W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
 |
 |
 |
 |
 |
 45' Marc Jurado 47' Dan Gore |
Elliot Lee 39' Aaron Hayden 36' Sam Dalby 68' |
|||
| Godzina: 4:30 | ||||
| Data: 26.07.2023 r. | ||||
| Stadion: Snapdragon Stadium |
||||
| Manchester United: Bishop (Vitek 46’) – Jurado, Fish, Evans (Kambwala 74’), Fernandez – Gore, Collyer (Aljofree 59’), Hansen-Aaroen (Oyedele 59’), Hannibal, Shoretire (Mejia 67’) – Hugill (NcNeill 67’) |
||||
| Wrexham: Foster – Hayden, Tozer, Cleworth – Forde (Barnett 46’), O'Connor (Cannon 46’), McAlinden (Jones 46’), Lee (Davies 46’), McFadzean – Palmer (Dalby 18’), Mullin (Waters 19’) |
||||
| Manchester United przegrał z Wrexham 1:3 (1:2) w towarzyskim spotkaniu, które odbyło się w San Diego. W meczu udział wzięli młodzi zawodnicy Czerwonych Diabłów, którzy przez całą drugą połowę grali w osłabieniu po czerwonej kartce Dana Gore’a. Pierwszy skład w czwartek 27 lipca zmierzy się w Houston z Realem Madryt. Zgodnie z zapowiedziami Erika ten Haga zobaczyliśmy bardzo młody skład Manchesteru United. Holenderski menadżer pojawił się w San Diego, ale graczami Akademii United z ławki trenerskiej dowodził Travis Binnion. Szansę od pierwszych minut otrzymali m.in. Hannibal Mejbri, Shola Shoretire czy Joe Hugill. Najbardziej doświadczonym graczem w szeregach United był Jonny Evans, ale w rolę kapitana wcielił się Dan Gore. Młodzi zawodnicy Czerwonych Diabłów nieźle zaczęli mecz przy wypełnionym po brzegi stadionie i szanowali futbolówkę. Długie rozgrywanie akcji nie przełożyło się jednak na zagrożenie pod bramką Bena Fostera. W 12. minucie mieliśmy na boisku dłuższą przerwę. Nathan Bishop powalił przed własnym polem karnym wychodzącego na czystą pozycję Paula Mullina. W normalnych okolicznościach golkiper United obejrzałby czerwoną kartkę, w sparingu uszło mu to płazem i został upomniany tylko żółtym kartonikiem. Kontuzjowanego Mullina musiał zastąpić Billy Waters. Kolejne minuty na Snapdragon Stadium należały do Wrexham. W 22. minucie soczyste uderzenie na bramkę Bishopa oddał z linii szesnastu metrów Ollie Palmer. Golkiper Czerwonych Diabłów spisał się bez zarzutu. W 29. minucie Wrexham otworzył wynik meczu. Walijczycy przeprowadzili składną akcję – z prawej strony boiska dobre dośrodkowanie na dalszy słupek posłał Liam McAlinden, a akcję na trzecim metrze zamknął Elliot Lee. Czerwone Diabły mogły szybo wrócić do gry, bo tuż po wznowieniu o futbolówkę przed szesnastką powalczył Joe Hugill. Napastnik United podał ją do Isaka Hansena-Aaroena, ale Norweg uderzył obok bramki. W 36. minucie było już 2:0 dla Wrexham. Czerwone Diabły straciły gola typowego dla niższych lig. Dalekim wyrzutem piłki z autu w pole karne popisał się Ben Tozer. Futbolówka została przedłużona na dalszy słupek, gdzie głową do siatki wpakował ją Aaron Hayden. Końcówka pierwszej połowy wyglądała dobrze w wykonaniu Manchesteru United. W piątej minucie doliczonego czasu gry udało się zdobyć gola kontaktowego. Bramka była bliźniaczo podobna do pierwszego gola Wrexham. Piłkę ze skrzydła w pole karne wrzucił Alvaro Fernandez, a akcję z bliskiej odległości, dobrym wolejem, zakończył Marc Jurado. Akcja bocznych obrońców United musiała się podobać Erikowi ten Hagowi. W przerwie w szeregach Manchesteru United nie mieliśmy dużych zmian. Radek Vitek pojawił się w miejsce Nathana Bishopa w bramce Czerwonych Diabłów. Od 47. minuty gracze United musieli radzić sobie w osłabieniu, bo czerwoną kartkę obejrzał Dan Gore po wślizgu na Andy’ego Cannona. Sędzia nie miał wątpliwości, że 18-latek przesadził z agresją i odesłał go do szatni. Kolejne minuty spotkania w San Diego upłynęły pod znakiem brzydkiej i rwanej gry. Zawodnicy obu ekip często uciekali się do fauli, a płynnych akcji było jak na lekarstwo. W 59. minucie Travis Binnion zdecydował się na podwójną zmianę. Na placu gry pojawił się 18-letni Maxi Oyedele, młodzieżowy reprezentant Polski, który zmienił Hansena-Aaroena. Sonny Aljofree zmienił Toby’ego Collyera. W 68. minucie Wrexham wykorzystał grę w przewadze jednego zawodnika. Walijczycy rozciągnęli akcję na lewe skrzydło, gdzie znalazł się Jacob Mendy, który precyzyjnie dośrodkował na głowę Sama Dalby’ego na szósty metr. 23-letni napastnik z dużym spokojem podwyższył na 3:1. Dziesięć minut później Wrexham znów poważnie zagroziło bramce Manchesteru United i gdyby nie dobre wyjście oraz interwencja Radka Vitka, to gracze Wrexham cieszyliby się z czwartego trafienia w towarzyskim spotkaniu. Zawodnicy Czerwonych Diabłów w końcówce meczu skoncentrowali się na defensywie. Piłkarze Wrexham przejawiali sporą inicjatywę, ale wyniku na Snapdragon Stadium już nie zmienili. |
||||
