MiSt: Teraz trochę na chłodno, chociaż nadal pozytywnie. Rangnick jest bardzo inteligentnym facetem i z pewnością dołączy do United na własnych zasadach. Niestety United nie potrafi na razie dobrze funkcjonować bez 'dyktatora'. Ralf jednak może znacząco poprawić jakość zarządzania klubem. To moim zdaniem nawet ważniejsze niż sam aspekt sportowy. Potrzebujemy dobrego zarządzania jak tlenu.
Jeśli chodzi o naszą grę to mam nadzieję, że Ralf nauczy naszą drużynę podstaw nowoczesnego i ofensywnego futbolu. Ciekawi mnie jak bardzo uda mu się rozwinąć naszą drużynę przez te pół roku. Jeśli skończymy sezon w top4 i zyskamy jakiś styl to będę bardzo zadowolony.
Nasz skład widzę tak:
DDG
AWB-Varane-Lindelof-Shaw
Donny-Fred-Bruno
Sancho-Ronaldo-Rash
Wszyscy mają odpowiedni charakter i pasują do gry wysokim pressingiem. Niestety Harry moim zdaniem zbyt często łamie linię spalonego, więc Lindelof będzie lepszą opcją. Jeśli poprawi się pod tym względem to spokojnie wróci do podstawowego składu. Powinien też stracić opaskę kapitańską na rzecz Bruno.
Na zmianie stylu najwięcej zyskają Donny i Fred. Donny jest stworzony do gry pressingiem. Przede wszystkim świetnie się ustawia i potrafi przewidzieć wiele zagrań przeciwnika. Lubi też zagrać niekonwencjonalne podanie. Momentami świetnie wygląda jego współpraca z Sancho, który także lubi szybkie operowanie piłką na małej przestrzeni.
Fred potrzebuje odpowiedniej dyscypliny taktycznej i konkretnej roli na boisku. Musi też przestawić się na podania głównie do przodu. Ma jednak duży potencjał jeśli chodzi o pressing i grę w bardziej ofensywnym ustawieniu. Myślę, że to dla niego duża szansa. Docelowo i tak powinniśmy szukać dobrego ŚPD.
Chciałbym też, aby Ralf wpłynął na Masona, który trochę się pogubił. Podobno potrafi rozwijać młodzież.
Nie oczekuję natychmiastowych rezultatów. Chciałbym jednak, żeby Ralf przygotował zespół dla kolejnego menedżera i zapewnił nam LM. Strata 5 pkt do top4 to nie jest przepaść nie do przeskoczenia.
Jestem pozytywnie zaskoczony tą decyzją. Kto wie, może to znak, że zarząd trochę się nauczył przez te wszystkie lata. Potrzebujemy w końcu sukcesów sportowych, bo wiecznie nie da się polegać na sile marki.