W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Alan Smith 7' Alan Smith 35' Liam Miller 57' David Bellion 61' |
||||
Godzina: 20:45 | ||||
Data: 26.10.2004 r. | ||||
Stadion: Gresty Road |
||||
Crew: Williams - Ostembor, Foster, B. Jones (84' Walker), Tonkin - Lunt, Sorvel (63' Rivers), Cochrane, Vaughan - Jones (68' White), Ashton. |
||||
Man Utd: Howard - Djemba-Djemba, O'Shea (66' Pique), Brown, Richardson - Bellion (84' Ebanks-Blake), Fletcher (77' Eagles), Kleberson, Miller - Saha, Smith |
||||
Dzisiaj na stadionie Gresty Road odbył się mecz Crewe Alexandra - Manchester United. Spotkanie było rozgrywane w ramach Carling Cup, czyli Pucharu Ligi. Zgodnie z przed meczowymi zapowiedziami Sir Alex Ferguson dał dzisiaj szansę występu zawodnikom, którzy zazwyczaj mało grają w podstawowej jedenastce, zagrali także młodzi zawodnicy, którzy walczą o przebicie się do pierwszej drużyny. Spotkanie zakończyło się zwycięstwem podopiecznych Sir Alexa 0-3. Mecz zaczął się od mocnego uderzenia Czerwonych Diabłów. Już w drugiej minucie pięknym strzałem z rzutu wolnego, podyktowanego po faulu na Lousie Saha, popisał się David Bellion. Piłka po strzale Francuza trafiła w słupek. W odpowiedzi 2 minuty później groźny strzał na bramkę Howarda oddał zawodnik Crewe – Dean Ashton. Chwile później znowu gorąco zrobiło się pod bramką Amerykanina, ale i tym razem bramka nie padła. W 6 minucie spotkania Darren Fletcher trafia piłką w poprzeczkę. Do Szkota podawał Liam Miller. W 8 minucie piłkę rozgrywają między sobą Saha i Smith, całą akcję celnym strzałem wykańcza Anglik i Czerwone Diabły prowadzą 0-1. Strata bramki nie podłamała gospodarzy, którzy kilkakrotnie atakowali bramkę United, ale widać było, że Tim Howard jest dzisiaj wyjątkowo skoncentrowany i byłe jakiego strzału nie przepuści. W 15 minucie John O`Shea o swoją interwencją w polu karnym o mało co nie spowodował rzutu karnego dla Crewe, jednak sędzia nakazał grać dalej. W porównaniu z pierwszym kwadransem drugie 15 minut było wyraźnie słabsze. Obie drużyny na przemian atakowały, ale nie padł żaden groźny strzał. W 35 minucie za faul na Justinie Cochrane zawodnik Manchesteru – Alan Smith zostaje ukarany żółtą kartką. Do końca pierwszej połowy nie wydarzyło się już nic ciekawego i na przerwę Czerwone Diabły schodziły z jednobramkowym prowadzeniem. Do drugiej połowy spotkania obie jedenastki przystąpiły bez żadnych zmian. W 55 minucie groźny strzał na bramkę United oddaje Steve Jones, jednak Tim Howard paruje piłkę na rzut rożny. Dośrodowanie z kornera i znowu Tim Howard popisuje się kapitalną interwencją. Widać, że Amerykanin chce pokazać, iż należy mu się miejsce w pierwszej jedenastce. Chwilę później szybką akcję przeprowadzają gracze United – Alan Smith zagrywa do Belliona, Francuz podaje do Liama Millera i Irlandczyk pakuje piłkę do bramki. 0-2 dla Manchesteru. Była to zarazem pierwsza bramka Millera w barwach Czerwonych Diabłów. Zawodnicy Crewe wznawiają grę od środka, jednak szybko tracą futbolówkę na rzecz Lima Millera, ten zagrywa do Kierana Richardsona, Anglik podaje do Davida Belliona i w 61 minucie spotkania mamy 0-3 dla United. W 63 minicie miana w drużynie Crewe. Mark Rivers zastępuje Neila Sorvela. W 65 minucie groźnie na bramkę Crewe uderza Liam Miller, ale Ben Williams nie daje się zaskoczyć. W 66 minucie na boisku pojawia się młody Hiszpan – Gerard Pique, zmieniając Johna O`Shea. W ten sposób Pique debiutuje w seniorskiej drużynie United. 68 minuta to druga zmiana w ekipie gospodarzy - Andy White zastępuje Steve'a Jonesa, który miał dwie doskonałe okazje do zdobycia gola. Kolejne minuty upływają na atakach z obu stron, jednak żaden z nich nie jest zakończony zdobyciem gola. W 77 minucie ma miejsce druga zmiana przeprowadzona przez Sir Alexa. Zmęczonego Darrena Fletchera zastępuje kolejny młody-zdolny, Chris Eagles. W 81 minucie Chris Eagles uderza z rzutu wolnego w mur złożony z zawodników Crewe i piłka wychodzi na rzut rożny. Dośrodkowuje Liam Miller i pięknym wolejem popisuje się Alan Smith, jednak nie ma kolejnej bramki dla Czerwonych Diabłów. 84 minuta - kolejny debiut w drużynie gości. Dobrze (i co najważniejsze: skutecznie) grający David Bellion ustępuje miejsca na boisku Sylvanowi Ebanks-Blake'owi. Także gospodarze przeprowadzają kolejną zmianę - Richard Walker zastępuje Billy'ego Jonesa. Do końca spotkania nie wydarzyło się już nic ciekawego. Manchesterska młodzież rozegrała naprawdę dobry mecz, tworząc sporo sytuacji i przez większą część gry dominując na boisku. Pochwalić trzeba w zasadzie całą drużynę, udanie funkcjonującą jako kolektyw. Trzeba przyznać, że gospodarze często i gęsto zatrudniali Tima Howarda, który popisał się kilkoma naprawdę znakomitymi interwencjami. To w dużej mierze jemu goście zawdzięczają "0" na koncie bramkowym ekipy Crewe. W drużynie seniorów Czerwonych Diabłów zadebiutowało w tym meczu dwóch młodych graczy: Gerard Pique i Sylvan Ebanks-Blake. Zwłaszcza obrońca z Hiszpanii zasłużył na wyróżnienie, kilkukrotnie udanie interweniując. A więc Manchester United przechodzi do czwartej rundy Carling Cup po wygranej z Crewe Alexandra. |