23.07.2024 do newsa Rangers - Manchester United 0:2. Pierwsze minuty Yoro, błysk Amada i polska asysta
Pokaż
Co do roli EtH przy transferach. Nie wiem jak to na stówkę działało w ostatniej dekadzie.
1) Moyes - dostał chyba tylko Fellainiego? To mógł być jego cel transferowy, znali się, ale wątpię, że to za sprawą Szkota czekali do ostatnich dni okienka transferowego.
2) Van Gaal - tutaj raczej nie ma wątpliwości, że Holender otrzymał graczy, których u siebie widział. Nie wiem czy to były jego jedynki na liście transferowej, ale szczerze w to wątpię. Marcos Rojo, Martial, Schnederlein, Schweinsteiger, Falcao, Blind (chociaż tego ostatniego, mimo wszystko, nie żałuję). Nie pamiętam kto tam jeszcze dołączył.
3) Mourinho - Michtaryan, Pogba, Sanchez, Bailly, Mata, Matić, Lindelof, Diogo Dalot. W tym przypadku także nie mam pojęcia czy to były pierwsze wybory Jose, ale w większości przypadków myślę, że tak.
4) OGS - Maguire, Wan-Bissaka, van de Beek, Cristiano Ronaldo, Sancho. Wydaje mi się, że przy transferach Norweg nie miał do powiedzenia nic. Zarząd chciał mieć swojego człowieka. On miał jedynie tymczasowo prowadzić drużynę, a że poszło mu całkiem nieźle, to i zleciało mu dłużej. Dlatego transferom się tylko przyglądał, nie wierzę w żadną listę OGS, którą miał schowaną w kieszeni i przypadkiem mu wypadła i trafiła w ręce dziennikarza.
5) Wydaje mi się, że EtH miał dobierać sobie piłkarzy. Tak się dogadali. To raczej pewne. Mount, Antony, Onana, Lisandro, Hojlund. Nie wiem jak Casemiro i Varane - nie pasuje mi to do całości. Może po prostu nie było innych opcji. Trzeba mieć jednak świadomość, że to nie menedżer zasiada do stołu i negocjuje warunki transferu. Menedżer co najwyżej daje znać kto go interesuje. Tak jeszcze było do czasu przejęcia władzy przez nowego właściciela. Czy można było to wówczas załatwić inaczej? Patrząc na śmietnik trwający od dekady szczerze w to wątpię. Gdyby EtH nie miał nic do powiedzenia - nic by to nie zmieniło, bo wiele decyzji w ostatnich latach było po prostu komicznymi. A to nie EtH decydował o kwotach transferu bądź tygodniówkach.
Teraz to wygląda tak, że mamy kluczowe zmiany na górze, w zasadzie na wszystkich stanowiskach odpowiadających za politykę klubu. Teraz już EtH nie ma ostatecznej decyzji przy transferze. Klub wie co EtH chce grać, jaką ma wizję, jakich narzędzi potrzebuje i ma obowiązek jemu je zapewnić. Ale szczerze wątpię, że aktualnie istnieje coś takiego jak „kogo chcesz?”. Od tego jest dyrektor. Po to zostały zatrudnione osoby, które są mistrzami w swoim fachu, aby wreszcie wprowadzić pożądane zmiany. To już powinno było nastąpić wiele lat temu. Wprowadzenie wieloletniej wizji zespołu. Dobieranie odpowiednich graczy pod wizję EtH, która jednocześnie musi być spójna z wizją zespołu, która jest kluczowa! To nie wizja menedżera jest kluczowa, lecz wizja klubu, dokładnie tak. W domyśle ma działać to w ten sposób, że kolejna zmiana menedżera będzie naturalnym etapem, po której nie będzie trzeba po raz enty robić rewolucji, czego doświadczaliśmy przez ostatnią dekadę. Na miejsce EtH przyjdzie menedżer, który będzie kontynuował wizję klubu. To wszystko musi być spójne, do tego trzeba dążyć. Aby kolejne zmiany menedżerów nie były niczym strasznym. Tak jak to ma miejsce w Realu. Perez ma do tego łeb. Zaplanował zmianę pokoleniową i menedżer-następca Ancelottiego po prostu wejdzie w jego buty. Tak jak Ancelotti wszedł w buty Zidane’a. Oczywiście każdy menedżer będzie miał swoje pomysły, swój styl, z każdym pracuje się inaczej, nie ma dwóch takich samych, ale od tego właśnie ma być ogarnięty zarząd, który myśli z wyprzedzeniem: wymiana piłkarzy + wymiana menedżerów = bez rewolucji, naturalnym przejściem. Dlatego jestem zdania, że EtH już nie ma nic do powiedzenia przy transferach. Zresztą dobrze, że tak się stało, bo raczej nie poszło to we właściwym kierunku. Nie znam szczegółów nowego kontraktu, ale podejrzewam, że Holender musiał się na to zgodzić (myślę nawet, że zrobił to chętnie), bo to był jeden z nowych warunków współpracy ze strony klubu.
Takie jest moje zdanie.
23.07.2024 do newsa Rangers - Manchester United 0:2. Pierwsze minuty Yoro, błysk Amada i polska asysta
Pokaż
Komentarz zedytowany przez usera dnia 23.07.2024 20:23tygrys26, nie, to nie była ironia. To najlepsze co może się przytrafić MU, jeżeli chodzi o Sancho. Od początku mi to nie pasowało, dla mnie to wszystko jest pod media. Inne kluby widzą, że MU wcale nie musi go chcieć wypychać. Nikt go nie chce? To zostaje i gra. Nikt nie chce dać porządnej kasy? To zostaje i gra. Ewentualnie go znów gdzieś go wypożyczą. Niech inni wiedzą, że MU może, ale nie musi. Podejrzewam, że i zarząd, i EtH, i sam Sancho wolą się rozejść. Dlatego też się dogadali. Jadon, chcesz grać? Chcesz walczyć o karierę? Chcesz się wynieść? Ok, ale musisz wiedzieć, że nie pójdziesz za darmo, więc w Twoim interesie jest, abyś teraz przed sezonem się wykazał. Inaczej oddamy Cię na wypożyczenie, a jak nie będzie chętnych - pograsz, ale niewiele.