Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

PREMIER LEAGUE

[Tabela] [Terminarz] [Strzelcy] [Asysty] [Kartki] [Relacje]


21' Darwin Nunez
45' Wataru Endo
Kobbie Mainoo 27'
Sofyan Amrabat 35'
Luke Shaw 87'
Marcus Rashford 90'
Diogo Dalot 90'
Godzina: 17:30
Data: 17.12.2023 r.
Stadion: Anfield

Liverpool FC: Alisson – Alexander-Arnold, Konate, Van Dijk, Tsimikas – Szoboszlai (Gomez 61'), Endo, Gravenberch (Gakpo 61') – Salah, Nunez (Eliott 78'), Diaz (Jones 78')

Manchester United: Onana – Dalot, Varane, Evans, Shaw – McTominay, Amrabat, Mainoo (Hannibal 82') – Antony (Pellistri 82'), Hojlund, Garnacho (Rashford 71')

Skazywany na pożarcie Manchester United powstrzymał Liverpool w szlagierze 17. kolejki Premier League. Czerwone Diabły zagrały solidne spotkanie w defensywie i zremisowały z The Reds 0:0.

Erik ten Hag dokonał dwóch zmian w wyjściowej jedenastce Czerwonych Diabłów w porównaniu do spotkania z Bayernem Monachium (0:1). Kontuzjowanego Harry’ego Maguire’a zastąpił Jonny Evans, a w miejsce zawieszonego za kartki Bruno Fernandesa pojawił się Kobbie Mainoo. Dość niespodziewanie kapitańską opaskę otrzymał Scott McTominay.

Początek meczu na Anfield był spodziewany. Gracze Liverpoolu rzucili się na Manchester United jak wściekłe psy. Zawodnicy Czerwonych Diabłów cofnęli się pod własną bramkę i zaczęli desperacką obronę. Pierwszą falę ataków udało się przetrwać.

W 10. minucie zawodnicy Ten Haga wyprowadzili składną akcję, którą zagraniem na prawe skrzydło zainicjował Kobbie Mainoo. Piłkę pod linią boczną dostał Antony, podał do McTominaya, ten zagrał do Alejandro Garnacho, który oddał niecelny strzał.

Kilka minut później w polu karnym Manchesteru United mieliśmy duże zamieszanie. Piłkę z rąk wypuścił Andre Onana. Kameruńczyk omal nie sprawił prezentu Mohamedowi Salahowi. Egipcjanin uderzył z bliskiej odległości, ale futbolówkę zdołał zablokować jeden z graczy Czerwonych Diabłów.

W 28. minucie Onana zapisał na swoim koncie świetną interwencję. Liverpool miał rzut rożny, a po dośrodkowaniu na szósty metr do pozycji strzeleckiej doszedł Virgil van Dijk. Uderzenie głową holenderskiego obrońcy było mocne, ale piłka leciała w środek bramki i Onana zdołał ją odbić.

Liverpool cały czas kontrolował przebieg boiskowych wydarzeń, choć nie atakował już z taką zaciekłością, jak na początku meczu. Przed przerwą piłkarze Juergena Kloppa mieli jeszcze dwie okazje. Niecelny strzał na swoim koncie zapisał Ryan Gravenberch, a później lekkie uderzenie na bramkę Onany oddał Salah.

Na przerwę drużyny zeszły przy stanie 0:0. Erik ten Hag mógł być zadowolony z gry swoich zawodników w defensywie. W ofensywie udane akcje Czerwonych Diabłów można było zliczyć na palcach jednej ręki.

Liverpool drugą połowę zaczął w podobnym stylu, co pierwszą. The Reds zepchnęli Manchester United pod bramkę. Szybko przed szansą stanął Trent Alexander-Arnold. Angielski defensor strzelił z ostrego kąta w boczną siatkę.

W 55. minucie Manchester United wyprowadził jedną z nielicznych akcji. Świetnym prostopadłym podaniem popisał się Kobbie Mainoo. Wydawało się, że w sytuacji sam na sam z Alissonem znajdzie się rozpędzony Alejandro Garnacho. Argentyńczyka w ostatniej chwili powstrzymał Alexander-Arnold.

W 66. minucie Liverpool był bliski objęcia prowadzenia. Salah zauważył nabiegającego przed pole karne Alexandra-Arnolda. Anglik uderzył z pierwszej piłki po krótkim rogu, ale pomylił się o kilkanaście centymetrów.

Manchester United swoją okazję miał chwilę później. Czerwone Diabły wyprowadziły szybki atak, a w finalnym etapie akcji McTominay dobrze zauważył Rasmusa Hojlunda. Duńczyk stanął oko w oko z Alissonem, lecz niestety przegrał ten pojedynek. Golkiper The Reds obronił mocne uderzenie młodego napastnika United.

Temperatura meczu na Anfield nieco wzrosła. W 69. minucie dobrą interwencję po strzale Salaha zanotował Onana. Po chwili ruszył atak na bramkę Liverpoolu, a swoją szansę miał McTominay. Szkocki pomocnik uderzył niecelnie.

W kolejnych minutach Liverpool często gościł pod bramką Manchesteru United, ale nie potrafił udokumentować swojej przewagi. Defensywa Czerwonych Diabłów spisywała się bez zarzutu i odpierała ataki gospodarzy.

Manchester United mecz kończył w osłabieniu, bo w doliczonym czasie gry dwie żółte kartki w krótkim odstępie dostał Diogo Dalot. Portugalczyk najpierw obejrzał żółtą kartkę za dyskusję z arbitrem, a po chwili jeszcze raz dał upust swoim emocjom i w efekcie wyleciał z boiska. Czerwone Diabły remisowy wynik dowiozły jednak do końca.


Archiwum relacji


Sezon 2023/2024

Sezon 2022/2023

Sezon 2021/2022

Sezon 2020/2021

Sezon 2019/2020

Sezon 2018/2019

Sezon 2017/2018

Sezon 2016/2017

Sezon 2015/2016

Sezon 2014/2015

Sezon 2013/2014

Sezon 2012/2013

Sezon 2011/2012

Sezon 2010/2011

Sezon 2009/2010

Sezon 2008/2009

Sezon 2007/2008

Sezon 2006/2007

Sezon 2005/2006

Sezon 2004/2005