Magik1990MU: Komentarz zedytowany przez usera dnia 19.12.2018 01:37@Diabered
napiszę tutaj, by za dużo nie scrollować.
może po kolei:
"Czy na prawde nie widzisz tego w jakiej sytuacji sie obecnie znajdujemy?"
Tak, widzę. Ale czy sądzisz, że wywalenie Mou teraz a nie wraz z końcem sezonu pomoże United? Myślisz, że Solskjaer w magiczny sposób uratuje sezon i top 4? Paradoksalnie to Jose miał większe szanse na to, bo chociażby w poprzednim sezonie po porażce z Chelsea (sorry, łomocie) wyciągnął zespół, a w perspektywie było jeszcze zimowego okienko i okazja dla rehabilitacji dla Edka. A tak Edek załatwił sobie, że zimą już nie będzie musiał przepłacać jeszcze bardziej za piłkarzy.
"- bilans 0, a jeszcze niadawno ujemny jest niegodny naszego klubu, nawet za Moyesa i van Gaal az tak zle nie bylo"
To jest wynikiem fatalnej gry w defensywie, a to z kolei jest wynikiem braku wzmocnień latem. Myślisz, że taki Pep tolerowałby Jonesa walącego samobóje?
"- prymitywny styl gry rodem z polskiej ligi"
Z takiego stylu jest znany Żoze od lat i wiadomo było jak przychodził, że nagle nie zaczniemy grać niczym Barca czy City. Zresztą po usypiającej grze za van Gaala tak źle nie było.
"Poprzednie dwa sezony 29 i 28 bramek straconych i nagle teraz okazuje sie dysponujemy obrona na poziomie Stoke?"
W poprzednich dwóch sezonach fenomenalnie bronił de Gea i to on nam uratował wiele goli. To po pierwsze, po drugie: piłkarze się starzeją i widać to po naszych bokach obrony. O ile Young jeszcze daje jakoś radę, tak Valencia już się skończył i to nie jest bez znaczenia w kontekście większej ilości straconych bramek. Finalnie: Jose w tym sezonie chciał pograć trochę bardziej ofensywnie i to się na nim zemściło.
"Domyslam sie, ze chodzi o Pogbe, czy Sancheza, no to powiedz mi czym obecnie oprocz kasy mozemy przyciagnac topowych grajkow? Tez mi sie nie podoba tygodniowka Sancheza, jednak potrafie zrozumiec sytuacje w jakiej sie znajdujemy od odejscia SAFa."
W dzisiejszej piłce chodzi głównie o pieniądze, nawet jak jesteś Barceloną to i tak przyciągasz najemników. Ale są pewne granice. Pogba i Sanchez zarabiają więcej niż połowa składu Liverpoolu czy Chelsea. Widzisz, takie City przed Pepem też nic wielkiego nie miało do zaoferowania poza pieniędzmi, a ściągnęli wówczas de Bruyne czy też Silve, z których do teraz mają pożytek.
"Matic, Lukaku, Ibra, Miki, Pogba, Sanchez, jesli to nie sa wzmocnienia z topu, to tym topem sa chyba tylko grajki pokroju Messiego, Neymara, Ronaldo, Modricia, Suareza..."
Ibra? Przecież gość już w momencie dołączenia do PSG był dziadkiem, do nas doszedł w charakterze chwilowego wzmocnienia, ale topem to on już kilka lat temu przestał być. Miki to człowiek jednego sezonu. To tak, jakbyś krytykował SAF-a za Kagawę, bo syt bliźniaczo podobna. Co Pogby, to już wiele zostało napisane, odnośnie Sancheza to samo. Matica bez żalu pozbyto się ze Stamford, dobrze, że chociaż jeden sezon miał u nas udany. W kwestii Lukaku to nie mam pojęcia co jest z nim nie tak, ale tu się zgodzę: to był transfer na miarę topowego. Ważniejszą jednak kwestią jest to, że klub kupował głośne nazwiska zapominając o obronie - to pogrążyło Mou. Ja się pytam: jak to możliwe, że taki klub od odejścia SAF-a nie potrafił kupić choćby jednego cracka na miarę Rio czy Vidy?
"Jesli bylby konflikt Pogby z Portugalczykiem, ale jednak bylyby te wyniki i mimo to, teraz Mourinho zostalby zwolniony, wtedy mialbys racje."
Ale to piłkarze grają i to oni mają robić wyniki. Nie bardzo więc rozumiem co masz na myśli. Pogbuś w tym sezonie nie rozegrał ANI JEDNEGO świetnego meczu. Myślisz więc, że to się nie przełożyło na wyniki? Wystarczy, że było kilku takich Pogbusiów i efekt jest widoczny.
"Pochettino dostal cale 0 pilkarzy latem, a jakos im sie caly swiat orzez to nie zawalil i nawet ciagle sie licza w walce o majstra. Da sie? Poza tym patrzac na to, ze malo, ktory grajek kupiony za ery Mourinho gra na miare mozliwosci i tak nie ma gwarancji, ze nagle po kupnie obroncy tracilibysmy tych bramek zdecydowanie mniej."
Błagam Cię, nie porównuj naszej kadry do kadry Tottków, bo to brzmi równie śmiesznie, co porównania Kanoniera (aka Tymczasowo) zeszłorocznej ekipy Arsenalu do naszej kadry z zeszłego sezonu. Pochettino wiele nie stracił na braku wzmocnień, bo jego ekipa od kilku sezonów bije naszą na głowę. To inny kaliber piłkarzy, a co więcej, duża część z nich to Koguty z krwi i kości, u nas prawdziwych Diabłów na palcach jednej ręki policzysz. Odnośnie straconych goli, to przeanalizuj sobie nasze mecze z tego sezonu i zwróć uwagę ile bramek straciliśmy po świetnych akcjach rywali, a ile było efektem indywidualnych wielbłądów. Dobrym przykładem niech będzie mecz z Valencią, której w pojedynkę wina załatwił DŻONS.