W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() ![]() |
Bruno Fernandes 56' ![]() Joshua Zirkze 57' ![]() |
|||
Godzina: 18:45 | ||||
Data: 06.03.2025 r. | ||||
Stadion: Reale Arena |
||||
Real Sociedad: Remiro – Elustondo (Aramburu 63'), Aguerd, Zubeldia, Munoz – Sucić (Olasagasti 88'), Turrientes (Marin 63'), Mendez – Kubo (Becker 80'), Oyarzabal, Barrenetxea (Oskarsson 63') |
||||
Manchester United: Onana – Mazraoui, De Ligt, Yoro (Lindelof 88') – Dalot, Casemiro, Fernandes, Dorgu – Garnacho (Eriksen 78'), Zirkzee (Collyer 88') – Hojlund |
||||
Manchester United zremisował z Realem Sociedad 1:1 (0:0) w pierwszym meczu 1/8 finału Ligi Europy. Czerwone Diabły objęły prowadzenie za sprawą Joshuy Zirkzee, ale gol Mikela Oyarzabala z rzutu karnego sprawił, że w rewanżu za tydzień żaden z zespołów nie będzie w lepszym położeniu. Ruben Amorim w meczu z Realem Sociedad dokonał trzech zmian w wyjściowym składzie w porównaniu do spotkania z Fulham w Pucharze Anglii. Szansę od pierwszych minut dostali Patrick Dorgu, Casemiro oraz Alejandro Garnacho. Ławka Czerwonych Diabłów, w związku z licznymi kontuzjami, składała się głównie z graczy klubowej akademii. Spotkanie na Reale Arena rozkręcało się powoli. Manchester United pierwszą okazję miał w 12. minucie spotkania. Rasmus Hojlund podał do Alejandro Garnacho, ten wpadł w pole karne gospodarzy, uderzył z prawej nogi, ale dobrą interwencję zanotował Alex Remiro. Choć Real Sociedad częściej utrzymywał się przy piłce, to nie przekładało się to na zagrożenie pod bramką Andre Onany. W 19. minucie kolejną dobrą okazję mieli przyjezdni. Długim podaniem na prawym skrzydle uruchomiony został Diogo Dalot. Portugalczyk powinien dogrywać w pole karne do wbiegającego w szesnastkę Rasmusa Hojlunda, ale tego nie zrobił i szybka akcja wyhamowała. Duńczyk był wściekły na kolegę z drużyny. Po chwili niecelny strzał zapisał na swoim koncie Patrick Dorgu. Manchester United najlepszą okazję na otworzenie wyniku spotkania do przerwy miał w 37. minucie. Diogo Dalot zagrał piłkę spod linii końcowej do Bruno Fernandesa. Portugalczyk oddał strzał z jedenastu metrów, ale został zablokowany przez Aritza Elustondo. Z niedaną dobitką pospieszył Zirkzee. W przerwie spotkania Ruben Amorim nie zdecydował się na żadne zmiany. Portugalski trener mógł być umiarkowanie zadowolony z postawy swoich zawodników, ale na ławce rezerwowych miał też niewielkie pole manewru. Drugą połowę lepiej zaczęli gracze Realu Sociedad. W 47. minucie dynamiczny atak skrzydłem przeprowadził Takefusa Kubo. Japończyk dośrodkował na krótki słupek, gdzie bliski zamknięcia akcji był Mikel Oyarzabal. Zadanie Hiszpanowi utrudnił Leny Yoro. Manchester United swoją szansę miał w 51. minucie. Patrick Dorgu zagrał piłkę wzdłuż linii bramkowej, z futbolówką minął się Rasmus Hojlund, ale akcję na dalszym słupku zamykał Alejandro Garnacho. Argentyńczyk z ostrego kąta trafił tylko w boczną siatkę. Czerwone Diabły strzelecką niemoc przełamały sześć minut później. Na prawym skrzydle dobrze pokazał się Alejandro Garnacho, zagrał piłkę przed pole karne do niepilnowanego Joshuy Zirkzee, a holenderski napastnik uderzeniem po ziemi zaskoczył Alexa Remiro. Manchester United po objęciu prowadzenia chciał pójść za ciosem. Czerwone Diabły szybko wypracowały sobie kolejną okazję strzelecką. Hojlund zagrał w polu karnym do Garnacho, ten uderzył z ostrego kąta, lecz znów trafił tylko w boczną siatkę. Kiedy wydawało się, że Czerwone Diabły nabierają wiatru w żagle, to ze strony VAR-u przyszedł niespodziewany cios. Sędziowie dopatrzyli się zagrania piłki ręką przez Bruno Fernandesa, kiedy ten walczył w szesnastce o górną piłkę po rzucie rożnym. Arbiter główny obejrzał zajście na monitorze i wskazał na jedenastkę. Rzut karny na bramkę pewnie zamienił Mikel Oyarzabal. Wyrównujący gol zmotywował Real Sociedad do odważniejszych ataków. Gospodarze niezłą szansę mieli w 77. minucie. Mocny strzal zza pola karnego oddał Brais Mendez, a świetną interwencję w bramce zanotował Andre Onana. Real Sociedad powinien objąć prowadzenie w 84. minucie. Akcję zawiązali rezerwowi. Sheraldo Becker zagrał dokładną piłkę w pole karne Manchesteru United na dziesiąty metr, tam walkę o pozycję wygrał Orri Oskarsson, ale fatalne spudłował. Fani i piłkarze Czerwonych Diabłów odetchnęli z ulgą. Końcówka należała do graczy Realu Sociedad. W doliczonym czasie gry bardzo dobrą interwencję po strzale Oskarssona zanotował Andre Onana i uchronił zespół przed porażką. |