W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
71' Jordan Ayew 90+' Idrissa Gueye |
Adnan Januzaj 29' Ander Herrera 74' Matteo Darmian 84' |
|||
Godzina: 20:45 | ||||
Data: 14.08.2015 r. | ||||
Stadion: Villa Park |
||||
Aston Villa: Guzan - Bacuna, Richards, Clark, Amavi - Veretout (Sanchez 78'), Gueye, Westwood - Ayew, Agbonlahor, Sinclair (Gestede 59') |
||||
Manchester United: Romero - Darmian, Smalling, Blind, Shaw - Carrick (Schweinsteiger 61'), Schneiderlin - Mata, Memphis (Young 82'), Januzaj (Herrera 60') - Rooney |
||||
Manchester United odniósł zwycięstwo w spotkaniu z Aston Villą. Pomimo tego, że podopieczni Louisa van Gaala zdobyli kolejne trzy punkty i zanotowali czyste konto, to ich gra nie napawa optymizmem przed kolejnymi meczami. Louis van Gaal przygotował na spotkanie z Aston Villą niespodziankę w wyjściowej jedenastce. Mecz w pierwszym składzie rozpoczął Adnan Januzaj, który zastąpił Ashleya Younga. Anglik, będący jednym z najlepszych zawodników poprzedniego sezonu, rozpoczął pojedynek z The Villans na ławce rezerwowych. Gospodarze rozpoczęli spotkanie odważnie, próbowali rozgrywać piłkę na połowie United i stosowali wysoki pressing. W 8. minucie po podaniu Sinclaira, w pole karne wbiegł Veretout, ale został powstrzymany przez Luke’a Shawa. Czerwone Diabły próbowały zbudować składną akcję, ale nie wychodziło im to zbyt dobrze. W końcu Chris Smalling zdecydował się na długi przerzut w kierunku Wayne’a Rooneya, lecz jego podanie było zbyt długie i zostało przechwycone przez Brada Guzana. Kilka minut później Michael Carrick próbował uruchomić Depaya na prawym skrzydle. Niestety, Holender nie zdołał dobiec do piłki zagranej przez starszego kolegę z zespołu. Chwilę potem Depay znów otrzymał zbyt długie podanie. Tym razem z lewego skrzydła, przerzucał do niego Juan Mata. W 16. minucie niezłą okazję do zdobycia bramki miał Schneiderlin. Z rzutu wolnego dośrodkowywał Memphis Depay, a pozostawiony bez opieki Francuz, starał się głową skierować piłkę do siatki. Jego strzał minął jednak słupek bramki Guzana. W 20. minucie Depay wykorzystał błąd obrony Aston Villi i pomknął z piłką na bramkę Guzana. Amerykanin był jednak na posterunku i czystym wślizgiem wybił piłkę spod nóg skrzydłowego United. Aston Villa próbowała odpowiedzieć strzałem, ale Gueye nie zdołał przygotować sobie pozycji przed polem karnym zespołu gości i został powstrzymany przez Smallinga. Akcja znowu przeniosła się pod pole karne Guzana. Bardzo aktywny tego wieczora Depay oddał kolejny strzał, a piłka po rykoszecie wyszła poza linię końcową boiska. W 29. minucie Juan Mata fantastycznym podaniem znalazł Adnana Januzaja. Belg wkręcił w ziemię Richardsa i oddał strzał na bramkę Guzana. Piłka odbiła się od Clarka, a następnie od słupka i wpadła do bramki! Młody zawodnik przerwał wreszcie swoją fatalną passę – przez cały poprzedni sezon nie zdołał ani razu wpisać się na listę strzelców. Aston Villa starała się odpowiedzieć swoim rywalom. Prawym skrzydłem pomknął Amavi. Boczny obrońca minął dryblingiem Juana Matę, ale zatrzymał się na Darmianie. W 34. minucie pod polem karnym zespołu z Birmingham ładnie poklepali Januzaj, Depay i Schneiderlin, ale atak został przerwany przez Micah Richardsa. Dwie minuty później spory błąd przydarzył się Chrisowi Smallingowi. Anglik wybił piłkę wprost pod nogi Westwooda, który szybkim podaniem chciał wprowadzić do gry Agbonlahora. Na szczęście dla United napastnik Villi się poślizgnął. Wkrótce w defensywie pomylił się Juan Mata. Jego błąd naprawił Smalling, który wybił piłkę na korner. Po tym stałym fragmencie gry do główki wyskoczył Richards. Były piłkarz Manchesteru City przeniósł jednak piłkę nad poprzeczką. W oddaniu celnego strzału Anglikowi przeszkodził Darmian. Richards domagał się odgwizdania karnego, ale Mike Dean nie dopatrzył się przewinienia Włocha. Defensywa United zaczęła wyglądać nieco chaotycznie. Aston Villa próbowała to wykorzystać i podchodziła wysoko na połowę Czerwonych Diabłów zmuszając Blinda, Carricka i Smallinga do ryzykownych podań. W 42. minucie Sinclair stracił piłkę, co próbował wykorzystać Depay błyskawicznie podając do Rooneya. Kapitan nie odczytał jednak intencji Holendra i nie opanował piłki zagranej przez kolegę z zespołu. Pod koniec połowy Bacuna znalazł się w polu karnym United i wycofał do Veretouta. Pomocnik The Villans dośrodkował jednak wprost w ręce Romero. Druga połowa rozpoczęła się od spalonego Wayne’a Rooneya. Chwilę potem Jordan Ayew indywidualnym rajdem podszedł pod pole karne i oddał strzał na bramkę Romero. Piłka minęła jednak bramkę o ładnych kilka metrów. W 52. minucie Amavi otrzymał piłkę od Sinclaira i pomknął lewym skrzydłem. Mocno zacentrował w pole karne, ale żaden z zawodników Aston Villi nie przeciął podania i piłka poleciała na aut. Parę chwil później Amavi ponownie ruszył lewą stroną, lecz został sfaulowany przez Darmiana. Rzut wolny wykonywał Westwood. Romero nie miał problemów z zagarnięciem dośrodkowanej piłki. Dużo groźniejszy był nieco późniejszy rzut rożny. Dośrodkowaną z kornera piłkę głową zaatakował Agbonlahor. Na szczęście refleksem wykazał się Romero, który pewnym chwytem zażegnał niebezpieczeństwo. Po około godzinie gry, Aston Villa przejęła kontrolę nad meczem i spędzała coraz więcej czasu na połowie United. Goście próbowali wyprowadzać kontrataki, ale nie potrafili stworzyć zagrożenia pod bramką Guzana. O dwóch rzutach rożnych egzekwowanych przez Matę można napisać tylko tyle, że… Hiszpan je wykonał. Żaden z piłkarzy United nie zdołał dojść do piłek zagrywanych przez pomocnika. Na szczęście piłkarze z Birmingham nie potrafili wykorzystać swojej przewagi – z ich akcji również niewiele wynikało. W 68. minucie świetnym zagraniem popisał się Bastian Schweinsteiger. Niemiec miękko wrzucił piłkę w obręb szesnastki Aston Villi. Niestety piłka została wybita przez jednego z obrońców. Depay i Rooney musieli obejść się smakiem. W 73. minucie Juan Mata został okradziony z asysty! Hiszpan fantastycznie zagrał do wbiegającego w pole karne Depaya, a Holender uderzył piłkę bardzo mocno, ale obok bramki. Podopieczni Louisa van Gaala odzyskali kontrolę nad grą i zaczęli częściej utrzymywać się przy piłce. W 78. minucie Herrera zagrał do Depaya, a ten zdecydował się na uderzenie z dystansu. Jego strzał był celny, ale nie stanowił wielkiego wyzwania dla Brada Guzana. W 84. minucie kolejny kiepski rzut wolny zaserwował kibicom Westwood. Piłka dograna przez niego w pole karne wylądowała w rękach Sergio Romero. Kilka minut później Juan Mata otrzymał z autu piłkę od Darmiana. Hiszpan od razu zagrał ją do Wayne’a Rooneya, ale Anglik został na spalonym. Po chwili Rooney zatrzymał akcję ofensywną… Manchesteru United. Wazza próbował odgrywać do Andera Herrery, ale zamiast tego podał wprost pod nogi rywala. Do końca spotkania nie wydarzyło się już nic szczególnie ciekawego. Manchester United wygrywa kolejne spotkanie, ale gra zespołu Louisa van Gaala wciąż pozostawia wiele do życzenia. |