26.12.2024 do newsa Wolverhampton - Manchester United 2:0. Bruno bombki strzelił, prezentów w Boxing Day nie było...
Pokaż
Śmieszni są co niektórzy xd
Jak jeszcze niedawno piłkarze indywidualnie zawalali mecze to była to wina ten Haga. Teraz jak jest ciagle to samo to Amorim niewinny bo to przecież indywidualne błędy.
Ja za Amorima trzymam kciuki tak samo jak za ten Haga czy każdego poprzedniego. Ale na jednego wylewać wiadro pomyj, a drugiego bronić mimo tych samych błędów czy słabej gry to serio trzeba mieć jaka dwubiegunowosc.
Ja jestem przekonany ze z Amorimem będzie to samo. Deja vu jak z ten Hagiem:
-przychodzi jako wybitny trener bo dokonuje niemożliwego ze słabym klubem
-chce go niemalże cała Europa
-nowy guardiola
-słynie z twardych reguł i nie daje sobie wejść na głowę
-ma swój jasno określony i miły dla oka futbol
Mija kilka meczy i ten „zbawca” wyglada i mówi jakby dostał z dnia na dzień jakiejś schizofrenii. Ten klub ma jakiegoś nieuleczalnego raka. Przykro się to ogląda ale ciężko od tak przestać kibicować ukochanemu klubowi.
PS. Ale jak widzę takiego Garnacho to nie dziwie się ze ten klub jest kilka pkt nad strefa spadkowa
23.12.2024 do newsa Manchester United - Bournemouth 0:3. Przedświąteczna bezradność Czerwonych Diabłów
Pokaż
Komentarz zedytowany przez usera dnia 23.12.2024 10:04Obejrzałem sobie skrót Liverpoolu, i to z jaka łatwością oni pakują piłkę do siatki to masakra. Tam każdy każdego szuka. Wszystko na pełnej szybkości. Skrzydłowy zawsze wystawia co raz komuś na pustaka..
I teraz postaw takiego Garnacho osob Diaza.. to jest totalna przepaść. Widać gołym okiem kto chce grać w piłkę a kto siedzi u kosmetyczki reguluje brwi i zmienia fryzury.
Długa droga przed Amorimem.