Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

PREMIER LEAGUE

[Tabela] [Terminarz] [Strzelcy] [Asysty] [Kartki] [Relacje]


26' Romelu Lukaku
43' Romelu Lukaku
Dan Gosling 28'
Harry Arter 64'
Godzina: 21:00
Data: 13.12.2017 r.
Stadion: Old Trafford

Manchester United: De Gea – Valencia, Jones, Smalling, Shaw (Young 83') – Matić, McTominay – Mata, Lingard (Herrera 71'), Martial (Rashford 66') – Lukaku

Bournemouth: Begović, Francis, Ake, Gosling, Daniels, Smith, Fraser, Stanislas (Afobe 71'), Arter, King, Wilson (Defoe 71')

Manchester United pokonał Bournemouth 1:0 (1:0) w 17. kolejce Premier League. Zwycięskiego gola dla Czerwonych Diabłów zdobył Romelu Lukaku.

Od pierwszych minut środowego spotkania widać było, że piłkarze Jose Mourinho chcą zrehabilitować się za derbową porażkę z Manchesterem City i szybko wrócić na zwycięską ścieżkę. Czerwone Diabły długo utrzymywały się przy piłce, ale nie przekładało się to na zagrożenie pod bramką gości.

Pierwszą groźną sytuację stworzyli w 20. minucie gracze Bournemouth. Z lewej strony boiska mocny strzał na bramkę Davida de Gei posłał Charlie Daniels. Hiszpański bramkarz zachował jednak czujność w bramce. Podobnie było kilka minut później, kiedy De Gea powstrzymał mocny strzał Dana Goslinga.

Manchester United pierwszy strzał na bramkę Bournemouth oddał w 25. minucie. Ku uciesze kibiców Czerwonych Diabłów piłka od razu wpadła do siatki! Z lewej strony boiska precyzyjną piłkę na piąty metr posłał Juan Mata. Tam wysoko wyskoczył Romelu Lukaku, wygrał pojedynek z Nathanem Ake i strzałem głową pokonał Asmira Begovicia.

Po stracie bramki Bournemouth ruszyło do odważnych ataków i szybko chciało wyrównać stan rywalizacji. W 30. minucie De Gea musiał nieźle nagimnastykować się, aby obronić strzał Stanislasa. Przed przerwą goście mieli jeszcze jedną dobrą okazję. Z ostrego kąta uderzał Ryan Fraser, lecz po raz kolejny skutecznie interweniował bramkarz United.

W przerwie Jose Mourinho nie dokonał żadnych zmian w składzie Czerwonych Diabłów. Zmianie nie uległa także gra United – gospodarze nadal długo utrzymywali się przy piłce, ale nie zagrażali poważnie bramce Begovicia. W 54. minucie interweniować musiał natomiast De Gea. Groźnie zza pola karnego uderzał Fraser, ale Hiszpan pewnie złapał piłkę.

W 60. minucie powinno być 2:0 dla Manchesteru United, niestety znakomitą okazję zmarnował Anthony Martial. Francuz fatalnie spudłował z sześciu metrów po tym jak piłka trafiła pod jego nogi po interwencji Begovicia.

Kibice na Old Trafford później długo nie mieli okazji do poderwania się z krzesełek. Tak było aż do 72. minuty. Wtedy na bramkę Begovicia potężnie zza pola karnego huknął wprowadzony chwilę wcześniej Marcus Rashford. Piłka zmierzała w samo okienko bramki Bournemouth, ale ostatecznie odbiła się tylko od spojenia.

Niewykorzystana sytuacja mogła się zemścić na Czerwonych Diabłach dziesięć minut później. Do sytuacji strzeleckiej w polu karnym gospodarzy łatwo doszedł Jermain Defoe, strzelił w krótki róg z ostrego kąta i tylko dobre ustawienie De Gei sprawiło, że piłka nie wpadła do siatki.

Manchester United w końcówce oddał inicjatywę Bournemouth i zachowawczą grą kusił los. Goście często gościli pod polem karnym Czerwonych Diabłów, ale ostatecznie gospodarze dowieźli korzystny wynik do końca.


Archiwum relacji


Sezon 2024/2025

Sezon 2023/2024

Sezon 2022/2023

Sezon 2021/2022

Sezon 2020/2021

Sezon 2019/2020

Sezon 2018/2019

Sezon 2017/2018

Sezon 2016/2017

Sezon 2015/2016

Sezon 2014/2015

Sezon 2013/2014

Sezon 2012/2013

Sezon 2011/2012

Sezon 2010/2011

Sezon 2009/2010

Sezon 2008/2009

Sezon 2007/2008

Sezon 2006/2007

Sezon 2005/2006

Sezon 2004/2005