W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
 |
 |
 |
|
 |
 49' Ahmed Apimah Barusso 71' Alessandro Mancini |
Gerard Pique 33' |
|||
| Godzina: 20:45 | ||||
| Data: 12.12.2007 r. | ||||
| Stadion: Stadio Olimpico |
||||
| AS Roma: Doni - Cicinho, Ferrari, Mexes, Barusso (Giuly 62') - Esposito (Vucinic 62'), Antunes, Taddei (De Rossi 46'), Pizarro, Mancini - Totti |
||||
| Man Utd: Kuszczak - Simpson, Piqué, Evans, O'Shea (Brown 54') - Eagles, Fletcher, Carrick, Nani - Saha, Rooney (Dong 71') |
||||
| AS Roma zremisowała 1:1 (0:1) z Manchesterem United w meczu 6. kolejki Champions League w ramach grupy F. Bramkę dla "Czerwonych Diabłów" zdobył Gerard Pique. Zarówno AS Roma jak i Manchester United awans do fazy pucharowej Ligi Mistrzów zapewniły sobie już wcześniej. Stawką meczu była przysłowiowa pietruszka, dlatego nie uświadczyliśmy nerwowego przeżuwania gumy ze strony sir Alexa Fergusona, czy pokrzykiwania na swoich podopiecznych przez Luciano Spallettiego. Spotkanie od początku toczone było w bardzo powolnym tempie, a większość akcji przechodziła przez środek boiska. Menadżerowie obydwu drużyn od samego początku desygnowali do gry kilku zawodników rezerwowych, co w znacznym stopniu wpłynęło na poziom meczu. Dziesięć minut po pierwszym gwizdku sędziego jako pierwszy piłkę do siatki rywala skierował Francesco Totti. Sędzia bramki jednak nie uznał, bo Totti w momencie podania był na spalonym. ”Czerwone Diabły” często gościły pod bramką rzymian. Aktywny był zwłaszcza grający z kapitańską opaską Wayne Rooney. Anglik próbował strzelać na bramkę Doniego ale robił to bardzo niecelnie. Pierwszą, zakończoną celnym strzałem, akcję w meczu przeprowadzili gospodarze. W 23. minucie Tomasz Kuszczak musiał interweniować po mocnym uderzeniu Davida Pizarro z dystansu. Goście odpowiedzieli główką Johna O’Shea, którą na róg wybił golkiper Romy. Wraz z upływem minut przewagę zyskiwali mistrzowie Anglii, będąc częściej w posiadaniu piłki. W 33. minucie za sprawą Gerarda Pique podopieczni sir Alexa Fergusona wyszli na prowadzenie. Hiszpański defensor najwyżej wyskoczył do dośrodkowania Naniego i strzałem głową z kilku metrów pokonał Doniego. Chwilę później gospodarze mogli doprowadzić do wyrównania, ale w słupek z kilku metrów trafił Alessandro Mancini. Napastnik rzymian na pięć minut przed końcem pierwszej połowy znów sprawdził Kuszczaka, ale tym razem polski bramkarz odnotował udaną interwencję. W drugiej połowie nieco odważniej zaatakowali gracze AS Romy. Zdecydowane ataki przyniosły efekt na dwadzieścia minut przed końcem spotkania. Przy nieco biernej postawie obrony Manchesteru United bramkę na 1-1 zdobył Alessandro Mancini. Kuszczak nie miał w tej sytuacji zbyt wiele do powiedzenia. Dwie minuty później w słupek trafił Mirko Vucinić. Lepsza gra Romy wynikała z wcześniejszych zmian, gdyż na boisku pojawili się: Giuly, Vucinic i De Rossi. Gospodarze do końca spotkania starali się przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Kuszczaka nękał Vucinić, ale Polak spisywał się poprawnie. Remis na Stadionie Olimpijskim oznacza, iż Manchester United zachował miano drużyny niepokonanej w Lidze Mistrzów. |
||||
