kckMU
 User
|
| Imię: |
|
| Wyślij PW: |
Utwórz wiadomość |
| Data rejestracji: |
20-06-2010 |
| Dni w serwisie: |
5622 |
| Ostatnia wizyta: |
10-11-2025 o 13:35 |
| Zainteresowania: |
|
| Pamiętny mecz Man Utd: |
Wszystkie mecze piszą historie! |
| Ulubiony zawodnik Man Utd: |
Scholes, Rooney |
| Liczba dni, które upłynęły od rejestracji | 5622 |
| Liczba newsów dodanych przez użytkownika kckMU | 2 |
| Liczba komentarzy do newsów | 12339 |
| Liczba komentarzy, które kckMU dodał(a) dziennie | 2.19 |
| Liczba ostrzeżeń | 3/5 |
Ostatnie newsy użytkownika:
12.05.2016 -
Pochettino przedłużył kontrakt z Tottenhamem06.08.2011 -
Zapowiedź spotkania: Man United v Man CityOstatnie komentarze użytkownika:
10.11.2025 do newsa Tottenham Hotspur - Manchester United 2:2. Szalona końcówka w północnym Londynie!
Pokaż
"Mecz z czwartą drużyną ligi, mający miejsce tydzień po objęciu stanowiska, na dodatek wygrany. Faktycznie, dramat."
Nie masz świadomości przepaści w tamtej lidze między top trójką, ew. Bragą, a resztą. Zwolniony Lage walnąłby Vicente 4-0 i następny mecz. To nie jest odpowiednik Sunderlandu choćby, tylko dalej banda biednych gamoni z ubytkami technicznymi godnymi okręgówek. Tak, tak to wygląda.
Zresztą, chodziło o drugą połowę. I w całej Portugalii również o nią. Oczywiście mało kto to ogląda, więc podrzucę:
flashscore.pl/mecz/pilka-nozna/benfica-zBkyuyRI/gil-vicente-CS0fFFd8/szczegoly/statystyki/2/?mid=h6kVTEed
Broniąca się jak dziady Benfica (czy Sporting czy Porto) przez całą połowę u siebie, to ewenement w tej lidze.
09.11.2025 do newsa Tottenham Hotspur - Manchester United 2:2. Szalona końcówka w północnym Londynie!
Pokaż
Jose się kompromituje we własnej Portugalii.
Hitem, a raczej żałosnym dramatem, był mecz domowy z Gil Vicente, gdzie w drugiej połowie nie wyszli za linie środkową. Da Luz normalnie wygwizduje takie sytuacje, ale chyba i cały stadion jest w szoku i nie dowierza, co się odpierdziela.
Gdyby nie nazwisko, wyleciałby na twarz na 100%.
02.11.2025 do newsa Nottingham Forest - Manchester United 2:2. Koniec zwycięskiej serii Czerwonych Diabłów
Pokaż
Do przewidzenia było, że wyjdą mocniej na drugą, bo Dyche powie im kilka słów w przerwie. Dobrze że wyciągnięty remis ładnym golem, a źle całościowo że remis - nie można z tonu spuszczać w tej lidze na minutę, na litość...
No nic, zobaczmy co dalej. Tej LM tak mocno brakuje temu klubowi. Przecież od 12 lat to my jesteśmy tam rzadkim gościem, o wynikach nie wspominając. Poza 1/4 za Ole, to wieczne kompromitacje.
Mowa jest w ogóle o powrocie do Europy. Narzekać na Ligę Europy nie będę (o ile cokolwiek będzie oczywiście), ale tęskno za wtorkami i środami.
20.10.2025 do newsa Liverpool - Manchester United 1:2. Anfield odczarowane po niemal dekadzie!
Pokaż
W drugim akapicie poruszyłeś dobrą kwestię. Zapowiadałoby to klarowną budowę, pełną błędów i słodkich momentów. Pytanie, czy to ta budowa i pytanie, czy będzie w 100% dokończona. Sądząc po podejściu Ineos, być może?
Fajne nawiązanie swoją drogą i na spore podobieństwo Liverpoolu Kloppa z pierwszego roku. Można by się rozpisać, ale to zbędne. Kojarzę Cie i wiem, że to złapiesz.
20.10.2025 do newsa Liverpool - Manchester United 1:2. Anfield odczarowane po niemal dekadzie!
Pokaż
Po takich meczach (wynikach szczególnie) wraca jakaś wiara w top4 i nie chce ta wiara się odczepić od człowieka. Zobaczymy co dalej. Rozwodzić się nie ma nad czym, bo można by w nieskończoność, a kolejny i kolejny mecz swoje pokażą.
Potrzebujemy serii po prostu, żeby wskoczyć do 4ki i wtedy będzie inna sytuacja. Co innego tracić kilka punktów, a co innego rzeczywiście być tam. To z automatu tworzy inne spojrzenie i inną dynamikę w składzie i całym klubie.