RedFox: Osobiście chciałbym zobaczyć Ralfa Rangnicka u sterów United, bo czuję że on byłby w stanie to poukładać. Ale jeśli nie on (ze względu na to, że pewnie chciałby sporą władzę w klubie podobnie jak w Lipsku, a na to jednak Glazerowie mu nie pozwolą), to są jeszcze takie opcje:
1. Julen Lopetegui
Obecny trener Sevilli, podobno istnieje realna szansa jego wykupienia, z Sevillą radzi sobie naprawdę dobrze, choć w Lidze Mistrzów póki co nie jest kolorowo. W przeszłości świetnie radził sobie w Porto i jako selekcjoner reprezentacji Hiszpanii. Fatalnie wyszło mu za to w Realu Madryt.
2. Laurent Blanc
Swego czasu przejął reprezentację Francji w kryzysie i zdołał wyprowadzić ich na nieco lepszą prostą. Wydaje się, że ma zmysł do ratowania drużyn, bo to także i on trenował PSG jeszcze przed tym jak wtrącili się w cały biznes Katarczycy i regularnie wygrywał z nimi we Francji. Można wręcz powiedzieć, że to on jest ojcem potęgi obecnego PSG (no może poza ostatnim sezonem ;)). Dodatkowo na jego plus przemawia to, że swoją piłkarską karierę kończył właśnie w Manchesterze United, a więc trochę zna towarzystwo na Old Trafford. Problem jest taki, że jest to jedna wielka niewiadoma. Po odejściu z PSG przez ponad 3 lata nic nie trenował, a teraz jak już to robi w Katarze, to nie idzie mu tam zbyt dobrze. Pytanie więc, czy się już nie wypalił.
3. Zinedine Zidane
O jego sukcesach trenerskich nie trzeba wiele mówić. Trzy razy zwyciężył w Lidze Mistrzów z Realem Madryt, sam w przeszłości był znakomitym graczem, dodatkowo bardzo dobrze zna zarówno Ronaldo jak i Varane'a, więc mógłby wykorzystać ich potencjał w pełni. Niestety, przy nim też jest więcej znaków zapytania niż jakiś sensownych argumentów, za nim przemawiających. Po pierwsze, z tego co wiadomo, zbytnio nie radzi sobie z mówieniem po angielsku, a to pamiętajmy jest bardzo ważne w pracy na Wyspach. Zidane od zawsze grał albo w Hiszpanii, Francji lub Włoszech. O lidze angielskiej więc nie ma większego doświadczenia. Dużo się też mówi o tym, że jego marzeniem jest trenowanie reprezentacji Francji, więc wątpię, by mu specjalnie zależało na trenowaniu United. No chyba że za wielkie pieniądze. Ale czy to wystarczy? Dodatkowo w porównaniu do reszty sprawdził się tylko w jednym swoim ukochanym klubie, Realu, gdzie miał ciągle bezgraniczne poparcie, nawet jeśli w lidze się mu nie układało. W Premier League nie ma czasu na takie czułości.
4. Brendan Rogers
O tym trenerze mogę wypowiedzieć się nieco szerzej, jako że jak ci co znają mnie nieco lepiej, wiedzą że poza Manchesterem United jestem też sympatykiem Leicester City, których Rodgers jest obecnym trenerem. Co więc uważam osobiście o jego kandydaturze? Nie sprawdzi się w United. I mówię to nie dlatego, że Lisy w tym sezonie co by nie mówić radzą sobie słabo... Widać to też na przykładzie jego poprzedniej historii, kiedy to trenował Liverpool. Myślę, że zarząd United nie ma już cierpliwości w czekaniu na jakieś puchary. Chcą już teraz być na szczycie. Jest świetna kadra, wszyscy w swoim dobrym wieku, nie ma czasu na milion kolejnych transferów, by jakoś to poukładać. Tu trzeba od razu wejść do TOP4, a jeśli nie od tego, to od następnego sezonu walczyć o najwyższe cele. Rodgers tymczasem tak nie potrafi. Już teraz widać po nim, że powoli traci smykałkę do Leicester. Często ma dobre wejścia, ale w kwestii czasu na niewiele się to zdaje. Osobiście mam nadzieję, że w Leicester tak nie będzie, ale przykład Liverpoolu jednak zdaje się na to wskazywać. Druga rzecz to sama taktyka. W Leicester Rodgers gra ustawieniem 4-1-4-1. Czy dałoby się przenieść to do United? Byłby na pewno potencjał w ofensywie, ale kwestia ŚPD byłaby już problematyczna. Ani McTominay ani Fred sobie by nie poradzili w pojedynkę. A tak się składa, że w Leicester to zadanie wypełnia Ndidi. I to on jest kluczem w ustawieniu Leicester. Z czasem jednak ta taktyka przestała działać i Rodgers przeszedł na ustawienie 3-4-2-1. I tu pojawia się kolejny problem. Bo w United nie ma 3 dobrych środkowych obrońców. Kwestia ustawienia to jedno, druga kwestia, czy Rodgers chciałby w ogóle przejść do United? Śmiem w to powątpiewać. W Leicester mimo kryzysu ma wsparcie zarządu, ma potencjał by rozwinąć wielu zawodników (Daka) i pomimo średnich wyników drużyna nie jest w takiej rozsypce co United. W dodatku uważam, że Rodgers w każdym zespole potrzebuje czasu, więc nie jest to trener, który w jednym sezonie by doprowadził United do ładu. W drugim może już tak, ale potem znów zaczęłaby się słabsza gra, podobnie jak w Leicester i Liverpoolu.
Sumując więc moją przydługą analizę, wciąż uważam że to Rangnick byłby najlepszą opcją dla United. A jeśli nie on, to osobiście skłaniałbym się w stronę wykupienia Julena Lopetegui. Jest to nieco pewniejsza opcja niż Zidane i Blanc, choć nie wiem jak u niego jest z angielskim. Na trzecim zaś miejscu postawiłbym Blanca przez jego umiejętność do odbudowywania drużyn i przeszłość z United. Zidane'a i Rodgersa natomiast bym nie brał pod uwagę. Ktokolwiek doszedł do końca tekstu, dzięki za jego przeczytanie ;)