W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
 |
 |
 |
 |
 |
 53' Antony 61' Sofyan Amrabat |
Kingsley Coman 71'  Leon Goretzka 88' |
|||
| Godzina: 21:00 | ||||
| Data: 12.12.2023 r. | ||||
| Stadion: Old Trafford |
||||
| Manchester United: Onana – Dalot, Varane (Mainoo 80'), Maguire (Evans 40'), Shaw (Wan-Bissaka 46') – McTominay, Amrabat – Antony (Pellistri 75'), Fernandes, Garnacho (Hannibal 75') – Hojlund |
||||
| Bayern Monachium: Neuer – Davies, Kim, Upamecano, Mazraoui (Laimer 46') – Kimmich, Goretzka – Sane (Guerreiro 90'), Musiala (Mueller 67'), Coman (Tel 77') – Kane |
||||
| Manchester United przegrał z Bayernem Monachium (0:1) na zakończenie fazy grupowej Ligi Mistrzów. Porażka z Bawarczykami oznacza, że na wiosnę Czerwonych Diabłów zabraknie nie tylko w Champions League, ale i w Lidze Europy. Piłkarze Erika ten Haga zajęli ostatnie miejsce w grupie... Erik ten Hag dokonał dwóch zmian w wyjściowej jedenastce Manchesteru United w porównaniu do spotkania z Bournemouth (0:3). Dawno niewidziany Raphael Varane zastąpił Sergio Reguilona, a na bok obrony wrócił Luke Shaw. Rasmus Hojlund wszedł w miejsce Anthony’ego Martiala. Manchester United mecz z Bawarczykami zaczął z bardzo dużym respektem. Czerwone Diabły nie zagrażały poważnie bramce mistrzów Niemiec. W 5. minucie strzał dla podbicia statystyk oddał Antony. Nie była to dobra próba. W 10. minucie Bayern postraszył Andre Onanę. Kingsley Coman zagrał piłkę przed pole karne do Harry’ego Kane’a, ten uderzył płasko po długim rogu, ale za lekko, by zaskoczyć golkipera Manchesteru United. Chwilę później było gorąco w szesnastce Czerwonych Diabłów. Dobre dwa bloki zanotował Raphael Varane. Manchester United zmusił do wysiłku Manuela Neuera w pierwszej połowie tylko raz. W 23. minucie mocny strzał zza pola karnego oddał Luke Shaw. Niemiecki golkiper wypiąstkował piłkę poza linię końcową. Remisowy wynik wydawał się pasować graczom Bayernu, a Manchester United nie robił wiele, aby zmienić taki stan rzeczy. W 32. minucie Bawarczycy byli bliscy skontrowania rywala. W finalnym etapie akcji, na dalszym słupku, skiksował jednak Leroy Sane. Pięć minut przed przerwą Erik ten Hag został zmuszony dokonać pierwszej zmiany. Urazu pachwiny nabawił się Harry Maguire i momentalnie zasygnalizował konieczność zejścia z boiska. Angielskiego defensora zastąpił Jonny Evans. Nie był to jednak koniec problemów zdrowotnych w ekipie Ten Haga, bo w przerwie boisko opuścił Luke Shaw. W miejsce Anglika pojawił się Aaron Wan-Bissaka. Manchester United po zmianie stron szybko wypracował sobie dogodną okazję. W 49. minucie Wan-Bissaka przytomnie zgrał piłkę spod linii końcowej do nabiegającego w kierunku bramki Bruno Fernandesa. Portugalczyk huknął mocno z szesnastu metrów, niestety bardzo niecelnie. W kolejnych minutach gra Manchesteru United wyglądała przyzwoicie, lecz piłkarzom Erika ten Haga brakowało błysku, o którym po starciu z Bournemouth mówił holenderski menadżer. Czerwone Diabły dochodziły pod szesnastkę Bayernu, ale nie zagrażały bezpośrednio bramce Neuera. W 71. minucie trybuny Old Trafford ucichły. Kingsley Coman powalczył ambitnie o piłkę przed polem karnym Manchesteru United. Po chwili futbolówka trafiła do Harry’ego Kane’a, który zagrał ją na szósty metr do wbiegającego w szesnastkę Comana. Francuz nie mógł tego zmarnować i mocnym strzałem otworzył wynik meczu. Erik ten Hag po stracie bramki nie miał wielkiego pola manewru. Holenderski menadżer spróbował jednak coś zmienić i wpuścił na boisko Hannibala Mejbriego i Facundo Pellistriego. Młodzi zawodnicy pojawili się na murawie w bardzo trudnych okolicznościach. Gry Czerwonych Diabłów jednak nie odmienili. Bayern nie wrzucał wyższego biegu, ale w 83. minucie był bliski podwyższenia prowadzenia. Goście mieli rzut rożny, w szesnastce niepilnowany był Harry Kane, który oddał groźny strzał głową. Piłka o centymetry minęła spojenie bramki Onany. W końcówce spotkania nie było zrywu w wykonaniu zawodników Manchesteru United. Piłkarze Czerwonych Diabłów wyglądali na pogodzonych ze swoim losem i ten po końcowym gwizdku został przypieczętowany. W niedzielę zawodników Ten Haga czeka kolejny arcytrudny mecz – na Anfield z Liverpoolem. |
||||
