W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
62' Marcus Rashford 63' Edinson Cavani 83' Mason Greenwood 90' Mason Greenwood |
Danny Welbeck 13' Pascal Gross 42' Ben White 66' |
|||
Godzina: 20:30 | ||||
Data: 04.04.2021 r. | ||||
Stadion: Old Trafford |
||||
Manchester United: Henderson – Wan-Bissaka, Lindelof, Maguire, Shaw – Fred, Pogba (McTominay 84') – Greenwood, Fernandes, Rashford (James 72') – Cavani (Van de Beek 81') |
||||
Brighton: Sanchez – Veltman, White, Dunk, Moder (Zeqiri 87') – Gross, Bissouma, Lallana (Jahanbakhsh 87'), Trossard (Mac Allister 63') – Welbeck, Maupay |
||||
Manchester United pokonał Brighton & Hove Albion 2:1 (0:1) w 30. kolejce Premier League i umocnił się na pozycji wicelidera. Czerwone Diabły musiały mocno napracować się na komplet punktów w świąteczną niedzielę. Bramki na wagę trzech punktów zdobyli Marcus Rashford i Mason Greenwood. Manchester United spotkanie z Brighton zaczął zdecydowanie i wydawało się, że gol dla piłkarzy Czerwonych Diabłów jest tylko kwestią czasu. W 8. minucie bliski otworzenia wyniku meczu był Mason Greenwood. Anglik oddał strzał z około 14 metrów, trafił tylko w słupek. Brighton przez dziesięć minut wyłącznie się broniło, ale później ruszyło do ataku. W 13. minucie zawodnicy Grahama Pottera objęli prowadzenie. Dośrodkowanie z prawego skrzydła w szesnastkę Manchesteru United posłał Neal Maupay. Na szóstym metrze Victor Lindelof i Aaron Wan-Bissaka nie upilnowali Danny’ego Welbecka. Anglik oddał strzał głową, a piłkę przed siebie instynktownie odbił Dean Henderson. Przy dobitce bramkarz Czerwonych Diabłów był bez szans. Kilka minut później goście znów poważnie zagrozili bramce Manchesteru United. Tym razem dobre dośrodkowanie z rzutu wolnego w szesnastkę posłał Pascal Gross. Na szóstym metrze najwyżej wyskoczył Lewis Dunk, uderzył głową pod poprzeczkę, a dobrą interwencję zanotował Henderson. Manchester United po straconym golu nie miał pomysłu na rozmontowanie defensywy gości. W grze piłkarzy Ole Gunnara Solskjaera raziła duża niedokładność w rozegraniu akcji w ostatnim sektorze. Efekt był taki, że w pierwszej połowie gospodarze nie zanotowali ani jednego celnego strzału na bramkę Mew. Czerwone Diabły niezłą akcję miały w 38. minucie, ale fatalny strzał z szesnastu metrów zanotował Paul Pogba. Przed przerwą bliski wpisania się na listę strzelców był Jakub Moder. Po rzucie rożnym dla Brighton mieliśmy spore zamieszanie w szesnastce United, a reprezentant Polski oddał sytuacyjny strzał. Piłka po rykoszecie nieznacznie minęła bramkę Hendersona. Manchester United pierwszy celny strzał w niedzielnym spotkaniu zanotował dopiero w 52. minucie. Na uderzenie zza pola karnego zdecydował się Marcus Rashford. Choć Anglik włożył w nie sporo siły, to piłkę pewnie złapał Robert Sánchez. Dziesięć minut później Rashford dopiął swego! O piłkę na połowie Brighton powalczył Edinson Cavani, który podał do Bruno Fernandesa. Ten podholował ją pod szesnastkę gości, podał na lewą stronę szesnastki do Rashforda, który strzałem z dziesięciu metrów w długi róg nie dał szans Sanchezowi i doprowadził do remisu. Zdobyty gol zachęcił Manchester United do odważniejszych prób w ofensywie. Szybko dwie okazje miał Mason Greenwood. Najpierw Anglik uderzył niecelnie w krótki róg z bliskiej odległości, a następnie próbował zaskoczyć bramkarza Mew strzałem z dystansu. Wynik pozostawał jednak bez zmian. W 76. minucie strzał zza pola karnego Brighton zanotował Fernandes. Piłkę przed siebie wybił Sanchez, a w kierunku Greenwooda zdołał trącić ją wprowadzony chwilę wcześniej Daniel James. Anglik uderzał z trudnej, sytuacyjnej piłki i posłał ją tuż nad poprzeczką pustej bramki. Manchester United w 83. minucie w końcu objął prowadzenie! Kapitalne podanie w pole karne Brighton posłał Luke Shaw. Na lewej stronie szesnastki doszedł do niego Bruno Fernandes. Portugalczyk przerzucił piłkę na drugą stronę do Paula Pogby, który chciał oddać strzał, skiksował i wyszło z tego świetne dośrodkowanie na szósty metr do Masona Greenwooda. Ten oddał strzał głową, futbolówka odbiła się jeszcze od Bena White’a i wpadła do siatki! Manchester United nie dał sobie odebrać prowadzenia i zgarnął trzy cenne ligowe punkty, odskakując bezpośrednim rywalom w walce o TOP 4. |
Lp | Drużyna | M | Pkt | Br | Z | R | P |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1. | Manchester City | 3 | 9 | +7 | 3 | 0 | 0 |
2. | Liverpool FC | 3 | 9 | +7 | 3 | 0 | 0 |
3. | Brighton | 3 | 7 | +4 | 2 | 1 | 0 |
4. | Arsenal | 3 | 7 | +4 | 2 | 1 | 0 |
5. | Newcastle Utd | 3 | 7 | +2 | 2 | 1 | 0 |
6. | Brentford | 3 | 6 | +1 | 2 | 0 | 1 |
Aston Villa | - |
- |
Everton | |
Bournemouth | - |
- |
Chelsea | |
Brighton | - |
- |
Ipswich Town | |
Crystal Palace | - |
- |
Leicester City | |
Fulham | - |
- |
West Ham | |
Liverpool FC | - |
- |
Nottingham | |
Manchester City | - |
- |
Brentford | |
Southampton | - |
- |
Manchester Utd | |
Tottenham | - |
- |
Arsenal | |
Wolves | - |
- |
Newcastle Utd |