W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
44' Pione Sisto 77' Paul Onuachu |
Memphis Depay 38' Donald Love 60' Jesse Lingard 84' Chris Smalling 90+ |
|||
Godzina: 19:00 | ||||
Data: 18.02.2016 r. | ||||
Stadion: MCH Arena |
||||
FC Midtjylland: Andersen - Rømer, Kian, Bodurov, Novak, Kadlec (Royer 86'), Sparv, Olsson, Hassan (Urena 67'), Sisto, Pusic (Onuachu 61') |
||||
Manchester United: Romero - Love, Smalling, McNair, Blind, Herrera (Schneiderlin 72'), Carrick, Lingard, Mata (Pereira 78'), Depay, Martial |
||||
Manchester United doznał kolejnego upokorzenia w tym sezonie. Czerwone Diabły w pierwszym meczu 1/16 finału Ligi Europy przegrały na wyjeździe z FC Midtjylland 1:2 (1:1). Zespół Louisa van Gaala, zdziesiątkowany przez kontuzje, zaprezentował się katastrofalnie w starciu z mistrzem Danii i szansy na awans do kolejnej rundy będzie musiał szukać w rewanżu na Old Trafford. Louis van Gaal w meczu z mistrzem Danii nie mógł skorzystać z trzynastu kontuzjowanych zawodników pierwszego składu Manchesteru United. Jeszcze przed pierwszym gwizdkiem sędziego problemy kadrowe Czerwonych Diabłów pogorszyły się, bo urazu na rozgrzewce doznał David de Gea. Hiszpana w bramce musiał więc zastąpić Sergio Romero. Spotkanie na MCH Arena w Herning rozpoczęło się spokojnie. Manchester United nie rzucił się do zdecydowanych ataków, choć mógł dobrze zacząć mecz. W 8. minucie mocny strzał z ostrego kąta oddał Memphis Depay, ale w ostatniej chwili został zablokowany przez defensora FC Midtjylland. W 11. minucie groźnie było pod bramką Romero. Po dośrodkowaniu ze stałego fragmentu gry w polu karnym United najwyżej wyskoczył Kian Hansen, uderzył piłkę głową, a fantastyczną interwencją na linii bramkowej popisał się golkiper Czerwonych Diabłów. W kolejnych minutach gra toczyła się w dość leniwym tempie, a inicjatywa leżała po stronie gospodarzy. W 36. minucie znakomitą okazję dla Wilków zmarnował Václav Kadlec, którego w sytuacji jeden na jednego zatrzymał Romero. Zmarnowana okazja zemściła się na gospodarzach chwilę później. Piłkę w pole karne Midtjylland z prawej strony boiska posłał Jesse Lingard, na raty przyjął ją Memphis Depay, a następnie z pięciu metrów wepchnął futbolówkę do bramki. Manchester United nie cieszył się długo z prowadzenia, bo w 44. minucie stan rywalizacji wyrównał Pione Sisto, który z łatwością wygrał pojedynek z Anderem Herrerą i oddał mocny strzał z szesnastu metrów w krótki róg bramki strzeżonej przez Romero. W kolejnej akcji szansę na zdobycie bramki dla gospodarzy miał Rilwan Olanrewaju Hassan, ale na szczęście w ostatniej chwili zdołał zablokować go Chris Smalling. Manchester United drugą połowę mógł rozpocząć od mocnego uderzenia. Świetną akcję na lewej stronie zainicjował Anthony Martial, który minął dwóch zawodników Midtjylland i wyłożył piłkę Lingardowi. Ten huknął zza pola karnego ile miał tylko sił, lecz strzał był niecelny. Lingard bliski szczęścia był także w 55. minucie. Anglik podpisał się świetnym strzałem z woleja z dość ostrego kąta, piłka trafiła jedynie w poprzeczkę bramki Wilków. Odpowiedź gospodarzy przyszła w 62. minucie. Kapitalne uderzenie głową zanotował wprowadzony chwilę wcześniej Paul Onuachu. Zmierzającą do bramki piłkę powstrzymał w fantastycznym stylu Romero. W 77. minucie napastnik Midtjylland przymierzył dokładniej i na tablicy świetlnej było 2:1 dla gospodarzy. Onuachu, przy biernej postawie defensywy, zdecydował się na strzał zza pola karnego, tuż przy słupku, czym zaskoczył Sergio Romero. Manchester United do końca spotkania prezentował mizerną postawę i nie zdołał odmienić losów spotkania. Czerwone Diabły o awans do 1/8 finału Ligi Europy będą musiały walczyć w rewanżu na Old Trafford, który zaplanowano na 25 lutego. |