Magik1990MU: "W poprzednich klubach Mourinho znany byl, ze stalych fragmenotow, z gry z kontry i szybkiego przejscia z obrony do ataku. Czy po 2,5 roku pracy mozesz powiedziec, ze wprowadzil cos z tego do naszej gry? "
Stałe fragmenty wprowadził, natomiast do gry z kontry czy przechodzenia z obrony do ataku nie wystarczy mieć szybkich piłkarzy. Potrzeba też zawodników, którzy potrafią wyprowadzić piłkę ze swojego pola karnego. I tu znów wracamy do tematu obrońców. Ilu naszych defensorów to potrafi robić z powodzeniem? Chyba tylko Rojo piłka nie parzy, ale ten z kolei nie myśli za często.
"LFC raz, ze nie placi ogolnie tak duzo jak my, a dwa, ze oni kupuja glownie sredniakow, z ktorych to wlasnie Klopp zrobil topowych grajkow, bo nie powiesz mi , ze taki Mane, Firmino, Salah, Robertson, Wijnaldum, to byly gwiazdy na miare Sancheza i Pogby gdy przychodzili do LFC...Byc moze wlasnie ten przyklad Sancheza wplynal na decyzje Woodwarda odnosnie kupna Tobiego, ze Anglik bal sie po raz kolejny przeplacac, nie majac pewnosci czy transfer na pewno wypali, tym bardziej, ze Belg najmlodszy juz nie jest."
Cóż, każdy wie, że Klopp jest specjalistą od budowania piłkarzy, natomiast Jose woli gotowców. Pytanie więc: czy Edek o tym nie wiedział? Skoro zakontraktował Jose, to powinien dopasować schemat działania do filozofii Mourinho, a nie robić po swojemu. Okej, do pomocy ściągnął kilku w miarę doświadczonych grajków, ale drużynę buduje się od obrony, a tutaj zainwestował w samych żółtodziobów. Odnośnie Alderweirelda, to nie może być tłumaczenia, że skoro Sanchez nie wypalił, to nie kupujemy też Belga. Edek nakupił szrotu za wcale nie małe pieniądze, a bał się przepłacić za zawodnika z renomą? Przy takim partactwie w defensywie i usilnych prośba menadżera o wzmocnienie linii obrony Edek powinien coś podziałać. A finalnie spartolił robotę.
"Co do Rio to oficjalnie staralismy sie w ostatnich latach o takich obroncow jak Hummels, Ramos, Godin, Boateng, ale nie chcieli do nas przyjsc. Tylko Toby chcial przyjsc, ale tu problemem okazal sie Levy, a i Woodward nie chcial mocno przeplacac majac prawdopodobnie w pamieci transfer Sancheza. Jezeli chodzi o nastepce Vidicia, to przeciez Serb przychodzac do nas przeciez chyba nie byl juz wtedy topem, to u nas tak sie rozwInal. Mlodych z potencjalem sprowadzilismy w postaci Baillego i Lindelofa."
Słowo klucz: próbował. W kwestii Vidy chodziło mi o gotowy produkt.
"Pisales, ze Mourinho wylecial, przez ten konlikt z Pogba. Tylko ze Portugalczyk wylecial za fatalne wyniki, tragiczna gre i brak perspektyw by mialo sie cos zmienic i jezeli punktowalibysmy jak w poprzednim sezonie, a mimo to Mourinho by wylecial(przez wojenke z Pogba), to wtedy mozna by bylo powiedziec, ze zarzad wolal poswiecic Portuglaczyka byleby udobruchac Francuza, co faktycznie zbytnio dobrej wizytowki nam by nie zrobilo, ze zawodnik moze byc u nas ponad trenerem i wtedy sam bym to mocno krytykowal. Za Pogbe mogl grac przeciez kreatywny Fred, no ale niestety Mourinho cos nie mogl sie do niego przekonac."
Jeszcze raz to napiszę: to piłkarze robią wyniki. Skoro Pogba grał tragicznie, to się również przełożyło na wyniki. Nie wiemy też jaką pozycję ma dabowiec w klubie. Może Edek naciskał Jose, aby ten, mimo niechęci do Francuza, mimo wszystko go wystawiał. Wszak Pogbuś to najdroższy piłkarz w historii klubu i produkt marketingowy. W końcu jednak cierpliwość Mou się wyczerpała, bo Portugalczyk to wyznawca starej szkoły, czyli: jest przełożony, jest pracownik, a etyka pracy to rzecz święta. Pan piłkarz nie zna tych pojęć. W kwestii Freda, to pewnie nie był gotowy na PL. Liga ukraińska a Premier League to przepaść.
"My na papierze nie mamy tak slabego skladu, zeby az tak odstawac od Tottehamu patrzac na tabele czy sama kulture gry. Tu roznice stanowi trener. Powiedzmy sobie szczerze, ale Mourinho to nie jest trener, ktory lubi/potrafi rozwijac pilkarzy. Zarowno w Realu, Interze czy Chelsea bazowal na gotowcach, na juz uksztaltowanych grajkach. Czy taki Toby, Eriksen, Alli gdy przychodzili do Tottenahamu to byli topowi pilkarze? Nie, to wlasnie Pochettino zrobil z nich takich pilkarzy jakich dzis widzimy, to samo Kane, ktorego wzial z rezerw."
Niestety, ale mamy. Piłkarze Tottków, których wymieniłeś to topy światowe, a ilu jest jeszcze w tej drużynie piłkarzy ocierających się o top? Tu nie ma porównania z naszą kadrą. Oczywiście nie bez znaczenia jest, że wielu ukształtował sam Pochettinho, ale na nieszczęście dla Jose, jak Portugalczyk trafił na OT, to ci piłkarze już byli gwiazdami. Największa jest przepaść, a jakże, w obronie. Tottenham Walkera sprzedał do City, my staraliśmy się o Alderweirelda. Natomiast kto z naszej kadry mógłby powędrować w drugą stronę? Chyba tylko młodzi typu Lindelof, ale to z myślą o przyszłości.