W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
- | Ryan Giggs 77' | |||
Godzina: 21:15 | ||||
Data: 06.08.2006 r. | ||||
Stadion: Amsterdam Arena |
||||
Ajax: Stekelenburg (Vermeer 46); Heitinga, Grygera, Lindenbergh, Schilder; Rosales, Maduro (Roger 70), Vertonghen (Vermaelen 46), Manucharyan (Huntelaar 46); Perez; Rosenberg (Charisteas 64). |
||||
Man Utd: van der Sar; Simpson, Evans, Brown, Richardson; Miller (Jones D. 72), Fletcher, Carrick (Martin 16), Park; Rossi, Giggs (Bardsley 80). |
||||
Manchester United wygrał w sobotni wieczór już cały LG Amsterdam Tournament po pokonaniu gospodarzy z Ajaxu dzięki bramce Ryana Giggsa. Walijczyk strzelił z wolnego pod poprzeczką w 76min. po wcześniejszym faulu gracza Holendrów na Giuseppe Rossim. Jednak te bardzo optymistyczne informacje zakłóciło pewne niepokojące wydarzenie, a mianowicie kontuzja i to nowego nabytku United Michaela Carricka. Anglik w swoim drugim meczu dla klubu musiał zejść z boiska już po 16 minutach z powodu urazu kostki. Nie wyglądało to ciekawie, gdyż Michael schodził kuśtykając, a zwycięski medal odbierał o kulach. United po raz pierwszy wygrało ten turniej, choć próbowało już 3 razy. Osiągnęli to 10-cioma punktami - 3 za każde zwycięstwo - z Porto i Ajaxem, oraz po punkcie bonusowym za każdą strzeloną bramkę (w sumie 4). Sir Alex Ferguson z różnych względów musiał dokonać pewnych zmian w porównaniu z meczem z Porto. Rio Ferdinand i John O'Shea z powodu kontuzji zostali w obronie zastąpieni przez Johnathana Evansa i Wesa Browna. Także Wayne Rooney i Paul Scholes nie zagrali, jednakże tu powodem były czerwone kartki z poprzedniego spotkania. United zagrali ten mecz w niebieskich strojach. Zaczęli go wiedząc, że zwycięstwo w dowolnym stosunku bramkowym będzie wystarczające do wygrania całego turnieju, a stało to się jasne, gdy Inter wygrał z Porto 3-2 (przed meczem Ajax - MU: Mediolan miał 8 punktów, a Ajax 2). Początek meczu w wykonaniu Ajaxu i United niczym się nie wyróżniał. Może Ajax miał przewagę wynikającą z atutu własnego boiska, była jednak ona niezauważalna. Przedsezonowe problemy Manchesteru United powiększyła jeszcze kontuzja Carricka. Musiał on zejść utykając, a przyczyną było starcie z Kennethem Perezem. W 29min. dwójka zawodników z OT - Ryan Giggs i Giuseppe Rossi mieli okazję zdobyć gola. Piłka po rzucie wolnym wykonywanym przez Giggsa trafiła w słupek, odbiła się od niego, trafiła w bramkarza Maartena Stekelenburga i wylądowała pod nogami Rossiego. Jego strzał z woleja golkiper Holendrów sparował jednak na... słupek. Sporo szczęścia Ajaxu. Minutę później znowu Walijczyk i znowu groźnie. Jednak po jego strzale głową piłka przeleciała tuż nad poprzeczką. W 35min. gola po 'główce' chciał sobie przyznać Johnny Heitinga, jednakże asystent sędziego wyraźnie wskazał spalonego. W przerwie Ajax dokonał 3 zmian, zaś United wyszli na drugą połowę w tym samym ustawieniu. Niewiele brakowało, a w 51min. zmiennik Thomas Vermaelen mógł dać Ajaxowi prowadzenie, jednak piłka po dośrodkowaniu Pereza i silnym strzale głową ominęła nieznacznie bramkę. Takie szanse są na wagę złota, jednak najlepszą jaką miał Ajax to ta z 60min., kiedy to w polu karnym Liam Miller sfaulował Maduro. Gracze United zbytnio nie prostestowali, gdy sędzia podyktował rzut karny. Jedenastkę wykonywaną przez Jana Klaasa Huntelaara obronił Edwin van der Saar. Lepszej okazji Ajax nie mógł zmarnować. Holendrzy zwiększali swoją przewagę z dalszą grą, ale Czerwone Diabły były skupione i tylko centymetrów zabrakło, by Jonny Evans w 73min. zdobył gola. Niepilnowany przez obrońców Ajaxu mógł on dokończyć dzieła po rożnym Ryana Giggsa. Słupki i poprzeczki skutecznie broniły wiele razy drużynę z Amsterdamu tego wieczoru, ale do czasu. W 76 min. Manchester zdobywa bramkę! Giuseppe Rossi przedarł się przez defensywę gospodarzy, ale bardzo blisko pola karnego zatrzymuje go nieczysto Heitinga. Do rzutu wolnego podchodzi nie kto inny jak kapitan klubu z Old Trafford w sobotnim spotkaniu, czyli Ryan Giggs. Futbolówka uderza... tak, tak, o poprzeczkę i ląduje za linią bramkową. Sędzia liniowy nie miał wątpliwościi - gol jak najbardziej prawidłowy. Bramkarz Vermeer, który wyszedł na drugą połowę, został pokonany. Wynik meczu nie uległ zmianom i to bramka Ryana okazała się zwycięską, jedyną i najcenniejszą zarazem. Dzięki takiemu zakończeniu, trofeum zwycięzców turnieju trafia do Manchesteru United. Choć to tylko impreza towarzyska, to oby jej wynik był zwiastunem sezonu pełnego sukcesów dla Czerwonych Diabłów. Warto dodać, że w ramach Amsterdam Tournament była to dopiero pierwsza wygrana United, gdyż pozostałe 3 starcia przegrali. |