Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

PROFIL

Radomirus

User
Imię: Radomir
Wyślij PW: Utwórz wiadomość
Data rejestracji:  12-02-2014
Dni w serwisie:  3323
Ostatnia wizyta: 20-03-2023 o 10:04
Zainteresowania: https://discord.gg/nUFZrRVB
Pamiętny mecz Man Utd: finał LM z niemcami ;)
Ulubiony zawodnik Man Utd: Cantona


Liczba dni, które upłynęły od rejestracji3323
Liczba newsów dodanych przez użytkownika Radomirus0
Liczba komentarzy do newsów2196
Liczba komentarzy, które Radomirus dodał(a) dziennie0.66
Liczba ostrzeżeń0/5


Ostatnie komentarze użytkownika:


07.03.2023 do newsa „Spodziewałem się więcej po Antonym w Manchesterze United” Pokaż
Nie ma to jak podchodzić do wszystkiego zero-jedynkowo... Chciałbym mieć tak prosty umysł bo wtedy nie musiałbym zwracać uwagi na niuanse oraz odcienie szarości...
Ogólnie to pierniczysz. Harry, Shaw i Rash byli nie raz, nie dwa, krytykowani za swoją formę (a raczej jej braku)
A co do Antonego to ja się zgadzam z Yorkiem - spodziewaliśmy się więcej. Miarą jego wkładu w drużynę jest to, że w całym sezonie udało mu się uzyskać tylko jedną asystę... i to jeszcze w FA Cup bo w Premier League nie udało się...

Jak na skrzydłowego to nie jest specjalnie imponujący wynik. Wspominany przez ciebie Luke Shaw ma tych asyst 4 mimo, że gra głębiej od Antonego. Dalot ma 3 asysty a Wan-Bissaka, tak jak Antony jedną (też w pucharze) - mimo, że grał połowę tego czasu co Brazylijczyk

06.03.2023 do newsa Czerwone Diabły upokorzone na Anfield. Liverpool FC – Manchester United 7:0 Pokaż
Sprzedać i grać młodzieżą U-17 do końca sezonu - gorzej nie zagrają :P

... to zazwyczaj był dość popularny argument po porażkach - dziwię się, że jeszcze nie padł... a może padł ale przeoczyłem ;)

05.03.2023 do newsa Czerwone Diabły upokorzone na Anfield. Liverpool FC – Manchester United 7:0 Pokaż
Wg. mnie problem był w samych założeniach taktycznych na ten mecz. Tzn. być może ETH uwierzył, że jesteśmy już takim potworem, że można jechać do Liverpoolu, dać im się wyszaleć przez pierwsze 20-25 minut by potem zepchnąć Liverpool do defensywy i zmiażdżyć...

... i do 43 minuty mniej więcej plan się realizował. Liverpool na początku się wyszalał, my graliśmy cofnięci i z biegiem czasu coraz bardziej przejmowaliśmy kontrolę na boisku. Minimalnie niecelny strzał głową Bruno, nieuznana bramka ze stałego fragmentu gry (spalony) wydawały się być zapowiedzią nieuchronnego. Liverpool niby coś tam strzelał ale raczej nie w światło bramki więc wydawało się, że wszystko jest pod kontrolą.
Potem strzelił Gakpo i o ile to nie wydawało się zapowiadać jeszcze pełnego nieszczęścia to niestety 2 stracone bramki w pierwszych 5 minutach drugiej połowy już niestety tak. To co się działo później - nie ma sensu komentować...

Ogólnie w ostatnich latach jak wygrywaliśmy z City czy Liverpoolem to zawsze gra opierała się na twardej, bezwzględnej obronie. Od lat nie wygraliśmy meczu z tymi drużynami starając się je zdominować. Niestety wszystkie takie próby kończyły się porażkami.

ETH w tym meczu z Live popełnił ten sam błąd, jaki popełnił w jesiennym meczu z City (3:6). Zbyt uwierzył w moc naszego zespołu. A w meczach z takimi drużynami jak Live czy City nie idzie się na wymianę ciosów. Nawet biorąc pod uwagę serię dość kompromitujących wyników Liverpoolu w tym sezonie - to nigdy nie było tak, że Liverpool przegrywał bo dawał się zdominować. Zawsze przegrywał (bądź remisował) gdy drużyny z którymi grał witały piłkarzy Liverpoolu na własnej połowie, trzymając podwójną gardę nie pozwalając się rozpędzić Salahowi, Nunezowi czy innym ich graczom.

Mam tylko nadzieję, że ETH wyciągnie wnioski z tej porażki i więcej nie da się nabrać na "słabość Liverpoolu" i "moc United". Do tego, żebyśmy dominowali taki Liverpool przez cały mecz to jeszcze naprawdę daleka droga. Tak taktyczna jak i psychiczna oraz przede wszystkim personalna. Prawdopodobnie nie nastąpi to w ciągu najbliższych kilku lat no chyba, że Liverpool się posypie zupełnie ale nie liczyłbym na to specjalnie. ;)

Teraz trzeba się wziąć w garść i frustrację związaną z porażką przekuć w zwycięstwa z Betisem, potem z Southampton i w następnych meczach ligowych :)

Porażka (szczególnie taka) boli - ale to też nie koniec świata :)

18.02.2023 do newsa Sir Jim Ratcliffe złożył oficjalną ofertę za Manchester United Pokaż
Tylko nie socios!!

Prosta droga do bankructwa bo prezesami zostawaliby idioci, którzy aby zostać wybranym przekupywaliby kibiców marzeniami o jakiś kosmicznych transferach. Najlepszy przykład to Barca - do czego może doprowadzić taka polityka.

Wolę biznesmena, który na klubie zarabia i który myśli w perspektywie o sprzedaży klubu. Bo jeżeli myśli o klubie jak o inwestycji to oznacza, że zależy mu na podniesienie wartości klubu. A najlepszą drogą do podnoszenia wartości klubu jest utrzymywanie się na szczycie i zdobywanie trofeów...

18.02.2023 do newsa Sir Jim Ratcliffe złożył oficjalną ofertę za Manchester United Pokaż
No i? No i co z tego?
Jakoś Arsenal czy Tottenham czy teraz Real - były w stanie wybudować nowe stadiony bez "bogatego szejka". Naprawdę nie jesteśmy jakimś kopciuszkiem czy ligowym średniakiem by nasza przyszłość była zależna od tego, że klub kupi taki czy inny bliskowschodni kacyk

18.02.2023 do newsa Sir Jim Ratcliffe złożył oficjalną ofertę za Manchester United Pokaż
No ja gdzieś czytałem, że Radcliffe miałby wziąć kredyt na kupno United ale ten kredyt nie miałby obciążać klubowej kasy (jak to jest teraz z Glazerami) tylko INEOS... które ma 60 mld obrotu i 2 mld zysku netto... więc raczej byłoby ich stać na opłacanie kredytu ;)

Pewnie byłoby to rozwiązane w ten sposób, że INEOS wziąłby kredyt a zabezpieczeniem byłby majątek Radcliffa... bo nie wiem jak na coś takiego zareagowaliby pozostali udziałowcy... ale to już takie moje dywagacje

18.02.2023 do newsa Sir Jim Ratcliffe złożył oficjalną ofertę za Manchester United Pokaż
Szanuj Glazera swego... bo możesz mieć właściciela gorszego ;)

18.02.2023 do newsa Sir Jim Ratcliffe złożył oficjalną ofertę za Manchester United Pokaż
Oczywiście, że Katarczyków nie interesuje jakikolwiek zysk z klubu bo dla nich nie jest to żaden sposób projekt biznesowy (sportowy też nie za bardzo) tylko polityczny.
Tak jak posiadanie PSG ma charakter polityczny, tak jak organizacja mundialu miała charakter polityczny tak posiadanie Manchester United będzie też miało charakter polityczny...

Będziemy służyć za śliczny bilbord reklamowy dla tego feudalnego reżymu i ocieplać jego wizerunek.

No ale jak widać, większość ma to gdzieś i macha ogonem niczym pies na widok wieprzowej kości, nie widząc, że ta kość jest nafaszerowana arszenikiem.

Dodałbym do tego, że kupno klubu przez Katarczyków jest drogą w jedną stronę. Nigdy nas już nie oddadzą/sprzedadzą a gdyby to nastąpiło to mamy jak w banku regres sportowy i finansowy. Czemu?
Bo na razie wszystkie kluby arabskich szejków żyją dzięki podłączonej kroplówce finansowej, tłoczącej do nich kasę (mniej bądź bardziej legalnie - raczej mniej) prosto z ich szejkowskich centrali. Nawet zarabiające na krocie na Premier League i LM Mancester City, jak się okazuje nie mógł bez tej kroplówki żyć.
Wycofanie się "bliskowschodnich inwestorów" od razu spowoduje finansową lukę w budżecie, która wpędzi klub w problemy podobne do Barcy która ratuje budżet dźwigniami

17.02.2023 do newsa FC Barcelona - Manchester United 2:2. Wielkie widowisko na Camp Nou! Pokaż
Nie po to latem w końcu opuścił nas zarabiający ogromne pieniądze gracz, który co rok przebąkiwał (poprzez brata i agenta wprawdzie - ale jednak), że chce przejść do Realu...

... byśmy teraz brali gracza, który będzie zarabiał x razy więcej a o Realu będzie wypuszczał plotki co kwartał...

16.02.2023 do newsa Składy: FC Barcelona vs Manchester United. Pierwszy mecz fazy play-off Ligi Europy Pokaż
Bo jeżeli chodzi o inwestorów z USA ich motywacją jest biznes i zarabianie kasy

A motywacją inwestorów z Bliskiego Wschodu jest ocieplanie wizerunki ich krwawych reżymów.
Fakt - są w stanie na ten cel wydać miliardy - ale nie zmienia faktu, że to brudna kasa i wydawanie jej ma cel głównie polityczny i wizerunkowy a gdzieś na końcu - sportowy.