Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

INNE ROZGRYWKI

[Relacje]


19' Juninho Chido Obi 49'
Chido Obi 82'
Ayden Heaven 90'
Godzina: 14:00
Data: 30.05.2025 r.
Stadion: Hong Kong Stadium

Hongkong: Wing – Nam (Lim 46’), Jones (Helio 46’), Kit (Ming-Him 46’), Fernando (Gerbig 46’), Camargo, Anson (Lok 46’), Pan (Ichikawa 46’), Merkies (Benavides 46’), Juninho (Pereira 61’), Udebuluzor (Lau 61’)

Manchester United: Heaton (Bayindir 46’) – Fredricson (Mundro 46’), Evans (Heaven 46’), Kukonki (Armer 46’ (Thwaites 74’)) – Kamason (Diallo 46’), Casemiro (Fletcher 28’ (Collyer 46’ (Moorhouse 74’))), Fernandes (Mount 46’), Amass (Dorgu 46’) – Garnacho (Mainoo 46’), Lacey (Kone 28’ (Ugarte 46’)) – Hojlund (Obi 46’)

Manchester United pokonał reprezentację Hongkongu (3:1) w drugim meczu pokazowym na posezonowym tournée po Azji. Czerwone Diabły wygraną zawdzięczają dwóm bramkom Chido Obiego i trafieniu Aydena Heavena.

Ruben Amorim w starciu w Hongkongu postawił na mieszankę młodości i doświadczenia. Obok Toma Heatona, Jonny’ego Evansa, Casemiro i Bruno Fernandesa szansę dostali m.in. Jaydan Kamason i Shea Lacey.

Czerwone Diabły spotkanie na Hong Kong Stadium rozpoczęły żywiołowo, choć bardzo grząska murawa nie ułatwiała kombinacyjnej gry. Szybko piłkę w bramce rywali umieścił Casemiro, ale zrobił to z pozycji spalonej i trafienie nie zostało uznane.

W pierwszych minutach z dobrej strony pokazał się bramkarz reprezentacji Hongkongu – Tse Ka Wing. 25-latek bronił uderzenia Bruno Fernandesa i Alejandro Garnacho. Swoją szansę miał też Shea Lacey po dobrej akcji Argentyńczyka.

Wydawało się, że bramka dla Manchesteru United jest kwestią czasu, ale piłkarze Rubena Amorima dali się zaskoczyć. W 19. minucie gospodarze zagrali długą piłkę nad linią obrońców, źle ustawiony był Godwill Kukonki, Juninho wpadł w pole karne Czerwonych Diabłów i płaskim strzałem w krótki róg pokonał Toma Heatona.

Po straconym golu Manchester United nadal przeważał i często gościł pod bramką przeciwników. Najdogodniejszą sytuację miał w 36. minucie Bruno Fernandes. Portugalczyk znalazł się w sytuacji jeden na jednego z Tse, ale zamiast szukać prostego wykończenia, postanowił wpakować piłkę do siatki raboną. Efekt był taki, że trafił w bramkarza Hongkongu.

Tuż przed przerwą niezłą okazję miał Tyler Fredricson. Młody obrońca uderzał głową po dośrodkowaniu Fernandesa z rzutu rożnego, ale na posterunku był golkiper gospodarzy. Manchester United do przerwy oddał 15 strzałów z czego 7 było celnych. Skuteczność jednak szwankowała.

W przerwie Ruben Amorim wymienił całą jedenastkę. Czerwone Diabły nieźle zaczęły drugą połowę. W 49. minucie dobrze z piłką w szesnastce odwrócił się Chido Obi i strzałem z lewej nogi wyrównał stan rywalizacji.

Manchester United starał się iść za ciosem. W 55. minucie groźne uderzenie zza pola karnego zapisał na swoim koncie Mason Mount. Tse popisał się kolejną dobrą interwencją w piątkowym sparingu.

W 68. minucie swoją szansę mieli gospodarze po złym zagraniu Manuela Ugarte. Altay Bayindir został zmuszony do interwencji po strzale Laua Ka Kiu. Turecki golkiper spisał się bez zarzutu.

Manchester United powinien objąć prowadzenie w 74. minucie. Dobrą akcję na skrzydle przeprowadził Amad Diallo, zagrał w pole karne do Kobbie’ego Mainoo, ten jednak strzelił nad poprzeczką.

W 82. minucie Czerwone Diabły dopięły swego. Sprytną piłkę w pole karne nad linią obrońców posłał Mason Mount, w szesnastce trącił ją Chido Obi i po raz drugi wpisał się na listę strzelców.

W czwartej minucie doliczonego czasu gry kropkę nad „i” postawił Ayden Heaven. Młody obrońca wykorzystał dobre dośrodkowanie Amada Diallo z lewej strony boiska i ładnym strzałem głową ustalił wynik spotkania.

Piłkarzy Rubena Amorima czeka teraz wakacyjna przerwa. Zespół do treningów wróci na początku lipca.


Archiwum relacji


Sezon 2024/2025

Sezon 2023/2024

Sezon 2022/2023

Sezon 2021/2022

Sezon 2020/2021

Sezon 2019/2020

Sezon 2018/2019

Sezon 2017/2018

Sezon 2016/2017

Sezon 2015/2016

Sezon 2014/2015

Sezon 2013/2014

Sezon 2012/2013

Sezon 2011/2012

Sezon 2010/2011

Sezon 2009/2010

Sezon 2008/2009

Sezon 2007/2008

Sezon 2006/2007

Sezon 2005/2006

Sezon 2004/2005