REKLAMA
W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
 |
 |
 |
 |
 |
 48' Matej Vydra |
Rasmus Hojlund 62' Marcus Rashford 45'  Matthijs de Ligt 80' Rasmus Hojlund 88' Noussair Mazraoui 90' |
|||
| Godzina: 18:45 | ||||
| Data: 12.12.2024 r. | ||||
| Stadion: Doosan Arena |
||||
| Viktoria Pilzno: Jedlicka – Dweh, Marković, Jemelka – Cadu (Havel 78'), Cerv, Kalvach, Souare – Vydra (Sojka 87'), Sulc – Vasulin (Adu 71') |
||||
| Manchester United: Onana – Martinez, De Ligt, Mazraoui – Malacia (Antony 60'), Casemiro (Ugarte 81'), Fernandes, Dalot (Garnacho 81') – Amad, Rashford (Hojlund 56'), Zirkzee (Mount 60') |
||||
| Manchester United pokonał Viktorię Pilzno (2:1) w 6. kolejce Ligi Europy. Czerwone Diabły długo męczyły się z czeskim zespołem. Komplet punktów załatwił drużynie Rasmus Hojlund, który z ławki rezerwowych zdobył dwie bramki. Ruben Amorim w meczu z Viktorią Pilzno postanowił kontynuować politykę rotacji, którą stosuje od początku swojego pobytu w Manchesterze United. Tym razem portugalski trener wymienił pięciu zawodników w porównaniu do spotkania z Nottingham Forest (2:3). Szansę od pierwszych minut dostali m.in. Tyrell Malacia, Casemiro i Joshua Zirkzee. Jeśli Amorim liczył, że piłkarze będą chcieli się pokazać przed derbowym starciem z Manchesterem City, to słono się przeliczył. Czerwone Diabły mecz w Pilźnie rozpoczęły w ślimaczym tempie. Konstruowanie akcji przychodziło Manchesterowi United z wielkim trudem, a zawodnicy razili niedokładnością i nieporadnością zarówno w ataku, jak i obronie. Ruben Amorim niemal rwał włosy z głowy, kiedy Manchester United w 27. minucie wychodził z kontrą 3 na 1. Amad Diallo w kluczowym momencie zagrał złą piłkę do Marcusa Rashforda, choć miał na wolnej pozycji Bruno Fernandesa... Kibice na stadionie w Pilźnie musieli czekać aż do 31. minuty, aby obejrzeć pierwszy celny strzał na bramkę. Na uderzenie zza pola karnego zdecydował się Bruno Fernandes. Piłka po strzale Portugalczyka zmierzała w długi róg, a dobrą interwencją popisał się Martin Jedlicka, który sparował futbolówkę do boku. Czerwone Diabły przed przerwą już nie zagroziły bramce rywali. Tempo spotkania było ślimacze, a ciekawych akcji jak na lekarstwo. W 43. minucie gospodarze zapisali po swojej przyzwoitą próbę. Niecelne uderzenie zza pola karnego oddał Cheick Souare. Pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowym remisem i było to bezsprzecznie najsłabsze 45 minut za dotychczasowej kadencji Rubena Amorima. Druga połowa rozpoczęła się fatalnie dla Manchesteru United. W 48. minucie Andre Onana sprezentował gola gospodarzom. Kameruńczyk we wiadomy tylko sobie sposób podał piłkę do Pavla Sulca, ten odegrał na piąty metr do niepilnowanego Mateja Vydry, który bez trudu otworzył wynik spotkania. Manchester United po straconym golu nie rzucił się do odrabiania strat. To piłkarze Viktorii sprawiali lepsze wrażenie. W 62. minucie Czerwonym Diabłom udało się jednak doprowadzić do wyrównania. Dobrą akcją na prawym skrzydle, po zagraniu Antony’ego, popisał się Amad Diallo, który wpadł w pole karne Viktorii Pilzno. Iworyjczyk oddał strzał z lewej nogi, ten został zablokowany, ale piłka spadła szczęśliwie pod nogi Rasmusa Hojlunda. Duńczyk nie zmarnował tego prezentuj i z bliskiej odległości wyrównał stan rywalizacji. Hojlund powinien wbić drugą bramkę dla Manchesteru United w 71. minucie, kiedy to dobrą piłkę w pole bramkowe posłał Bruno Fernandes. Duńczyk nie dopadł jednak do podania na bliskim słupku. Sytuacja mogła się błyskawicznie zemścić, bo chwilę później groźne uderzenie zanotował Matej Vydra. W 76. minucie Manchester United miał wyborną okazję na objęcie prowadzenia. Z dobrej strony znów pokazał się Amad Diallo. Iworyjczyk wypracował sytuację bramkową Masonowi Mountowi. Anglik stanął oko w oko z bramkarzem Viktorii Pilzno, ale trafił prosto w Martina Jedlickę. Mount kolejną znakomitą szansę miał w 86. minucie. Anglik dostał podanie w uliczkę od Hojlunda, uderzył instynktownie w krótki róg, ale znów bez zarzutów spisał się golkiper Viktorii Pilzno. Manchester United dopiął swego w 88. minucie. Czerwone Diabły miały rzut wolny. Sprytną piłkę do Rasmusa Hojlunda zagrał Bruno Fernandes, Duńczyk wziął na siebie zawodnika Viktorii, dobrze przyjął futbolówkę i strzałem z lewej nogi po długm rogu dał Czerwonym Diabłom prowadzenie! Piłkarze Amorima korzystnego wyniku nie oddali już do końca i zwiększyli szansę na bezpośredni awans do 1/8 finału Ligi Europy. |
||||
