W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
67' Peter Kioso 85' Danny Hylton |
Juan Mata 44' (k.) Brandon Williams 57' Marcus Rashfrod 88' Mason Greenwood 90+ |
|||
Godzina: 21:15 | ||||
Data: 22.09.2020 r. | ||||
Stadion: Kenilworth Road |
||||
Luton Town: Shea – Kioso, Lockyer, Bradley, Norrington-Davies – Clark (Cornick 76'), Tunnicliffe, Moncur (Lee 76') – LuaLua, Hylton, Shinnie |
||||
Manchester United: Henderson – Wan-Bissaka, Bailly, Maguire, Williams – Matić, Fred – Mata (Rashford 79'), van de Beek (Fernandes 79'), Lingard – Ighalo (Greenwood 79') |
||||
Manchester United pokonał Luton Town 3:0 (1:0) w wyjazdowym meczu III rundy Pucharu Ligi. Bramki dla Czerwonych Diabłów zdobyli Juan Mata, Marcus Rashford i Mason Greenwood. Ole Gunnar Solskjaer mocno zamieszał wyjściową jedenastką Czerwonych Diabłów. W porównaniu do meczu z Crystal Palace w podstawowym składzie ostał się tylko Harry Maguire. Długo wyczekiwany debiut w seniorskim składzie zanotował Dean Henderson. Początek spotkania był niezły w wykonaniu Manchesteru United. Już w 4. minucie ładną indywidualną akcją błysnął Jesse Lingard. Anglik rozrzucił piłkę na prawą stronę do Juana Maty, ten oddał strzał z lewej nogi w krótki róg, ale nie sprawił kłopotów bramkarzowi gospodarzy. Kilka minut później zza szesnastki strzelał Harry Maguire. W 14. minucie Manchester United przeprowadził kolejną dobra akcję. Brandon Williams podał na skrzydło do bardzo aktywnego od początku Lingarda, ten wstrzelił piłkę w pole karne, między nogami przepuścił ją Donny van de Beek, strzał oddał Mata, lecz świetną interwencją popisał się James Shea. Po dobrym kwadransie Manchester United zdecydowanie spuścił z tonu. Do głosu coraz częściej zaczęli dochodzić piłkarze Luton Town. W 17. minucie w boczną siatkę bramki Czerwonych Diabłów, po składnej kontrze, trafił Danny Hylton. W kolejnych minutach kibice Manchesteru United mogli dostrzec w poczynaniach swoich ulubieńców obrazki z meczu z Crystal Palace. Tempo akcji było wolne, a lepiej prezentowali się przeciwnicy. Nie przekładało się to natomiast na poważne zagrożenie pod bramką Hendersona. W dwóch groźnych sytuacjach strzały gospodarzy blokowali Brandon Williams i Eric Bailly. W 44. minucie Manchester United w końcu objął prowadzenie. W polu karnym gospodarzy umiejętnie zastawił się Williams, który został sfaulowany przez George’a Moncura. Sędzia bez chwili zawahania odgwizdał jedenastkę, a tę bardzo pewnie wykorzystał Juan Mata. Tuż po zmianie stron większą inicjatywę do gry przejawiali The Hatters. Akcje gospodarzy kończyły się jednak na dobrze spisującej się defensywie Czerwonych Diabłów. Na pierwszy strzał United po przerwie przyszło nam czekać do 55. minuty. Zza pola karnego niecelnie uderzył Lingard. W 63. minucie zakotłowało się w polu karnym Luton Town. Z szybką kontrą wyszedł Odion Ighalo, jego strzał został zablokowany. Po chwili piłkę na dalszy słupek wrzucił Juan Mata, a futbolówkę z linii bramkowej po uderzeniu Jessego Lingarda wybił Ryan Tunnicliffe. Następnie strzał zza pola oddał Nemanja Matić – dobrą interwencją popisał się Shea. W 70. minucie w polu karnym gospodarzy podania sprytnie wymienili Juan Mata i Aaron Wan-Bissaka. Anglik w końcowym etapie akcji wystawił piłkę do Lingarda, ten uderzył bez namysłu z około 15 metrów i pomylił się nieznacznie. Dwie minuty później mocny strzał z bliskiej odległości oddał Van de Beek, Shea znów pokazał się z dobrej strony. Manchester United był coraz bliżej bramki, która rozstrzygnęłaby losy spotkania na Kenilworth Road. Na końcówkę spotkania na placu gry zameldowali się Bruno Fernandes, Marcus Rashford i Mason Greenwood. W 80. minucie na wysokości zadania musieli stanąć nie gracze ofensywni, a Dean Henderson, który zanotował pierwszą interwencję w barwach Manchesteru United. I to jaką! Anglik podpisał się kapitalną paradą po strzale głową Tom Lockyer. Walijczyk pospieszył z natychmiastową dobitką, a piłkę przed linią bramkową zablokował Eric Bailly. Chwilę później akcja przeniosła się na drugą połowę. Kąśliwe uderzenie na bramkę Luton Town oddał Fernandes, po raz kolejny czujność między słupkami zachował Shea. Wynik rywalizacji na stadionie The Hatters był cały czas sprawą otwartą. W 88. minucie nadzieje gospodarzy na niespodziankę rozwiał Marcus Rashford. Anglik wpakował piłkę do siatki po efektownej akcji z Fernandesem i Greenwoodem. Rashford po podaniu Greenwooda uderzył w krótki róg i nie dał szans dobrze spisującemu się golkiperowi Luton Town. W końcówce szansę na podwyższenie rezultatu miał jeszcze Lingard. Choć uderzył mocno po długim rogu, to nie trafił w bramkę Luton Town. Anglik we wtorkowy wieczór rozegrał natomiast bardzo dobre zawody. Co nie udało się Lingardowi, perfekcyjnie zrobił Greenwood. W doliczonym czasie gry Anglik wpadł w pole karne Luton Town, zaprezentował efektowną przekładankę i strzałem z lewej nogi nie dał szans golkiperowi gospodarzy. Manchester United w IV rundzie zmierzy się ze zwycięzcą meczu Preston North End – Brighton & Hove Albion, który zaplanowano na środowy wieczór. |