienia. W 79. minucie Erik ten Hag zdecydował się na potrójną zmianę. Na placu gry pojawili się Jonny Evans, Marcus Rashford i Facundo Pellistri. Po zawodnikach Czerwonych Diabłów nie było jednak widać wiary w odwrócenie losów spotkania. W doliczonym czasie gry defensywa Manchesteru United pogubiła się po raz kolejny, a piłkę do siatki skierował Dango Ouattara. Do akcji wkroczył VAR, który zauważył zagranie ręką piłkarza Bournemouth. Manchester United kolejne spotkanie rozegra we wtorek 12 grudnia. Na Old Trafford przyjedzie Bayern Monachium. |
Lp | Drużyna | M | Pkt | Br | Z | R | P |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1. | Manchester City | 3 | 9 | +7 | 3 | 0 | 0 |
2. | Liverpool FC | 3 | 9 | +7 | 3 | 0 | 0 |
3. | Brighton | 3 | 7 | +4 | 2 | 1 | 0 |
4. | Arsenal | 3 | 7 | +4 | 2 | 1 | 0 |
5. | Newcastle Utd | 3 | 7 | +2 | 2 | 1 | 0 |
6. | Brentford | 3 | 6 | +1 | 2 | 0 | 1 |
Aston Villa | - |
- |
Everton | |
Bournemouth | - |
- |
Chelsea | |
Brighton | - |
- |
Ipswich Town | |
Crystal Palace | - |
- |
Leicester City | |
Fulham | - |
- |
West Ham | |
Liverpool FC | - |
- |
Nottingham | |
Manchester City | - |
- |
Brentford | |
Southampton | - |
- |
Manchester Utd | |
Tottenham | - |
- |
Arsenal | |
Wolves | - |
- |
Newcastle Utd |