W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
 |
 |
 |
 |
 |
 41' Willy Boly 43' Ruben Neves 70' Raul Jimenez 76' Diogo Jota 85' Conor Coady |
Nemanja Matić 45' Marcus Rashford 52' Ander Herrera 62' Victor Lindelof 81' Diogo Dalot 90' Marcus Rashford 90' |
|||
| Godzina: 20:55 | ||||
| Data: 16.03.2019 r. | ||||
| Stadion: Molineux Stadium |
||||
| Wolverhampton: Ruddy – Boly, Coady, Saiss – Otto, Neves, Moutinho, Dendoncker, Doherty – Jota (Adama 87'), Jimenez (Costa 90') |
||||
| Manchester United: Romero – Dalot, Lindelof, Smalling, Shaw – Herrera (Pereira 71'), Matić (Mata 86'), Pogba – Lingard (McTominay 86'), Rashford, Martial |
||||
| Manchester United zakończył przygodę z Pucharem Anglii w tym sezonie, przegrywając na wyjeździe z Wolverhampton 1:2 (0:0). Gospodarze zdominowali drużynę Czerwonych Diabłów, która przez całe spotkanie nie miała żadnego pomysłu na grę. Ole Gunnar Solskjaer na ćwierćfinałowego starcie z Wovles na Molineux wystawił mocny, ofensywny skład. W wyjściowej jedenastce znaleźli się Martial, Lingard i Rashford. Niestety nie przełożyło się to na odważną i szybką grę w pierwszej części meczu. Pierwsza ciekawa sytuacja miała miejsce dopiero w 28. minucie spotkania. Ruben Neves próbował bardzo mocnego strzału wolejem sprzed pola karnego po rzucie rożny. Sergio Romero odnotował wtedy pierwszą ważną interwencję. Odpowiedzią, jedyną w tej części meczu, był wolej Diogo Dalota po zgraniu futbolówki przez Paula Pogbę. Portugalczyk uderzył mocno z około 20 metrów, ale nabił łokieć Jonathana Castro Otto. Sędzia okazał się pobłażliwy dla Wilków i zakwalifikował to jako przypadkowe zagranie. Najlepszą okazję na wyjście na prowadzenie przed gwizdkiem kończącym pierwsze 45 minut miał Diogo Jota. Napastnik Wolverhampton wykorzystał kontratak swojego zespołu, znalazł się przed Romero i uderzył technicznie w kierunku długiego słupka. Bramkarz United odczytał jednak świetnie zamiar rywala i skutecznie zablokował piłkę. Zaraz po gwizdku rozpoczynającym drugą odsłonę meczu, pazury pokazał Marcus Rashford. Anglik urwał się na pełnym sprincie i zbiegł do boku pola karnego. Atak zakończył mocnym uderzeniem prawą nogą. Trafił jednak tylko w siatkę boczną. W 53. minucie Sergio Romero potwierdził, że pomimo braku regularnej gry, ciągle należy do czołówki bramkarzy na świecie. Argentyńczyk instynktownie podbił futbolówkę po mocnym strzale głową z bliskiej odległości w wykonaniu Jimeneza, kierując ją na poprzeczkę. Piłka nieuchronnie zmierzała do siatki, a Romero uratował United przed stratą bramki w pięknym stylu. Wydawało się, że gra United minuty na minutę wygląda dużo lepiej, ale nie przekładało się to bezpośrednio na zagrożenia bramki Ruddy’ego. Niestety to gospodarze jako pierwsi zdołali sforsować defensywę United. Raul Jimenez w dużym zamieszaniu w polu karnym i z bardzo trudnej pozycji zdołał obrócić się na pięcie i niespodziewanie oddać mocny strzał z kilku metrów. Sergio Romero nie miał większych szans w tej sytuacji. Wilki poszły za ciosem i w 76. minucie Diogo Jota zmusił Luke’a Shawa do błędu, wyrwał mu futbolówkę i ruszył sprintem do ataku. Później przymierzył dokładnie tuż przy krótkim słupku bramki Romero i powiększył prowadzenie gospodarzy. W 82. Victor Lindelof wykonał ostry, spóźniony wślizg i brutalnie potraktował Diogo Jotę. Po sprawdzeniu VAR arbiter cofnął swoją pierwotną decyzję o czerwonej kartce dla Szweda i ukarał go tylko żółtym kartonikiem. Na ostatnie minuty Ole Gunnar Solskjaer zdecydował się wprowadzić Juana Matę i Scotta McTominaya. Murawę opuścili Jesse Lingard oraz i Nemanja Matić. Wilki jednak do końca spotkania perfekcyjnie wykonywały swoje założenia taktyczne. W doliczonym czasie gry kontaktowego gola zdołał wcisnąć jeszcze Marcus Rashford. Anglik trafił do siatki rywali ze środka pola karnego wykorzystując podanie Shawa. Bramka ta przyszła jednak znacznie za późno, aby odwrócić losy tego spotkania. |
||||
