W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
19' Luke Shaw 76' Jesse Lingard 86' Chris Smalling |
Luke Shaw 12' (sam.) Sergio Busquets 17' Arturo Vidal 71' |
|||
Godzina: 21:00 | ||||
Data: 10.04.2019 r. | ||||
Stadion: Old Trafford |
||||
Manchester United: De Gea – Young, Lindelof, Smalling, Shaw – Dalot (Lingard 74'), Fred, McTominay, Pogba – Rashford (Pereira 85'), Lukaku (Martial 67') |
||||
FC Barcelona: Ter Stegen – Semedo, Piqué, Lenglet, Alba – Sergio (Alena 90+), Rakitić, Arthur (Sergi Roberto 65') – Messi, Suárez, Coutinho (Vidal 65') |
||||
Manchester United przegrał z Barceloną 0:1 (0:1) w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów. Decydujące dla losów spotkania było samobójcze trafienie Luke’a Shawa. Rewanż odbędzie się 16 kwietnia w Hiszpanii. Czerwone Diabły do meczu z Katalończykami nie przystąpiły w roli faworyta i pierwsze minuty środowego starcia szybko to potwierdziły. Marcus Rashford co prawda jako pierwszy postraszył Marca-André ter Stegena, ale to goście narzucili własne warunki gry i już w 12. minucie objęli prowadzenie. Sergio Busquets zagrał piłkę do Lionela Messiego, ten przerzucił ją z lewej strony na dalszy słupek. Tam strzał głową oddał Luis Suarez, futbolówka prześlizgnęła się po barku Luke’a Shawa i wpadła do bramki Davida de Gei. Początkowo sędzia liniowy zasygnalizował pozycję spaloną Suareza, ale po konsultacji z VAR-em sędzia słusznie uznał gola. Przewaga Barcelony w posiadaniu piłki momentami sięgała ponad 75%. Czerwone Diabły swoich okazji szukały w strzałach z dystansu. W 21. minucie zza pola karnego mocno uderzał Rashford, nie trafił jednak w bramkę. Katalończycy cierpliwie czekali na swoją szansę i niewiele brakowało, aby podwyższyli prowadzenie w 36. minucie. Chris Smalling walczył o piłkę z Luisem Suarezem, wybił ją jednak niefortunnie pod nogi Philippe Coutinho. Brazylijczyk huknął, ile miał tylko siły, ale strzał nogą efektownie zablokował De Gea. Przed przerwą United skonstruowali jeszcze jedną ciekawą akcję. Z prawego skrzydła piłkę w pole karne na szósty metr wrzucił Rashford. Tam skontrować chciał ją Diogo Dalot, lecz zrobił to tak nieumiejętnie, że zamiast oddać strzał, tylko zagrał piłkę wzdłuż szesnastki. Czerwone Diabły drugą połowę rozpoczęły odważnie, a kibice głośnym dopingiem zachęcali piłkarzy Solskjaera do zdecydowanych ataków. Po jednym z dośrodkowań piłkę przed szesnastkę wypiąstkował Ter Stegen. Rashford od razu zdecydował się na strzał – uderzył równie mocno, co niecelnie. Barcelona oddała inicjatywę Manchesterowi United i próbowała uśpić czujność gospodarzy. W 64. minucie goście długo wymieniali podania aż Nelson Semedo podał do Luisa Suareza. Urugwajczyk uderzył mocno z bliskiej odległości w krótki róg, ale trafił tylko w boczną siatkę. Chwilę później dobrą okazję miał Jordi Alba, De Gea nie dał się zaskoczyć. Ole Gunnar Solskjaer starał się przyspieszyć grę Czerwonych Diabłów i na placu gry pojawili się Anthony Martial i Jesse Lingard. O ile United przedostawali się pod pole karne Katalończyków, o tyle z oddawaniem strzałów, czy ostatnim dograniem było gorzej. Każda piłka wstrzeliwana w szesnastkę padała łupem graczy Barcelony. W 83. minucie Pogba sfaulował Semedo przed polem karnym United. Futbolówkę na osiemnastym metrze ustawił Messi i posłał mocne uderzenie po ziemi. Piłka po drodze odbiła się jeszcze od Busquetsa, ale nie zaskoczyła De Gei. Manchester United do końca spotkania nie zrobił już za wiele, aby wyrównać stan rywalizacji. W efekcie Czerwone Diabły będą w trudnej sytuacji przed rewanżem, który odbędzie się 16 kwietnia w Barcelonie. |