W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
37' Stephen Arthurworrey | Ander Herrera 64' Ander Herrera 65' Angel di Maria 90' |
|||
Godzina: 16:30 | ||||
Data: 04.01.2015 r. | ||||
Stadion: Hiush Park |
||||
Yeovil Town: Steer - Smith, Nugent, Arthurworrey, Twumasi - Ralph (Eaves 69'), Edwards, Foley (Hayter 88'), Dawson (Berrett 88') - Gillett - Moore |
||||
Manchester United: De Gea - Rafael (Mata 46'), Smalling, McNair, Blackett, Shaw (Evans 46') - Fletcher, Herrera, Rooney - Wilson, Falcao (Di Maria 59') |
||||
Manchester United pokonał Yeovil Town 2:0 (0:0) i awansował do IV rundy Pucharu Anglii. Czerwone Diabły długo męczyły się z trzecioligowcem na Huish Park. Przełamanie przyszło dopiero do przerwie, kiedy fantastyczną bramkę zdobył Ander Herrera. W końcówce spotkania wynik ustalił Angel Di Maria, który wrócił do gry po kontuzji. Piłkarze Manchesteru United przed meczem zgodnie powtarzali, że w starciu z Yeovil Town nastawiają się na walkę o każdy centymetr boiska, bo gracze The Glovers spotkanie z Czerwonymi Diabłami potraktują jak finał FA Cup. Już pierwsze minuty pokazały, że przedmeczowe wypowiedzi nie były słowami rzucanymi na wiatr. Louis van Gaal przeciwko Yeovil desygnował do gry mocną jedenastkę. W wyjściowym składzie pojawili się co prawda Patrick McNair, Tyler Blackett czy James Wilson, ale nie zabrakło też Wayne'a Rooneya, Davida De Gei czy Andera Herrery. Gracze Yeovil od pierwszych minut ruszyli na United bez respektu. Taktyka była prosta – wysoki pressing i strzały z dystansu. Już w 4. minucie zza pola karnego uderzał Joe Edwards. Strzał był jednak niecelny i De Gea nie musiał interweniować. Czerwonym Diabłom budowanie składnych akcji przychodziło z olbrzymim trudem. W 15. minucie zza pola karnego strzelał Wayne Rooney. Piłka w znacznej odległości przeleciała jednak nad spojeniem bramki strzeżonej przez Jeda Steera. Na kolejną składną akcję zakończoną strzałem w wykonaniu United trzeba było czekać ponad kwadrans! W 32. minucie Fletcher podał do Herrery, ten zagrał prostopadłą piłkę do wybiegającego zza linii obrońców Wilsona. Anglik nie trafił soczyście w piłkę i tę w efekcie pewnie złapał bramkarz gospodarzy. W kolejnych minutach to gracze Yeovil byli aktywniejsi na boisku. Manchester United wciąż grał zachowawczo, a zawodnicy z braku opcji często cofali piłkę do defensywy. Przed przerwą niecelny strzał zdołał jeszcze oddać Ander Herrera i było to wszystko, co gracze Louisa van Gaala pokazali na Huish Park w pierwszej części. Holenderski menadżer w przerwie meczu dokonał dwóch zmian – Rafaela zastąpił Juan Mata, a Jonny Evans wszedł za Luke'a Shawa. W 55. minucie gracze Yeovil stanęli przed szansą na objęcie prowadzenia. Błąd komunikacji pomiędzy Evansem a Smallingiem sprawił, że w dogodnej sytuacji znalazł się Kieffer Moore. Anglik nie przyjął jednak dobrze piłki, oddał lekki strzał i tym samym nie zaskoczył De Gei. Po godzinie gry Van Gaal uznał, że czas na ostatnią zmianę w szeregach United. Boisko opuścił Radamel Falcao, a na placu gry pojawił się Angel Di Maria, który w ostatnich tygodniach leczył uraz miednicy. To jednak nie Argentyńczyk, a Ander Herrera zrobił „coś z niczego”. W 64. minucie piłka po zagraniu Fletchera odbiła się od jednego z obrońców i spadała na osiemnasty metr. Herrera szybko zwietrzył okazję i kropnął z półobrotu ile miał tylko sił. Futbolówka poleciała pod poprzeczkę bramki Yeovil i wpadła do siatki! Hiszpan tak cieszył się z bramki z kibicami United, że za „agresywną celebrację” obejrzał żółtą kartkę. Strzelony gol otworzył spotkanie w Yeovil. Najpierw groźnie z rzutu wolnego tuż nad poprzeczką uderzył Wayne Rooney. W 70. minucie kolejną okazję mieli gospodarze. Piłkę z linii bramkowej, po strzale głową Edwardsa, wybił jednak Di Maria. Chwilę później groźne uderzenie Moore'a przyblokował Smalling. W 76. minucie powinno być 2:0. Juan Mata zapoczątkował szybką kontrę United. Zagrał na skrzydło do McNaira, ten zauważył wbiegającego w szesnastkę Rooneya, ale Anglik nie trafił czysto w piłkę i uderzył niecelnie. Kilka minut później z dystansu spudłował Di Maria. Argentyńczyk nie pomylił się w 90. minucie spotkania. Di Maria dostał znakomitą piłkę od Rooneya, znalazł się w sytuacji sam na sam z golkiperem Yeovil i ze spokojem podwyższył na 2:0. Wtedy wszystko stało się jasne – Manchester United wywalczył awans do IV rundy Pucharu Anglii. |