W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
31' Paul Pogba [k.] 34' Anthony Martial [k.] 45+ Paul Pogba 48' Jesse Lingard |
Simon Kjaer 36' Robin van Persie 83' |
|||
Godzina: 21.05 | ||||
Data: 20.10.2016 r. | ||||
Stadion: Old Trafford |
||||
Manchester United: De Gea - Darmian, Smalling (Rojo 46'), Bailly, Shaw - Carrick, Pogba (Fosu-Mensah 75') - Mata, Rooney, Lingard (Depay 66') - Martial |
||||
Fenerbahce: Demirel - Sener, Skrtel, Kjaer (Emenike 46'), Kaldirim - Souza, Topal, Neustadter, Potuk, Volkan (Koybasi 69'), van Persie |
||||
Manchester United pokonał Fenerbahce 4:1 (3:0) w meczu 3. kolejki fazy grupowej Ligi Europy. Czerwone Diabły w starciu z wicemistrzem Turcji pokazały się z dobrej strony i teraz spokojnie mogą myśleć o ligowym starciu z Chelsea. Gole dla United zdobyli Paul Pogba, Anthony Martial i Jesse Lingard. Dla Turków trafił Robin van Persie. Jose Mourinho dokonał aż siedmiu zmian w wyjściowym składzie Manchesteru United w porównaniu do spotkania z Liverpoolem. Miejsce w podstawowej jedenastce zachowali jedynie David de Gea, Eric Bailly, Chris Smalling i Paul Pogba. Swoją szansę od pierwszej minuty dostał Wayne Rooney, który ostatnio regularnie zasiadał na ławce. W ekipie Fenerbahce od początku wybiegł na murawę Robin van Persie. Holender został ciepło przywitany przez kibiców na Old Trafford, a na trybunach co jakiś czas dało się słyszeć dobrze znaną przyśpiewkę „Oh, Robin van Persie!”. Pierwsze pół godziny meczu z Fenerbahce było łudząco podobne do spotkań Czerwonych Diabłów z Feyenoordem i Zorią Ługańsk. Na boisku niewiele się działo. Taki stan rzeczy utrzymywał się aż do 32. minuty. Wtedy znakomitym dalekim zagraniem do Juana Maty podpisał się Michael Carrick. Hiszpan został powalony na ziemię przez Simona Kjaera i sędzia bez wahania wskazał na „wapno”. Do piłki podszedł Paul Pogba, zaczął popisowo drobić kroczki, po czym huknął nie do obrony tuż przy lewym słupku i otworzył wynik spotkania. Po chwili sędzia odgwizdał drugą jedenastkę dla Manchesteru United, a na tablicy było już 2:0 dla gospodarzy. Tym razem faulowany w szesnastce, po świetnym podaniu Juana Maty, był Anthony Martial. Francuz postanowił sam wymierzyć sprawiedliwość i równie mocnym strzałem co Pogba nie dał szans Volkanowi Demirelowi. Fenerbahce mogło złapać kontakt w 36. minucie. Josef de Souza Dias efektownie zaciął w polu karnym Erica Bailly'ego, uderzył w krótki róg, ale czujność w bramce zachował David de Gea i zdołał wybić piłkę na róg. Kiedy wydawało się, że zespoły zejdą na przerwę przy stanie 2:0, po raz drugi pokazał się Paul Pogba. W doliczonym czasie gry akcję skutecznym przejęciem zainicjował Wayne Rooney. Anglik podał do Jesse'ego Lingarda, ten efektownie przyjął piłkę i wyłożył ją do Pogby, który huknął z siedemnastu metrów i wpakował futbolówkę w okienko bramki Fenerbahce. Drugą połowę Manchester United zaczął równie mocno, co zakończył pierwszą. W 48. minucie czwartą bramkę dla Czerwonych Diabłów zdobył Lingard. Anglik popisał się świetnym uderzeniem zza pola karnego w długi róg po podaniu Rooneya. W 60. minucie groźnie zrobiło się pod bramką Manchesteru United. Na zaskakujący strzał zza szesnastu metrów zdecydował się Robin van Persie. Piłka nieznacznie minęła okienko bramki De Gei. Był to sygnał ostrzegawczy dla Czerwonych Diabłów, bo Fenerbahce zaczęło atakować coraz śmielej. Na kolejną dobrą akcję kibicom United przyszło czekać do 77. minuty. Piłkę szybko rozegrali Michael Carrick i Memphis Depay, Holender podał ją następnie do Juana Maty, a ten z dogodnej pozycji strzelił niestety prosto w Demirela. W 83. minucie na listę strzelców wpisał się Robin van Persie. Wbiegającego w pole karne Holendra dostrzegł Emmanuel Emenike, a Van Persie z pięciu metrów nie miał problemów z pokonaniem De Gei. Kibice Manchesteru United nagrodzili swojego byłego zawodnika gromkimi brawami. Więcej bramek na Old Trafford już nie padło, choć swoją szansę miał jeszcze Timothy Fosu-Mensah i Wayne Rooney. Manchester United po trzech kolejkach Ligi Europy ma na swoim koncie sześć punktów. |