W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
42' Perrotta 44' Taddei 66' Vucinic |
Scholes 26' Scholes 34' Rooney 60' Solskjaer 70' Heinze 87' |
|||
Godzina: 20:45 | ||||
Data: 04.04.2007 r. | ||||
Stadion: Stadio Olimpico |
||||
AS Roma: Doni - Cassetti, Mexes, Chivu, Panucci - De Rossi, Wilhelmsson (Vucinić 62`), Taddei ( Rossi 82`), Perrotta, Mancini – Totti |
||||
Man Utd: Van der Sar - Brwon, O'Shea, Ferdinand, Heinze - Ronaldo, Carrick, Scholes, Giggs (Saha 77`) - Rooney, Solskjaer (Fletcher 72`) |
||||
Środa, 4 kwietnia 2007 roku, godzina 20.45, Rzym, Stadio Olimpico zapełnione do ostatniego miejsca. Na boisku dwie jedenastki – włoska AS Roma oraz nasze Czerwone Diabły z Manchesteru. Sędzia gwiżdże i rozpoczyna się pierwszy mecz. Już w pierwszych sekundach „Rzymianie” wywalczają rzut rożny, drobne zamieszanie pod bramką van der Sara i Holender spokojnie rozpoczyna od własnej bramki. Pierwsze sekundy zdecydowanie nerwowe w wykonaniu Czerwonych Diabłów, podanie O`Shea do van der Sara omal nie kończy się przejęciem piłki przez zawodników Romy. Pierwsza naprawdę groźna sytuacja miała miejsce w 5 minucie – groźny rzut wolny z okolic pola karnego dla AS Romy, na szczęście piłka przeleciała tuż obok słupka bramki strzeżonej przez Edwina van der Sara. Pierwszy raz Doni, bramkarz Romy, musiał interweniować w 12 minucie. Cristiano Ronaldo przedarł się prawą stroną, dośrodkował w pole karne i tam Rooney próbował strzelać, jednak z marnym skutkiem. Trzeba przyznać, że przez pierwsze minuty Panucci dość dobrze powstrzymywał Ronaldo. 14 minuta i kolejny rzut wolny dla Romy. Mocny strzał Tottiego, ale na szczęście w sam środek bramki. Pierwszy kwadrans należał do Romy – to gospodarze w większej mierze kontrolowali grę. Manchester powoli starał się łapać swój styl gry. W 20 minucie przed szansą stanął Wayne Rooney. Pięknym prostopadłym podaniem z własnej połowy popisał się Michael Carrick, do piłki dopadł Rooney, niestety za daleko wypuścił sobie futbolówkę i Doni nie miał problemów z zatrzymaniem Anglika. Trzeci rzut wolny sprzed pola karnego United i po raz trzeci szczęśliwy dla Czerwonych Diabłów – tym razem piłka grzęźnie w murze i ląduje ostatecznie na aucie. Kilka fauli Scholesa i niestety, po faulu na Wilhelmsonie, rudowłosy pomocnik otrzymuje żółtą kartkę – oznacza to, iż w rewanżowym spotkaniu za tydzień Manchester będzie musiał sobie poradzić bez niego. Wilhelmson od samego początku spotkania sprawił dużo problemów obronie United i Heinze często potrzebował pomocy, aby skutecznie zatrzymywać Szweda. Totti przed meczem powiedział, że sprawi, iż Sir Alex Ferguson zapamięta jego nazwisko. Blisko tego był w 33 minucie, gdy jego strzał z dalszej odległości poszybował w kierunku bramki United…na szczęście van der Sar bez problemów złapał piłkę. Ten mecz na pewno miło nie będzie wspominał Paul Scholes – po faulu na Francesco Tottim sędzia ukarał pomocnika United drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartką. Przez blisko godzinę Czerwone Diabły grały w osłabieniu. Za próbę wymuszenia rzutu karnego żółtym kartonikiem został ukarany Simone Perotta, co oznaczało, że także i jego nie zobaczymy w rewanżu na Old Trafford. Pierwsi gola w tym meczu zdobyli goście. Najpierw Taddei strzelał na bramkę van der Sara, jednak Holender wybił piłkę na rzut rożny. Po chwili jednak Taddei otrzymał kolejną szansę i tym razem już jej na zmarnował – po strzale gracza AS Romy piłka znalazła się w siatce van der Sara i na tablicy mieliśmy wynik 1-0. Takim rezultatem zakończyła się pierwsza połowa. Połowa słaba w wykonaniu Manchesteru United, stracona bramka, czerwona kartka dla Paula Scholesa – to główne wydarzenia tej części spotkania. Drugie 45 minut rozpoczęli piłkarze Czerwonych Diabłów. Od mocnego uderzania ponownie rozpoczęli goście – Perotta już 2 minuty po wznowieniu próbował pokonać van der Sara, jednak Holender nie dał się zaskoczyć. Chwilę później Totti oddał atomowy strzał na bramkę United, na szczęście piłka przeszła nad poprzeczką. W odpowiedzi swoich sił próbował Cristiano Ronaldo, jednak piłka po jego uderzeniu poszybowała wysoko, wysoko nad poprzeczką bramki Doniego. Cristiano Ronaldo był najaktywniejszym graczem Czerwonych Diabłów w pierwszych minutach po przerwie. Portugalczyk wywalczył rzut rożny po którym szansę miał Carrick, jednak strzał Anglika poszybował nad poprzeczką. Warunki gry zdecydowanie dyktowali gospodarze – to oni byli częściej przy piłce i częściej zagrażali bramce van der Sara, goście z rzadka byli dłuższy czas w posiadaniu futbolówki. Brak jednego zawodnika był wyraźnie widoczny. 1-1 !!!!!!! Wyrzut van der Sara wprost do Ronaldo, Portugalczyk pociągnął prawym skrzydłem, podał do Solskjaera, ten zagrał w pole karne do Rooney`a a Anglik nie dał szans Doniemu!! Mamy remis! Nowo wprowadzony zawodnik – Vucinić, od razu pokazał się z dobrej strony, oddając soczysty strzał na bramkę van der Sara. Piłka trochę odskoczyła Holendrowi, jednak w pobliży byli tylko obrońcy United i Edwin spokojnie podniósł się z murawy i ze stoickim spokojem wziął futbolówkę do rąk. Radość z remisu nie trwała jednak długo. W 67 minucie Vucinić dobił soczysty strzał Manciniego i Roma ponownie objęła prowadzenie. Na placu gry pojawili się Darren Fletcher oraz Louis Saha. Widać było, że Sir Alex, mimo gry w osłabieniu, wcale nie myśli o obronie. Za to Francesco Totti robił co mógł, aby strzelić kolejną bramkę. Po jednym z jego strzałów piłka wyszła na rzut rożny, jednak Rzymianie nie byli w stanie osiągnąć z niego jakiejkolwiek korzyści. W 81 minucie kolejna groźna akcja Romy – Perotta zamykał akcję z lewej strony, na szczęście jego strzał przeszedł nad poprzeczką. Za to kolejny strzał Tottiego przeszedł tym razem obok słupka. Były to już ostanie „fajerwerki” tego spotkania. Sędzia przedłużył mecz o dwie minuty. AS Roma wygrała pierwsze spotkanie w ramach ćwierćfinału Ligi Mistrzów z Manchesterem United 2-1. |