W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Zlatan Ibrahimović 42' Eric Bailly 45' Zlatan Ibrahimović 51' Marouane Fellaini 52' Wayne Rooney 83' |
15' Kevin De Bruyne 36' Kelechi Iheanacho 41' David Silva 90+ Fernandinho |
|||
Godzina: 13:30 | ||||
Data: 10.09.2016 r. | ||||
Stadion: Old Trafford |
||||
Manchester United: De Gea - Valencia, Bailly, Blind, Shaw (Martial 81') - Fellaini, Pogba - Mychitarian (Herrera 46'), Rooney, Lingard (Rashford 46') - Ibrahimović |
||||
Manchester City: Bravo - Sagna, Otamendi, Stones, Kolarov - Fernandinho, De Bruyne (Zabaleta 90'), Silva - Sterling (Sane 60'), Nolito, Iheanacho (Fernando 52') |
||||
Manchester United przegrał z Manchesterem City 1:2 (1:2) w 4. kolejce Premier League. W 172. derbach Manchesteru było sporo emocji, ale niewiele dobrej gry ze strony Czerwonych Diabłów. Jose Mourinho może być zwłaszcza rozczarowany fatalną pierwszą połową w wykonaniu swoich zawodników. Jose Mourinho w porównaniu do ostatniego meczu z Hull City (1:0) dokonał dwóch zmian w wyjściowym składzie Manchesteru United. W podstawowej jedenastce spotkanie zaczęli Jesse Lingard i Henrich Mychitarian, którzy zastąpili Juana Matę i Anthony'ego Martiala. Szybko okazało się, że nie był to najlepszy pomysł. Mecz na Old Trafford dużo lepiej rozpoczęli gracze Manchesteru City, którzy od początku narzucili gospodarzom swój styl gry i kontrolowali przebieg boiskowych wydarzeń. Nie zmieniło tego groźne uderzenie Paula Pogby z 6. minuty zza pola karnego, kiedy piłka poszybowała nad poprzeczką bramki Claudio Bravo. W 15. minucie The Citizens otworzyli wynik spotkania. Daleką piłkę spod własnego pola karnego zagrał Aleksandar Kolarov, pojedynek główkowy z Kelechim Iheanacho przegrał Eric Bailly, a po chwili katastrofalny błąd popełnił Daley Blind, który nie dopadł do piłki, dał się w dziecinny sposób ubiec Kevinowi De Bruyne. Belg przymierzył z szesnastu metrów tuż przy słupku i nie pozostawił De Gei żadnych szans. Z każda minutą rosła przewaga Manchesteru City. W pewnych momentach goście utrzymywali się przy piłce przez aż 70% czasu gry. Manchester United nie miał pomysłu na grę. Fatalnie funkcjonowały skrzydła, a jedynym jasnym punktem w ekipie Jose Mourinho był Marouane Fellaini. W 36. minucie Manchester City zadał kolejny cios gospodarzom. W polu karnym defensywę Untied ośmieszył De Bruyne. Belg nawinął jak chciał Blinda i Lingarda, oddał strzał, ale trafił piłką w słupek. Piłkarze Czerwonych Diabłów przyglądali się, gdzie wypadnie futbolówka, a ta trafiła pod nogi Iheanacho, który z bliskiej odległości trafił na 2:0. Pod koniec pierwszej połowy do piłkarzy Manchesteru United uśmiechnęło się szczęście. Przy linii bocznej boiska faulowany był Antonio Valencia. Wayne Rooney wrzucił z rzutu wolnego piłkę na dalszy słupek, tam fatalny błąd popełnił Claudio Bravo, wypuścił piłkę z rąk, a tę błyskawicznie posłał wolejem do bramki Zlatan Ibrahimović. Zdobyty przez United gol sprawił, że w kolejnych minutach obie drużyny poszły na wymianę ciosów. Niewiele brakowało, aby po chwili Zlatan zdobył swoją drugą bramkę, po strzale głową z ostrego kąta i znakomitym dośrodkowaniu. W przerwie meczu Jose Mourinho nie próżnował i od razu wymienił dwóch zawodników, którzy zawiedli na całej rozciągłości. Z boiska zeszli Henrich Mychitarian i Jesse Lingard, a ich miejsce zajęli Ander Herrera i Marcus Rashford. Rashford błyskawiczne odnalazł się na boisku i już w swojej pierwszej akcji mógł zanotować asystę. Anglik popisał się świetnym indywidualnym rajdem, zszedł pod linię końcową, dograł do Zlatana, ale Szwed przy asyście obrońcy nie oddał dobrego strzału. W kolejnych minutach na boisku iskrzyło, sypały się żółte kartki, ale klarownych sytuacji podbramkowych nie było. Strzały z dystansu oddawali Wayne Rooney i Zlatan Ibrahimović, lecz piłka latała obok bramki. W 70. minucie kibice Manchesteru United poderwali się z krzesełek, bo piłkę do siatki wpakował Marcus Rashford. Radość była jednak krótka, bo przy strzale Anglika na pozycji spalonej był Zlatan Ibrahimović, od którego po drodze odbiła się jeszcze futbolówka i zmyliła Bravo. Clattenburg słusznie więc bramki nie uznał. Zespoły poszły na wymianę ciosów. W 75. minucie Sane znakomicie zauważył De Bruyne w polu karnym, ten strzelił błyskawicznie w krótki róg i po raz drugi w sobotnim meczu trafił piłką w słupek. W ostatnim kwadransie gry nie było szaleńczych ataków, nie było dalekich piłek w pole karne i nie było też bramek. Jedyną szansę miał Zlatan Ibrahimović, ale został zablokowany. W 172. derbach Manchesteru zwycięstwo odniósł więc Manchester City, a piłkarze United doznali pierwszej oficjalnej porażki pod rządami Jose Mourinho. |
Lp | Drużyna | M | Pkt | Br | Z | R | P |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1. | Liverpool FC | 14 | 35 | +18 | 11 | 2 | 1 |
2. | Chelsea | 15 | 31 | +17 | 9 | 4 | 2 |
3. | Arsenal | 15 | 29 | +14 | 8 | 5 | 2 |
4. | Manchester City | 15 | 27 | +6 | 8 | 3 | 4 |
5. | Nottingham | 15 | 25 | +1 | 7 | 4 | 4 |
6. | Aston Villa | 15 | 25 | 0 | 7 | 4 | 4 |
Aston Villa | 1 |
0 |
Southampton | |
Brentford | 4 |
2 |
Newcastle Utd | |
Crystal Palace | 2 |
2 |
Manchester City | |
Everton | - |
- |
Liverpool FC | |
Fulham | 1 |
1 |
Arsenal | |
Ipswich Town | 1 |
2 |
Bournemouth | |
Leicester City | 2 |
2 |
Brighton | |
Manchester Utd | 2 |
3 |
Nottingham | |
Tottenham | 3 |
4 |
Chelsea | |
West Ham | 2 |
1 |
Wolves |