Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

PREMIER LEAGUE

[Tabela] [Terminarz] [Strzelcy] [Asysty] [Kartki] [Relacje]


- Samuel (sam.) 38'
Berbatow 69'
Berbatow 79'
Gibson 82'
Godzina: 18:30
Data: 27.03.2010 r.
Stadion: Reebok Stadium

Bolton: Jaaskelainen - Samuel, Cahill, Knight, Ricketts - Muamba, Cohen (Taylor 73'), Lee, Wilshere - Elmander (Klasnic 73'), Davies

Man Utd: Van der Sar - Neville, Evra, Vidic, Evans - Giggs (Macheda 85'), Nani, Scholes (Carrick 73'), Fletcher (Gibson 80'), Valencia - Berbatow

Czerwone Diabły do spotkania z Boltonem Wanderers podeszły w nieco zmienionym składzie. Główną różnicą był brak Wayne Rooneya, który został w Manchesterze. Sir Alex Ferguson oszczędzał Anglika na nadchodzące spotkanie z Bayernem Monachium w Lidze Mistrzów.

Na murawie nie pojawił się również Rio Ferdinand. Zastąpił go Jonny Evans. Od pierwszego gwizdka zagrał za to Ryan Giggs.

Początek spotkania nie należał do najciekawszych. Drużyny przez pierwsze 15 minut bardziej zapoznawały się z rywalem, niż skupiały się wypracowywaniu akcji ofensywnych. Świetną piłkę do Valencii w 16. minucie posłał Neville. Skrzydłowy dobiegł do linii końcowej i wrzucił w pole karne. Tam jednak defensorzy Boltonu w ostatniej chwili zabrali piłkę Berbatowowi.

Chwilę potem Scholes zagrał nieźle do Naniego. Portugalczyk został powstrzymany przez Rickettsa i wywalczył rzut rożny. Po dośrodkowaniu piłkę pod polem karnym dostał Scholes, przyjął i uderzył wolejem. Niestety wysoko ponad bramką.

Bardzo dobrą okazję w 19. minucie miał Berbatow, który został podanie na krótki słupek od Fletchera i strzelił z pierwszej piłki Jaaskelainena z trudem opanował futbolówkę. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego powstało spore zamieszanie w „pudle”. Fletcher ponownie świetnie zagrał, tym razem do Evansa, który nie trafił do bramki z najbliższej odległości.

Niepozorne zagranie w pole karne Manchesteru United mogło zakończy się tragicznie w 26. minucie. W ostatniej chwili jednak Nemanja Vidić wyczuł intencje Cohena i ładnym wślizgiem uratował van der Sara od poważnych tarapatów.

Na kolejny atak Boltonu nie trzeba było długo czekać. Davies zagrywał prostopadłe do Elmandera na lewą stronę pola karnego. Ten po przyjęciu piłki uderzył mocno lewą nogą. Van der Sar na szczęście wybronił strzał w krótki róg bramki.

32. minuta to dobra walka Evry na skrzydle, który podaje do Berbatowa. Bułgar szybko odnalazł przed polem karnym Giggsa. Walijczyk minął jednego rywala ładnym zwodem i uderzył lewą nogą. Piłka niestety poszybowała ponad poprzeczką bramki Jaaskelainena.

Odpowiedzią Kłusaków była strzał głową Cahilla po dośrodkowaniu z rzutu wolnego. Nie stanowiła ona jednak realnego zagrożenia dla bramki Manchesteru United. Chwilę potem Valencia świetnie odegrał piętką piłkę do wbiegającego Dymitara. Berba podciągnął jeszcze akcje kilka metrów i strzelił. Nie zdołał jednak uderzyć wystarczająco mocno i bramkarz Boltonu nie miał większych kłopotów z obroną.

Pierwszej bramki doczekaliśmy się w 38. minucie. Nani ładnie przerzucił piłkę do Giggs na lewą stronę. Ryan podał po ziemi za plecy obrońców do wbiegającego Fletchera. Do piłki jednak pierwszy dobiegł Samuel, który próbując wybić piłkę na rzut rożny, umieszcza piłkę we własnej bramce.

Niewiele bramkowało, a minutę później gospodarze wyrównaliby. Piłkę w polu karnym dostał Muamba i nie zastanawiając się długo uderzył technicznie, kierując piłkę w okienko długiego słupka. Kapitalną interwencją popisał się Edwin van der Sar, ratując United przed stratą gola.

W doliczonym czasie gry dobrą szansę mieli gracze Boltonu. Vidić faulował na 17. metrze, dając rywalom okazję do strzału z rzutu wolnego. Edwin ustawił aż 6 osobowy mur. Po gwizdku do piłki od razu ruszył Neville i zablokował strzał.


Druga połowa od samego początku toczyła się na wysokich obrotach. Przed pierwsze kilka minut bramka dla Manchesteru United wisiała w powietrzu, jednak nikt w czerwonym stroju nie zdołał przebić się przez obronę Boltonu i pokonać Jaaskelainena. Kłusacy również nie pozostawali dłużni rywalom, jednak również ich ataki rozbijały się o defensywę Diabłów.

Ataki Manchesteru United przyniosły rezultat dopiero w 69. minucie. Ryan Giggs świetnie wystawił piłkę Fletcherowi przed polem karnym. Szkot podciągnął nieco akcję i uderzył lewą nogą. Jaaskelainen nie zdołał czysto wybronić strzału, wypuszczając przed siebie futbolówkę. Z okazji tej skorzystał Berbatow, który znalazł się w odpowiednim miejscu i strzelił gola z dobitki.

Bolton nie rezygnował jednak z ataków. W 71. minucie pod polem karnym znalazł się Lee i strzelał na bramkę van der Sara. Vidić zablokował uderzenie gracza Boltonu, wybijając piłkę na rzut rożny. Po dośrodkowaniu głową strzelał jeszcze Elmander – niedokładnie.

W 79. minucie piłkę na lewym skrzydle dostał Nani. Portugalczyk zaczarował obrońcę Boltonu świetnym zwodem, otwierając sobie drogę do dośrodkowania. Skrzydłowy podał jednak po ziemii do Berbatowa, a ten nie patrząc na bramkę świetnym, technicznym uderzeniem trafia po raz drugi w tym spotkaniu.

Wydawało się, że to już koniec goli w tym spotkaniu. Jednak Nani był innego zdania. Ponownie znalazł się z boku pola karnego, wykonał zwód i podał w pole karne, tym razem do Gibsona, który dopiero co wszedł na murawę. Darron strzelił z pierwszej piłki i pokonał Jaaskelainena strzałem od poprzeczki.

Jedną z nielicznych groźnych akcji w drugiej połowie, Bolton przeprowadził w 89. minucie. Muamba dostał podanie przed polem karnym, minął gracze Manchesteru United i strzelił mocno lewą nogą. Piłka poleciała jednak w środek bramki i Edwin van der Sar spokojnie złapał futbolówkę.

Valencia w doliczonym czasie dogrywał jeszcze w pole karne do Machedy. Federico został powstrzymany wślizgiem i wywalczył jedynie rzut rożny. Po dośrodkowaniu z wolej uderzał Berbatow - wysoko ponad bramką.


Archiwum relacji


Sezon 2024/2025

Sezon 2023/2024

Sezon 2022/2023

Sezon 2021/2022

Sezon 2020/2021

Sezon 2019/2020

Sezon 2018/2019

Sezon 2017/2018

Sezon 2016/2017

Sezon 2015/2016

Sezon 2014/2015

Sezon 2013/2014

Sezon 2012/2013

Sezon 2011/2012

Sezon 2010/2011

Sezon 2009/2010

Sezon 2008/2009

Sezon 2007/2008

Sezon 2006/2007

Sezon 2005/2006

Sezon 2004/2005