MamRacje: HarryBrown
Mistrz wyciągania suchych powierzchownych faktów, które nijak mają się do prawdy. Generalnie jego bzdury rzadko mają jakikolwiek sens.
Może ja podam kilka prawdziwych faktów
Pierwszy fakt:
Tottenham wydał w istocie 800 milionów, ALE zarobił 600 milionów sprzedając piłkarzy.
United wydał w istocie 1300 milionów, ALE zarobił tylko 400 milionów sprzedając piłkarzy.
Czyli matematyczny wniosek brzmi - United w 10 lat wydał 900 milionów na transfery, a Koguty 200 milionów. Ostateczny wniosek.. tak Tottenham zbudował klub za paczkę fajek. Regularnie był w TOP4, zagrał w finale LM, a my mistrzostwo Anglii zdobywaliśmy w momencie gdy mieliśmy Einsteina na ławce i gwiazdy światowego futbolu, na które Ferguson wydał kolejne 400 milionów, jeszcze przed 2010 roku. Carrick, Ferdinand, Rooney, Berbatov, Vidić, Evra itd.
Drugi fakt:
Tottenham rozpoczynał budowę klubu z poziomu średniaka ligi.
Manchester United odbudowuje klub z poziomu topowego klubu.
Trzeci fakt:
Użyłeś jakże idiotycznego argumentu, że dobre wyniki Tottenhamu to zasługa tego, że United, Chelsea i Arsenal zaczęli notować gorsze wyniki. Ten argument jest tak głupi, że szok - żeby Ci to uświadomić, użyję Twojego argumentu w inny sposób.
To że Sir Alex Ferguson wygrał 13 tytułów mistrzowskich wynikało z tego, że przez 20 lat Premier League walczył tylko z dwoma klubami - Chelsea i Arsenalem. Liverpool, Tottenham i City byli średniakami ligi, którzy nie potrafili wskoczyć nawet do TOP4, więc SAF miał łatwo.
Co to w ogóle jest za argument? Premier League nigdy nie była tak silna, i jeżeli jest jakaś zależność, to taka że to United przestało sobie radzić w lidze, bo liga stała się znacznie silniejsza i Tottenham osiągnął ogromny sukces, bo w tak ciężkiej lidze regularnie są w TOP4.