W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
76' Wayne Rooney 82' Wayne Rooney |
Richard Hughes 63' Pedro Mendes 86' |
|||
Godzina: 18:15 | ||||
Data: 27.01.2007 r. | ||||
Stadion: Old Trafford |
||||
Man Utd: Kuszczak - Neville, Ferdinand, Vidic, Evra - Park, Carrick, Scholes, Giggs (Fletcher 85') - Larsson, Solskjaer (Rooney 60') |
||||
Portsmouth: James - Johnson, Primus, Campbell, Lauren - Kranjcar (Mwaruwari 79'), Mendes, O'Neil, Hughes (Douala 80'), Taylor - Cole (Kanu 62') |
||||
W IV rundzie Pucharu Anglii, Manchester United podejmował na Old Trafford zespół Portsmouth. Goście byli rewelacją początku sezonu Premiership, jednak w ostatnim czasie nieco osłabli przesuwając się kilka pozycji w dół tabeli. Dzisiejsze spotkanie było jednak meczem pucharowym, a jak wiemy te mają swoje zasady. „Czerwone Diabły” przystąpiły w mocnym składzie. Warto podkreślić że w bramce od pierwszych minut zagrał Tomek Kuszczak. Siłę ognia United stanowił Larsson i Solskjaer, czyli dwaj doświadczeni Skandynawowie. Pomoc bez zmian: Park, Carrick, Giggs, Scholes. W kadrze na mecz zabrakło Ronaldo, a na ławce zasiedli Rooney, O’Shea, Fletcher, Silvestre i VDS. Pierwszy kwadrans spotkania mógł rozpocząć się źle dla United bowiem przy jednej z interwencji w polu karnym mało brakowało by Tomek Kuszczak spowodował rzut karny dla gości. Na szczęście sędzia nie dał się zwieść graczom Pompey i pozwolił na dalszą grę. Początek należał jednak do gości. Chwilę po tym zajściu Hughes potężnie uderza z obrębu pola karnego, na nasze szczęście piłka przelatuje ponad poprzeczką. W 12 minucie fantastyczna okazja Manchesteru. Vidic uderza głową, piłka wpada do bramki, jednak według arbitra nie przekracza ona linii bramkowej i dalej mamy 0:0. W 16 minucie meczu dwójkowa akcja Larsson – Scholes, Szwed podaje do Paula, ten mija obrońcę i pada w polu karnym gości. Sędzia pozostał jednak niewzruszony na protesty graczy United i nakazał dalszą grę. W pierwszej połowie aktywnie uczestniczył Giggsy, częste akcje lewą flanką i głębokie dośrodkowania w pole karne potrafił przeciąć tylko Campbell. United brakowało czystych sytuacji strzeleckich, duet Larsson – Solskjaer nie miał wielu okazji do pokazania swoich umiejętności. Rywale rzadko zagrażali bramce Polaka. Strzały Mendesa i spółki nie mogły zagrozić United, Kuszczak grał w pierwszej połowie pewnie i świetnie kierował poczynaniami swoich obrońców. W 36 minucie łatwa strata gości w środku pola. Piłkę przejmuje Giggs podając ją do Larssona. Szwed uderza na bramkę ale w ostatniej chwili obrońcy wybijają na rzut rożny. Chwilę po wykonaniu rzutu rożnego uderzał Carrick, James z największym trudem broni. Do końca pierwszej połowy nic się nie zmieniło jeśli chodzi o rezultat, spotkanie w pierwszych 45 minutach było bardzo dynamiczne, brakowało tylko bramek. Sędzia doliczył jedną minutę do regulaminowego czasu gry. Druga połowa obie drużyny rozpoczęły bez zmian w swoich składach. Na początku drugiej połowy dobrą sytuację do objęcia prowadzenia miał Primus, na szczęście nie wykorzystał jej. W odpowiedzi Neville, mocne uderzenie, które mogło zakończyć się golem dla ManU. W 56 minucie meczu Manchester United obejmuje prowadzenie. Niestety sędzia jest innego zdania. Według niego Larsson w tej akcji był na spalonym. Fatalna decyzja sędziego. W odpowiedzi goście ale strzał Mendesa nie mógł zagrozić bramce Kuszczaka. Ta decyzja rozbudziła graczy United. „Diabły” napierały, a James z trudem bronił każdy kolejny strzał. Najpierw Scholes i niewiarygodna parada bramkarza, potem Larsson ponownie ale i tym razem górą bramkarz gości. Na pół godziny przed końcem meczu Sir Alex postanowił wpuścić Rooney’a. Wayne zmienia Ole. Również zmiana w zespole gości Kanu zastąpił Cole’a. W 63 minucie niepotrzebne zachowanie Kuszczaka, Tomek nie zrozumiał się z obrońcami United co mogło spowodować stratę bramki. Mecz z minuty na minutę stawał się co raz bardziej brutalny, sędzia postanowił ugasić zapędy graczy i ukarał Richarda Hughesa żółtą kartką za faul na graczu United. Ataki United w 76 minucie przyniosły pożądany efekt. Rooney który na boisku pojawił się kilka minut wcześniej wykorzystuje dobre podanie Giggs’a i zdobywa tym samym prowadzenie dla United! Goście postanowili zagrać na jedną kartę, na ostatnie minuty meczu na boisku pojawił się Douala zastępując tym samym Hughesa. Ohhhh, w jaki piękny sposób Rooney podwyższa na 2:0 i zamyka usta wszystkim krytykom. Na sześć minut przed końcem Wayne fantastycznym strzałem pokonuje Jamesa i stawia kropkę nad przysłowiowym ‘i’ eliminując Portsmouth z FA Cup. Szybka odpowiedź rywali w postaci bramki kontaktowej, chyba jednak trochę spóźnionej. Strzelcem ten który dzisiaj najbardziej zagrażał Tomkowi – Pedro Mendes. Była to 86 minuta gry. W końcówce Park próbuje uderzenia z bardzo ostrego kąta, próba nieudana ale cenne sekundy lecą na korzyść United. Rywale w odpowiedzi jednak strzał Kanu daleki od ideału i Kuszczak rozpocznie od bramki. Jeszcze w ostatniej minucie uderzenie Rooneya, ale tym razem James pewnie broni. |