W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
 |
 |
 |
 |
 |
 26' Gabriel Jesus 81' Gabriel Martinelli |
Rasmus Hojlund 10' |
|||
| Godzina: 2:00 | ||||
| Data: 28.07.2024 r. | ||||
| Stadion: SoFi Stadium |
||||
| Arsenal: Hein – White (Nichols 62’), Heaven (Kiwior 46’), Timber, Zinczenko (Lewis-Skelly 62’) – Odegaard (Havertz 70’), Jorginho (Partey 62’), Nwaneri (M'hand 46’) – Nelson (Martinelli 70’), Jesus (Nketiah 70’), Trossard (Vieira 62’) |
||||
| Manchester United: Onana – Wan-Bissaka (Scanlon 46’), Yoro (Bennett 33’ (Fish 46’)), Maguire (Evans 46’), Amass (Murray 46’) – Casemiro (Oyedele 46’), Collyer (Eriksen 46’) – Diallo (Antony 46’), Mount (McTominay 46’), Rashford (Sancho 46’) – Hojlund (Hannibal 13’ (Wheatley 46’)) |
||||
| Manchester United przegrał towarzyskie spotkanie z Arsenalem (1:2) w ramach przedsezonowego tournée po Stanach Zjednoczonych. Czerwone Diabły w Los Angeles zaliczyły solidny sprawdzian. Z powodu urazów spotkanie przedwcześnie zakończyli Rasmus Hojlund i Leny Yoro. Erik ten Hag w spotkaniu z Arsenalem wystawił do gry mocną jedenastkę. Dla Czerwonych Diabłów było to już trzecie starcie kontrolne przed startem sezonu 2024/2025. W wyjściowym składzie, na obecnym etapie przygotowań, nie mogło jednak też zabraknąć młodzieżowców. Szansę dostali Toby Collyer i Harry Amass. Na środku defensywy wystąpił ponownie 18-letni Leny Yoro, tym razem tworząc duet stoperów z Harry Maguire’em. Mecz na SoFi Stadium mógł zacząć się bardzo źle dla Czerwonych Diabłów. Błąd w defensywie popełnił Leny Yoro i przed Gabrielem Jesusem otworzyła się sytuacja strzelecka. Brazylijczyka w ostatniej chwili ubiegł jednak Yoro, który naprawił swoją pomyłkę i uniemożliwił napastnikowi Arsenalu oddanie celnego strzału. W 5. minucie dobrą akcję po odbiorze Toby’ego Collyera przeprowadził Mason Mount. Anglik zauważył na linii szesnastu metrów Amada Diallo, ten strzelił mocno, ale za bardzo w środek bramki, aby sprawić problemy stojącemu między słupkami 22-letniemu Karlowi Heinowi. Pięć minut później Manchester United otworzył wynik meczu. Harry Maguire zagrał na lewą stronę do Marcusa Rashforda, ten od razu posłał długą piłkę do Rasmusa Hojlunda, Duńczyk wygrał pojedynek biegowy z Aydenem Heavenem, zszedł w kierunku bliższego słupka i strzałem z lewej nogi między nogami zaskoczył golkipera Kanonierów. Trzy minuty później Czerwone Diabły przeprowadziły kolejny dobry atak. Tym razem piłkę z prawej strony boiska w pole karne dograł Aaron Wan-Bissaka, futbolówkę na szóstym metrze trącił Rasmus Hojlund, lecz tym razem uderzył niecelnie. Duńczyk przy okazji nabawił się urazu i musiał opuścić plac gry. W miejsce Hojlunda pojawił się Hannibal Mejbri. W 26. minucie Arsenal doprowadził do wyrównania. Kanonierzy cierpliwie budowali atak pozycyjny, piłkę w pole bramkowe z lewej strony boiska zagrał Reiss Nelson, a akcję na dalszym słupku zamknął Gabriel Jesus. Gracze Czerwonych Diabłów próbowali reklamować spalonego, ale nic nie wskórali. Manchester United mógł odpowiedzieć błyskawicznie. Amad Diallo wypuścił w uliczkę Masona Mounta, ten strzelił z ostrego kąta, ale dobrą interwencję w bramce zanotował Hein. Tempo towarzyskiego spotkania w Los Angeles mogło się podobać. W 33. minucie Erik ten Hag został zmuszony przeprowadzić kolejną zmianę. Tym razem boisko z powodu urazu opuścił Leny Yoro. W miejsce nowego nabytku Czerwonych Diabłów na boisku pojawił się Rhys Bennett. Do końca pierwszej połowy sprawniej piłką operowali gracze Arsenalu, ale lepszą sytuację strzelecką wypracowali sobie piłkarze Ten Haga. W 45. minucie w sporym zamieszaniu w polu karnym uderzenie na bramkę oddał Harry Maguire. Strzał z bliskiej odległości został jednak zablokowany. W przerwie Erik ten Hag dokonał dziesięciu zmian w składzie Manchesteru United, chcąc dać cenne boiskowe minuty większości zawodników, których zabrał na przedsezonowe tournée. Szansę dostali m.in. Scott McTominay, Antony i Jadon Sancho. Inną strategię przyjął Mikel Arteta, który posłał w bój dwóch nowych zawodników. W 58. minucie bliscy objęcia prowadzenia byli gracze Arsenalu. Kanonierzy przeprowadzili błyskotliwą akcję w polu karnym Manchesteru United, którą mocnym strzałem zakończył Leandro Trossard. Świetną interwencję w bramce Czerwonych Diabłów zanotował Andre Onana. Manchester United odpowiedział pięć minut później niecelnym uderzeniem Antony’ego. W kolejnych minutach lepsze wrażenie sprawiali gracze Arsenalu. W 81. minucie Kanonierzy dopięli swojego i przewagę udokumentowali bramką Gabriela Martinelliego. Brazylijczyk z dużą łatwością zszedł ze skrzydła do środka, minął Jamesa Scanlona i strzałem w krótki róg zaskoczył Onanę. W 85. minucie na zaskakującą próbę z rzutu rożnego zdecydował się Christian Eriksen. Duńczyk mocno podkręcił futbolówkę, ta zmierzała do bramki Arsenalu, ale z linii bramkowej wypiąstkował ją Hein. Wynik meczu na stadionie SoFi w Los Angeles do samego końca nie uległ już zmianie. Obie drużyny po końcowym gwizdku rozegrały jeszcze pokazową serię rzutów karnych. Jedenastki lepiej egzekwowali gracze Czerwonych Diabłów. Manchester United kolejne spotkanie na przedsezonowym tournée po USA rozegra w czwartek 1 sierpnia o godzinie 4:00 czasu polskiego. Rywalem Czerwonych Diabłów będzie Real Betis. |
||||
