W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
47' Jamie Paterson 51' Joe Bryan 89' Matt Taylor 90' Korey Smith |
Zlatan Ibrahimović 58' Marcus Rashford 74' Paul Pogba 89' |
|||
Godzina: 21:00 | ||||
Data: 20.12.2017 r. | ||||
Stadion: Ashton Gate |
||||
Bristol City: Steele – Wright, Flint, Baker, Magnusson (Taylor 70') – Brownhill (Eliasson 75'), Smith, Pack, Bryan – Paterson, Reid |
||||
Manchester United: Romero – Darmian (Smalling 90'), Lindelof, Rojo, Blind (Lukaku 60'), Shaw – McTominay, Pogba – Rashford, Martial, Ibrahimović (Mychitarian 69') |
||||
Manchester United odpadł z rozgrywek Carabao Cup w ćwierćfinałowym starciu z Bristol City po przegranej 2:1. Bramkę na wagę awansu w doliczonym czasie gry zdobył Korey Smith. Honorowego gola dla Czerwonych Diabłow ustrzelił Zlatan Ibrahimović. Pierwsza interesująca akcja środowego spotkania należała do autorstwa gospodarzy. Z rzutu wolnego bezpośrednio na bramkę, po faulu Paula Pogby, uderzał Brownhill. Sergio Romero był zmuszony sparować strzał na rzut rożny. Odpowiedzią United był strzał Zlatana Ibrahimovicia z 11. minuty. Szwed uderzał z ostrego kata po dokładnej wrzutce Anthony’ego Martiala. Ibra przymierzył kiepsko, ale po rykoszecie piłka o mały włos nie wpadła do siatki. Poprzeczka uratowała Luke’a Steele’a przed stratą pierwszego gola. 16. minuta to bardzo dobry rajd Martiala. Francuz z po oddaniu strzału został zablokowany. Sekundy potem opadającą piłkę po zgraniu Rashforda mocno uderzył Scott McTominay. Niestety futbolówka przeleciała nad poprzeczką bramki Bristol City. W 21. minucie prawie perfekcyjnym strzałem popisał się Marcus Rashford. Młody Anglik uderzył zza linii pola karnego. Tym razem to słupek uratował gospodarzy przed wyciągnięciem piłki z własnej siatki. Pogba również dawał o sobie kilkukrotnie znać. Najgroźniejszy strzał Francuza to ten z 24. minuty - Pogba podholował piłkę pod pole karne i niepilnowany zdecydował się na uderzenie. Paul niestety zbytnio dokręcił piłkę i ta zboczyła z kursu, mijając słupek po zewnętrznej stronie. Kolejna sytuacja warta odnotowania w tej połowie miała miejsce w 30. minucie. Potężnym strzałem zza pola karnego popisał się Magnusson. Zawodnik City zgarnął piłkę po kiepskim wybiciu z pola karnego United i uderzył wolejem. Romero z trudem zdołał sparować piłkę do boku. Nie tylko w ofensywie piłkarze United dawali o sobie znać. Na gromkie brawa zasłużył Daley Blind. Po szybkim wykonaniu autu przy polu karnym United, w „pudle” znalazł się Smith. Blind zdecydował się na wślizg będą całkowicie za rywalem. Wykonał go jednak idealny i z precyzją zegarmistrza wybił piłkę spod nóg atakującego rywala. Druga połowa nie rozpoczęła się dobrze dla Manchesteru United. W 51. minucie Bristol City rozegrało fantastyczną akcję zakończoną przepiękną bramką Bryana. Zawodnik gospodarzy uciekł do boku pola karnego i potężnym uderzeniem lewą nogą wpakował piłkę do bramki. Futbolówka uderzyła w boczną siatkę tuż przy słupku. Romero był bez szans. Na szczęście prowadzenie Bristol nie utrzymało się zbyt długo. W 58. minucie swoją pierwszą bramkę po kontuzji zdobył Zlatan Ibrahimović. Szwed przymierzył świetnie z rzutu wolnego i mocnym, prostym strzałem przy ziemi znalazł drogę do siatki rywali. 67. minuta to zła interwencja Romero. Argentyńczyk zaliczył nieudane wyjście z bramki do dalekiego wrzutu z autu w wykonaniu Magnussona. Głową strzał oddał Flint. Piłka na szczęście minęła światło pustej bramki o kilkanaście centymetrów. Blisko zdobycia bramki dla United był w 75. minucie Romelu Lukaku. Belg otrzymał idealne zagranie na głowę od Paula Pogby. Napastnik United trącił delikatnie piłkę, ta zmierzała już do siatki, ale świetnie zdołał ją wybronić Luke Steele. W kolejnych minutach bramka Steele’a przeżywała ogromne oblężenie. Swoich sił próbowali Rashford, Mychitarian czy Romelu Lukaku. Belg był najbliżej pokonania goalkeepera Bristol City. Napastnik posłał kąśliwe uderzenie po ziemi w kierunku długiego słupka. Steele zdołał jednak instynktownie zepchnąć piłkę do boku. W doliczonym czasie gry cały stadion na Ashton Gate oszalał. Gospodarze zdołali wcisnąć drugą bramkę na wagę awansu do półfinału. Piłkę nad głowami zawodników United delikatnie zagrał Bryan, a Korey Smith ze spokojem pokonał bezradnego Sergio Romero. To był gwóźdź do trumny Manchesteru United w rozgrywkach Carabao Cup. |