W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
26' Bruno Fernandes 34' Odion Ighalo 41' Scott McTominay 82' Fred 90+ Fred |
Simon Deli 23' | |||
Godzina: 21:00 | ||||
Data: 27.02.2020 r. | ||||
Stadion: Old Trafford |
||||
Manchester United: Romero – Shaw, Maguire, Bailly, Wan-Bissaka – Fred, McTominay (Greenwood 72') – James (Chong 46'), Fernandes (Lingard 65'), Mata – Ighalo |
||||
Club Brugge: Mignolet – Ricca, Deli, Mechele, Mata (Mitrović 62') – Rits (De Ketelaere 79'), Vanaken, Kossonou – De Cuyper, Okereke, Tau (Diatta 61') |
||||
Manchester United w dobrym stylu pokonał Club Brugge 5:0 (3:0) w rewanżowym meczu 1/16 finału Ligi Europy i pewnie awansował do kolejnej rundy. Czerwone Diabły kolejnego przeciwnika poznają w piątek. Manchester United do meczu z Club Brugge przystąpił z nastawieniem, jakby miał odrabiać przynajmniej kilkubramkową stratę z Belgii. Piłkarze Ole Gunnara Solskjaera od pierwszego gwizdka narzucili własne warunki gry i szybko zaczęli stwarzać sobie klarowne sytuacje podbramkowe. Już w 3. minucie wynik meczu mógł otworzyć Juan Mata. Hiszpan huknął potężnie zza pola karnego, świetną interwencją w bramce Belgów popisał się Simon Mignolet. Akcja błyskawicznie przeniosła się pod pole karne Manchesteru United, gdzie małe zamieszanie sprowokował Harry Maguire. Niewiele brakowało, aby przed szansą stanął David Okereke. Po chwili akcja ruszyła w drugą stronę. Tym razem zza pola karnego mocno uderzył Bruno Fernandes. Znów kapitalną interwencją w bramce przyjezdnych popisał się Mignolet, który strącił piłkę na słupek. Club Brugge również grało odważnie i w 11. minucie miało najlepszą okazję w pierwszej połowie. Po szybkiej kontrze piłkę w pole karne dograł Hans Vanaken. Na piętnasty metr wypiąstkował ją Sergio Romero. Tam dopadł do niej Mats Rits i natychmiastowym strzałem próbował przelobować argentyńskiego bramkarza. Pomylił się nieznacznie. W 22. minucie mieliśmy punkt zwrotny czwartkowego spotkania. Strzał na bramkę Mignoleta oddał Daniel James, a w rolę bramkarza wcielił się… Simon Deli. Obrońca Club Brugge zatrzymał piłkę ręką i sędzia od razu pokazał mu czerwoną kartkę. Zanim jednak Deli definitywnie udał się do szatni minęły niemal 4 minuty, bo sytuację sprawdzał VAR. Ostatecznie sędziowie, po długiej analizie materiału wideo, uznali, że gracz gości zasłużył na karę. Piłkę na jedenastym metrze ustawił Bruno Fernandes i z charakterystycznym podskokiem pewnie pokonał Mignoleta w 26. minucie. W 33. minucie prowadzenie Czerwonych Diabłów mógł podwyższyć Daniel James. Walijczyk dostał fantastyczne podanie od Scotta McTominaya. Zamiast przyjąć piłkę, zdecydował się jednak od razu na strzał i uderzył obok dalszego słupka. Minutę później mieliśmy jednak 2:0 na Old Trafford po kapitalnej zespołowej akcji. McTominay rozciągnął akcję na lewe skrzydło do Jamesa. Ten odegrał piłkę do Fernandesa. Portugalczyk fantastycznie zagrał ją nad obroną pod linię końcową do Juana Maty, który zauważył Odiona Ighalo i wycofał na szósty metr. Nigeryjczyk dołożył nogę i zdobył swojego debiutanckiego gola w barwach Manchesteru United. Chwilę później Ighalo mógł wpisać się na listę strzelców po raz drugi, jego strzał z bliskiej odległości obronił Mignolet. W 41. minucie losy rywalizacji w dwumeczu zostały definitywnie rozstrzygnięte. Piłkę w narożniku boiska odzyskał Fernandes, oddał ją do Freda, ten podał na siedemnasty metr do niepilnowanego McTominaya, który mocnym strzałem w krótki róg nie dał szans Mignoletowi i zdobył trzeciego gola dla Czerwonych Diabłów. Rywalizacja na Old Trafford rozstrzygnęła się po pierwszej połowie, więc już w przerwie Ole Gunnar Solskjaer zdecydował się na zmianę. Miejsce Daniela Jamesa zajął Tahith Chong. W drugiej połowie Czerwone Diabły miały spotkanie pod kontrolą i nie musiały atakować z taką intensywnością, jak w pierwszej części. Przełożyło się to na mniejszą liczbę szans pod bramką Mignoleta. W 54. minucie świetną okazję z rzutu wolnego miał Fernandes, uderzył bardzo niecelnie. Później Portugalczyk zaprezentował jeszcze kilka wybornych podań po czym został zmieniony w 65. minucie. Solskjaer postanowił oszczędzać zawodnika na ligowe starcie z Evertonem, a Bruno otrzymał owację na stojąco od kibiców na Old Trafford. Mignolet do poważnej interwencji został zmuszony w 67. minucie. Mocną piłkę w pole karne zagrał Chong, ta odbiła się od jednego z obrońców Club Brugge, trafiła do Luke’a Shawa, który zdecydował się na mocny strzał z ostrego kąta. Bramkarz Belgów odbił futbolówkę. W 82. minucie Manchester United podwyższył prowadzenie. Pressing na rywalu wywarł Luke Shaw, który podał piłkę do Lingarda. Anglik efektownie minął Mateja Mitrovicia, a następnie zagrał do niepilnowanego Freda. Brazylijczykowi nie pozostało nic innego, jak tylko dołożyć nogę do pustej bramki na jedenastym metrze. Manchester United do samego końca kontrolował przebieg boiskowych wydarzeń. W końcówce bliski wpisania się na listę strzelców byli Tahith Chong i Mason Greenwood. Ich uderzenia nieznacznie minęły jednak bramkę Mignoleta. Co nie udało się młodym piłkarzom, świetnie zrobił Fred. W doliczonym czasie gry Brazylijczyk popisał się celnym strzałem z szesnastu metrów po podaniu Chonga. Ustalił tym samym wynik na 5:0 i rezultat całego dwumeczu na 6:1! |