W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
 |
 |
 |
 |
 |
 Todd Cantwell 75' Timm Klose 88' |
Odion Ighalo 51' Bruno Fernandes 109'  Harry Maguire 118' |
|||
| Godzina: 18:30 | ||||
| Data: 27.06.2020 r. | ||||
| Stadion: Carrow Road |
||||
| Norwich City: Krul – Lewis (Idah 118'), Klose, Godfrey, Aarons – Tettey, McLean – Cantwell (Trybull 90'), Buendia (Duda 91'), Rupp (Hernandez 62') – Pukki (Drmić 71') |
||||
| Manchester United: Romero – Shaw, Maguire, Bailly (Martial 96'), Dalot (Williams 62') – Fred (Pogba 78'), McTominay (Matić 78') – Lingard (Rashford 62'), Fernandes, Mata (Greenwood 62') – Ighalo |
||||
| Manchester United pokonał Norwich City 2:1 (0:0, 1:1) i zapewnił sobie awans do półfinału Pucharu Anglii. Czerwone Diabły długo musiały męczyć się z Kanarkami, a kluczową bramkę w końcówce dogrywki zdobył Harry Maguire. Ole Gunnar Solskjaer mocno zamieszał w wyjściowej jedenastce Manchesteru United, bo dokonał aż ośmiu zmian w porównaniu do ligowego meczu z Sheffield United (3:0). Swoje miejsce w składzie zachowali jedynie Harry Maguire, Bruno Fernandes i Luke Shaw. Naprzeciwko Czerwonych Diabłów stanął mocny zespół Kanarków – Daniel Farke doskonale wiedział, że w Premier League losy jego drużyny są przesądzone i postrzegał FA Cup jako ostatnią szansę na sukces w obecnym sezonie. Duża liczba zmian nie pozostała bez wpływu na postawę Manchesteru United w sobotnim spotkaniu. Mecz na Carrow Road w pierwszej połowie nie dostarczył kibicom wielu emocji. Dość powiedzieć, że obie drużyny przez 45 minut nie oddały ani jednego celnego strzału na bramkę. Dłużej przy piłce utrzymywali się gracze Czerwonych Diabłów (68%), ale nie zagrozili poważnie bramce Tima Krula. W pierwszej części meczu ciekawsze akcje skonstruowali gracze Kanarków. Jedna z kontr gospodarzy mogłaby zakończyć się sytuacją sam na sam z Sergio Romero, gdyby Todd Cantwell zagrał nieco lepiej do wychodzącego na czystą pozycję Teemu Pukkiego. W 42. minucie kluczowy blok w polu karnym zanotował natomiast Harry Maguire. Anglik w ostatniej chwili stanął na drodze piłki po mocnym strzale Lukasa Ruppa. Po zmianie stron Manchester United mógł błyskawicznie objąć prowadzenie. Kapitalną piłkę nad linią obrońców zagrał Fred. Do futbolówki na siódmym metrze doszedł Bruno Fernandes, który próbował skończyć akcję ekwilibrystycznym wolejem. Ostatecznie Tim Krul nie musiał interweniować. Co nie udało się Fernandesowi, skutecznie zrobił Ighalo. Nigeryjczyk w 51. minucie otworzył wynik spotkania. Na lewej stronie dobrze pokazał się Luke Shaw, który wbiegł w pole karne Kanarków i dośrodkował piłkę na siódmy metr. Tam futbolówkę, przy pressingu Juana Maty, nieudolnie wybił Timm Klose, ta spadła na nogę Ighalo, który instynktownym strzałem z bliskiej odległości zaskoczył Krula. Był to pierwszy celny strzał Czerwonych Diabłów w sobotnim spotkaniu. Strzelony gol sprawił, że mecz na Carrow Road nieco się otworzył. Norwich City zaatakowało odważniej, co z kolei przełożyło się na większe przestrzenie w szeregach defensywnych gospodarzy. Dostrzegł to Ole Gunnar Solskjaer i po godzinie gry wprowadził na boisko Marcusa Rashforda, Masona Greenwooda i Brandona Williamsa. W 69. minucie to jednak gospodarze stworzyli zagrożenie pod bramką United. Z rzutu wolnego mocną piłkę w pole karne wrzucił Emiliano Buendía, dośrodkowanie przedłużył Alexander Tettey i wydawało się, że futbolówka zmierza do bramki. Tuż przed linią bramkową trafiła natomiast Bena Godfreya. Piłkarze Manchesteru United zdjęli nogę z gazu i w 75. minucie zostali za to ukarani. Opieszałą postawę Czerwonych Diabłów w defensywie wykorzystał Todd Cantwell. Anglik zdecydował się na strzał zza pola karnego, Sergio Romero był nieco zasłonięty przez Maguire’a i po chwili musiał wyciągnąć piłkę z siatki. Solskjaer szybko zareagował na straconego gola i wprowadził na plac gry Paula Pogbę oraz Nemanję Maticia. W 80. minucie Francuz przerzucił piłkę na prawe skrzydło do Masona Greenwooda, ten zdecydował się na drybling i wejście w pole karne, w swoim stylu przełożył futbolówkę na lewą nogę, uderzył po długim rogu i pomylił się naprawdę nieznacznie. Gracze Norwich City czuli, że nie mają nic do stracenia. W kolejnych minutach Romero postraszyli Godfrey i Buendia. W 88. minucie sytuacja Kanarków skomplikowała się, bo z boiska wyrzucony został Timm Klose. Szwajcar uwiesił się na wychodzącym na czystą pozycję Ighalo i nie pozostawił sędziemu wyboru. Manchester United zwietrzył swoją szansę i mocno przycisnął ekipę gospodarzy, licząc na zakończenie rywalizacji po dwóch połowach. Choć sędzia Jonathan Moss doliczył sześć minut, to Tima Krula nie udało się pokonać po raz drugi. Holender zanotował dwie znakomite interwencje po strzałach Pogby i Greenwooda. Konieczna była więc dogrywka. W 98. minucie prowadzenie Manchesterowi United mogł dać Marcus Rashford. Anglik uderzył kąśliwie zza pola karnego, kolejną bardzo dobrą interwecję zanotował Krul. Przewaga Czerwonych Diabłów była bezdyskusyjna, Norwich walczyło o przetrwanie. Chwilę później Ole Gunnar Solskjaer zdecydował się skorzystać z szóstej, dodatkowej, zmiany – na placu gry pojawił się Anthony Martial, który zmienił Erica Bailly’ego. W pierwszej części dogrywki niezłą próbę z dystansu zanotował Pogba – Krul, choć z problemami, zdołał odbić piłkę. Przewaga Manchesteru United w posiadaniu piłki w dogrywce sięgała ponad 80%. Norwich City skutecznie odpierało natomiast ataki Czerwonych Diabłów. W 112. minucie bliski zwycięskiej bramki dla gości był Harry Maguire. Anglik dobrze wyskoczył do dośrodkowania z rzutu rożnego, przymierzył główką w długi róg Krula, a Holender odbił piłkę na linii bramkowej. Chwilę później golkiper gospodarzy w wielkim stylu obronił strzał Fernandesa zza pola karnego. W 118. minucie Paul Pogba zagrał sprytną piłkę w pole karne do Ighalo i zakotłowało się w szesnastce Norwich. Do akcji ofensywnej podłączył się Harry Maguire i w olbrzymim zamieszaniu wślizgiem wpakował futbolówkę do bramki Krula. Nie był to najładniejszy gol, ale dał drużynie przepustkę na Wembley! |
||||
