W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
53' Wayne Rooney 83' Tyler Blackett 86' Ashley Young |
Ki Sung-yong 28' Gylfi Sigurðsson 73' Nathan Dyer 26' Neil Taylor 48' Jonjo Shelvey 54' Ki Sung-yong 82' |
|||
Godzina: 13:45 | ||||
Data: 16.08.2014 r. | ||||
Stadion: Old Trafford |
||||
Manchester United: De Gea - Jones, Smalling, Blackett - Lingard (Januzaj 24'), Fletcher, Herrera (Fellaini 67'), Young - Mata - Rooney, Hernandez (Nani 46'). |
||||
Swansea: Fabiański - Rangel, Williams, Amat, Taylor (Tiendalli 53') - Ki, Shelvey, Dyer (Montero 67'), Sigurðsson, Routledge - Bony (Gomis 77'). |
||||
Manchester United przegrał ze Swansea 1:2 (0:1) w pierwszej kolejce nowego sezonu. Jedynego gola dla Czerwonych Diabłów zdobył Wayne Rooney. Bramki dla Łabędzi strzelali Ki oraz Sigurdsson. Nie był to zatem wymarzony debiut ligowy na ławce trenerskiej Louisa van Gaala. Początek inauguracyjnego spotkania na Old Trafford pomiędzy Manchesterem United a Swansea City pokazał, że będzie to wyrównany mecz. W 12. minucie strzał oddał Gylfi Sigurdsson, ale nieprzyjemny strzał Islandczyka wybronił David de Gea. Dwie minuty później Wayne Rooney uderzył zza pola karnego po ziemi. Łukasz Fabiański nie miał jednak najmniejszych problemów ze złapaniem futbolówki po strzale Anglika. W 25. minucie zaskakujący strzał z narożnika pola karnego oddał Phil Jones, ale świetnie zachował się Fabiański, który wybił piłkę na rzut rożny. Jones był jednak podczas strzału faulowany i sędzia Mike Dean podyktował rzut wolny, z którego uderzył Mata, ale polski bramkarz wypiąstkował przed siebie. Chwilę potem Rooney strzelał z główki, ale Anglik nie miał z czego uderzyć i strzał był zbyt słaby, by zaskoczyć byłego bramkarza Legii. W 28. minucie Koreańczyk Ki strzela precyzyjnie z lewej nogi po podaniu Sigurdssona i piłka po raz pierwszy w sezonie 2014/15 angielskiej Premier League wpadła do siatki. To był jedyny gol w tej części spotkania. Po pierwszych 45 minutach goście prowadzili zatem niespodziewanie 1:0. W szatni Manchesteru United musiały paść męskie słowa, ponieważ Czerwone Diabły od początku drugiej odsłony przypominały inny zespół. W przerwie Nani zastąpił bezproduktywnego Chicharito. Pierwsze skrzypce od początku drugiej części meczu grał Adnan Januzaj, który robił co chciał z Neilem Taylorem. Prawy obrońca Swansea dość szybko złapał żółtą kartkę za faul i trener Łabędzi szybko go zmienił kosztem Dwighta Tiendalliego. Na efekty przygniatającej przewagi Manchesteru United nie trzeba było długo czekać. W 53. minucie po dobrze rozegranym rzucie rożnym największym sprytem wykazał się Wayne Rooney, który przewrotką z metra wpakował piłkę do siatki. Było 1:1, ale to wciąż był wynik, który nie mógł zadowolić ani Louisa van Gaala, ani kibiców Czerwonych Diabłów. W 65. minucie Jordi Amat faulował przed polem karnym Wayne’a Rooneya. Do piłki podszedł sam poszkodowany i trafił w spojenie bramki strzeżonej przez Łukasza Fabiańskiego. Polak nie miałby nic do powiedzenia, gdyby odrobinę dokładniejszy był Anglik. W 72. Minucie znowu na prowadzenie wyszli goście. Po szybko rozegranym rzucie wolnym i akcji Jeffersona Montero piłka wreszcie dotarła do Rotledge’a, który skiksował próbując oddać strzał, ale na jego szczęście futbolówka trafiła na nogę Sigurdssona, który z sześciu metrów wpakował piłkę do siatki i Swansea znowu objęła prowadzenie. Błąd w tej akcji popełnili Ashley Young, który źle się ustawił podczas centry Montero oraz Fellaini, który krył „na radar”. Wydawało się, że taki wynik obudzi złość w drużynie Louisa van Gaala i gospodarze ruszą do frontalnych ataków, ale nic takiego nie miało miejsce. Swansea grała mądrze i długo potrafiła utrzymać się przy piłce. Dopiero w 85. minucie MU zdołał oddać strzał na bramkę, ale Fabiański pewnie złapał piłkę po uderzeniu skrzydłowego reprezentacji Anglii. Do końca spotkania wynik nie uległ już zmianie i Manchester przegrał po raz drugi w historii na własnym stadionie ze Swansea i po raz drugi w stosunku 1:2. |
Lp | Drużyna | M | Pkt | Br | Z | R | P |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1. | Manchester City | 4 | 12 | +8 | 4 | 0 | 0 |
2. | Arsenal | 4 | 10 | +5 | 3 | 1 | 0 |
3. | Newcastle Utd | 4 | 10 | +3 | 3 | 1 | 0 |
4. | Liverpool FC | 4 | 9 | +6 | 3 | 0 | 1 |
5. | Aston Villa | 4 | 9 | +1 | 3 | 0 | 1 |
6. | Brighton | 4 | 8 | +4 | 2 | 2 | 0 |
Aston Villa | - |
- |
Wolves | |
Brighton | - |
- |
Nottingham | |
Crystal Palace | - |
- |
Manchester Utd | |
Fulham | - |
- |
Newcastle Utd | |
Leicester City | - |
- |
Everton | |
Liverpool FC | - |
- |
Bournemouth | |
Manchester City | - |
- |
Arsenal | |
Southampton | - |
- |
Ipswich Town | |
Tottenham | - |
- |
Brentford | |
West Ham | - |
- |
Chelsea |