W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
17' Danny Graham 35' Derrick Williams |
Marcus Rashford 27' Jesse Lingard 52' Ashley Young 72' Zlatan Ibrahimović 76' |
|||
Godzina: 17:15 | ||||
Data: 19.02.2017 r. | ||||
Stadion: Ewood Park |
||||
Blackburn Rovers: Steele – Greer, Williams, Lowe, Feeney (Mahoney 73'), Graham (Stokes 77'), Mulgrew, Emnes, Guthrie (Tomlinson 81'), Lenihan, Conway |
||||
Manchester United: Romero – Young, Smalling, Rojo, Darmian – Carrick, Herrera – Lingard (Pogba 62'), Mychitarian, Martial (Ibrahimović 62') – Rashford (Mata 89') |
||||
Czerwone Diabły awansowały do ćwierćfinałów FA Cup po wygranej 2:1 z zespołem Blackburn Rovers na Ewood Park. Początek meczu nie był udany, gdyż to gospodarze wyszli na prowadzenie za sprawą trafienia Grahama. W pierwszej połowie bramkę wyrównującą zdobył Marcus Rashford. Gola na wagę zwycięstwa zdobył po wejściu z ławki rezerwowych Zlatan Ibrahimović. Pierwszy kwadrans spotkania na Ewood Park należał do gospodarzy. Manchester United był zamknięty na własnej połowie. Pomimo tego, że gospodarze nie kreowali wielu groźnych akcji, udało im się zaznaczyć swoją obecność na boisku. Najpierw w 16. minucie Emnes potężnym uderzeniem zza pola karnego zmusił Romero do interwencji i wybicia piłki pięściami. Minutę później Argentyński bramkarz nie zdołał już powstrzymać ataku Blackburn. Emnes ładnym piruetem z piłką uwolnił się spod opieki Rojo, wystawił prostopadle piłkę do Grahama a ten mocnym uderzeniem lewą nogą umieszcza piłkę w siatce. W 24. minucie dobry atak przeprowadził Manchester United. Lingard dograł w pole karne, piłka została wybita kilka metrów od bramki i Herrera spróbował ją dobić. Steele obronił. Minutę potem z dystansu strzelał Mychitarian. Niestety obok bramki. Podopiecznym Jose Mourinho stratę bramki udało się zniwelować w 27. minucie. Mychitarian minął jednego rywala przy wyprowadzaniu kontry, po czym posłał 40-metrowe prostopadłe podanie do Marcusa Rashforda. Anglik w sytuacji sam na sam położył bramkarza, minął go i strzelił na pustą bramkę. 37. minuta to długie podanie po przekątnej do Conwaya, który uderza lewą nogą, ale Young skutecznie utrudniał mu zadanie i napastnik Blackburn Rovers mocno przestrzelił bramkę gości. Ten sam zawodnik dał o sobie znać tuż po przerwie. W 49. minucie Conway uderzył piłkę wolejem z linii pola karnego. Romero skutecznie wyłapał piłkę. Gra Czerwonych Diabłów nie ulegała poprawie w drugiej odsłonie. W wyniku tego Mourinho zdecydował się na wprowadzenie swoich 2 gwiazdorów - Zlatana Ibrahimovicia i Paula Pogbę. Szwed miał okazję umieścić piłkę w siatce przy pierwszym kontakcie z piłką. Po uderzenie po ziemi Herrery, napastnik chciał wślizgiem zamknąć akcję. Niestety minimalnie minął się z torem lotu futbolówki. Szwed nie zmarnował kolejnej okazji kilka minut potem. Paul Pogba posłał wysokie i dalekie podanie z linii środkowej w stronę Zlatana. Napastnik urwał się ostatniemu obrońcy, poczekał, aż piłka opadnie mu pod nogę i technicznym strzałem posłał ją w kierunku długiego słupka. Steele nie miał szans na interwencję. W 86. minucie Sergio Romero zgotował fanom Manchesteru United chwilę grozy. Po strzale z linii pola karnego bramkarz Diabłów odbił piłkę kilka metrów przed siebie. Pozwoliło to na mocno dobitkę Emnesa. Romer popisał się akrobatyczną obroną, futbolówka spadła pod nogi Tomlinsona, który wpakował ją do siatki. Zawodnik Blackburn był jednak na wyraźnym spalonym i gol nie został uznany. |