W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
 |
 |
 |
 |
 |
 13' Demba Ba 40' Edin Visca 89' Martin Skrtel |
Axel Tuanzebe 20' Anthony Martial 43' |
|||
| Godzina: 18:55 | ||||
| Data: 04.11.2020 r. | ||||
| Stadion: Başakşehir Fatih Terim Stadyumu |
||||
| Istanbul Basaksehir: Gunok – Rafael, Skrtel, Epureanu, Bolingoli – Aleksić, Ozcan (Topal 87'), Kahveci (Ponck 90') – Visca, Ba (Gulbrandsen 79'), Turuc |
||||
| Manchester United: Henderson – Wan-Bissaka (Fosu-Mensah 76'), Tuanzebe (McTominay 46'), Maguire, Shaw – Matić, van de Beek (Pogba 61') – Mata (Cavani 61'), Fernandes, Rashford (Greenwood 76') – Martial |
||||
| Manchester United w Lidze Mistrzów zabiera punkty mocniejszym ekipom, a rozdaje słabszym. Po bardzo dobrych meczach z Paris Saint-Germain i RB Lipsk przyszło fatalne spotkanie z Istanbulem Basaksehir. Czerwone Diabły przegrały z mistrzem Turcji 1:2 (1:2) w 3. kolejce Champions League. Czerwone Diabły mecz w Stambule zaczęły nieźle i wydawało się, że szybko narzucą przeciwnikowi własne warunki gry. Już w 6. minucie dobrą okazję miał Bruno Fernandes, który dostał dalekie podanie od Harry’ego Maguire’a, ale z bliskiej odległości nie oddał celnego strzału. Utrudniał mu to Boli Bolingoli-Mbombo. Kilka minut później Czerwone Diabły znów zaatakowały. Tym razem niezłą sytuację strzelecką miał Luke Shaw. Anglik uderzył mocno po długim rogu, lecz piłka minęła bramkę Basaksehiru. W 13. minucie Manchester United stracił kuriozalnego gola. Czerwone Diabły miały rzut rożny. Stały fragment gry zakończył się stratą, gospodarze zagrali daleką piłkę w kierunku wysuniętego Demby Ba, ten był pozostawiony sam sobie na linii środkowej, desperacko gonił go Nemanja Matić, ale Senegalczyk szybko ruszył na bramkę Deana Hendersona i mocnym strzałem nie dał szans angielskiemu bramkarzowi. Manchester United nie zabrał się za odrabianie strat i powoli rozgrywał swoje akcje. W grze Czerwonych Diabłów nie było widać sportowej złości. Piłkarze Ole Gunnara Solskjaera nie mieli pomysłu na rozklepanie głęboko broniącego się zespołu gospodarzy. W 32. minucie Turcy mieli kolejną dobrą sytuację. Z prawej strony boiska piłkę w pole karne wrzucił Bolingoli-Mbombo, akcję zamknął Danijel Aleksić, ale dobrą interwencją popisał się Henderson. W 40. minucie sytuacja Manchesteru United ze złej stała się beznadziejna. Stratę na lewym skrzydle zanotował Juan Mata. Piłkę pod pole karne United podciągnął Deniz Turuc, podał do Demby Ba, ten przytomnie przepuścił futbolówkę między nogami do lepiej ustawionego Edina Viscy, który mocnym strzałem podwyższył na 2:0. Manchester United na drugiego gola odpowiedział trzy minuty później. Dobre dośrodkowanie z lewej strony na szósty metr posłał Luke Shaw. W polu karnym z dużą łatwością do pozycji strzeleckiej doszedł Anthony Martial i strzałem głową zdobył bramkę kontaktową. To zwiastowało emocje w drugiej części spotkania. W przerwie Ole Gunnar Solskjaer zdecydował się na jedną zmianę. Scott McTominay zastąpił fatalnie spisującego się Axela Tuanzebe. Miejsce Anglika na środku obrony zajął Nemanja Matić. W 55. minucie Czerwone Diabły poważnie zagroziły bramce Basaksehiru. Przed polem karnym gospodarz faulowany był Bruno Fernandes. Portugalczyk ustawił piłkę około 20 metrów od bramki, kropnął mocno ze stojącej piłki, ale dobrą interwencją popisał się Mert Gunok. Pięć minut później na placu gry zameldowali się Edinson Cavani i Paul Pogba, którzy zastąpili Juana Matę i Donny’ego van de Beeka. Wejście Urugwajczyka sprawiło, że na skrzydło przesunięty został Anthony Martial. Choć Manchester United miał przewagę w posiadaniu piłki, to nie przekładało się to na zagrożenie pod bramką Basaksehiru. Gospodarze cofnęli się głęboko i spokojnie odpierali ataki Czerwonych Diabłów. Im bliżej było końca spotkania, tym większą bezradność prezentowali zawodnicy United. W doliczonym czasie gry Czerwone Diabły miały okazję na doprowadzenie do remisu. W sporym zamieszaniu w polu karnym piłkę z linii bramkowej wybił Alexandru Epureanu. Istanbul Basaksehir – Manchester United 2:1 (2:1) Bramki: Demba Ba 13’, Edin Visca 40’ – Anthony Martial 43’ Istanbul Basaksehir: Gunok – Rafael, Skrtel, Epureanu, Bolingoli – Aleksić, Ozcan (Topal 87'), Kahveci (Ponck 90') – Visca, Ba (Gulbrandsen 79'), Turuc Manchester United: Henderson – Wan-Bissaka (Fosu-Mensah 76'), Tuanzebe (McTominay 46'), Maguire, Shaw – Matić, van de Beek (Pogba 61') – Mata (Cavani 61'), Fernandes, Rashford (Greenwood 76') – Martial |
||||
