W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
 |
 |
 |
 |
 |
| - | Casemiro 89'  Victor Lindelof 77'  |
|||
| Godzina: 20:45 | ||||
| Data: 28.02.2024 r. | ||||
| Stadion: City Ground |
||||
| Nottingham Forest: Turner – Williams, Felipe, Murillo, Toffolo – Yates (Reyna 90’), Danilo (Ribeiro 90’)– Elanga, Gibbs-White, Origi (Hudson-Odoi 79') – Awoniyi |
||||
| Manchester United: Onana – Dalot, Varane, Lindelof, Amrabat (Evans 90') – Casemiro, McTominay (Mainoo 90') – Antony (Diallo 72'), Fernandes, Garnacho – Rashford |
||||
| Manchester United pokonał Nottingham Forest (1:0) w 5. rundzie Pucharu Anglii. Przepustkę do ćwierćfinału FA Cup dała bramka Casemiro. Czerwone Diabły w kolejnej rundzie zmierzą się z Liverpoolem. Spotkanie na City Ground mogło zacząć się znakomicie dla Manchesteru United. W 4. minucie swoją szansę miał Antony, który dostał szansę w wyjściowym składzie po raz pierwszy od pucharowego starcia z Newport County (4:2). Czerwone Diabły miały rzut rożny, który sprytnie rozegrali Bruno Fernandes i Alejandro Garnacho. Portugalczyk zagrał następnie wzdłuż pola karnego, a na piętnastym metrze dobrze znalazł się Antony. Piłka po mocnym strzale Brazylijczyka z lewej nogi odbiła się jednak tylko od poprzeczki. Otwarcie spotkania w wykonaniu Manchesteru United mogło się podobać, bo w 7. minucie goście mieli kolejną szansę. Sofyan Amrabat przytomnie rozciągnął akcję na prawą stronę, tam Antony zagrał na obieg do Diogo Dalota, a Portugalczyk dostrzegł w szesnastce Scotta McTominaya. Szkot uderzył piłkę głową w środek bramki i ułatwił interwencję Mattowi Turnerowi. Im dłużej trwało spotkanie, tym Czerwone Diabły częściej oddawały inicjatywę ekipie Forest. W 19. minucie do poważnego wysiłku zmuszony został Andre Onana. Akcja gospodarzy rozpoczęła się od złego zagrania Sofyana Amrabata. Przed szansą stanął Taiwo Awoniyi, strzelił mocno z ostrego kąta, a dobrą interwencję na swoim koncie zapisał bramkarz Manchesteru United. Gracze Forest często dochodzili pod pole karne Czerwonych Diabłów, ale mieli mocno rozregulowane celowniki. Uderzenia graczy Nuno Espirito Santo były albo niecelne, albo blokowane. W 33. minucie kolejną okazję miał Scott McTominay. Szkot znów otrzymał dobrą piłkę od Diogo Dalota, uderzył piłkę głową z sześciu metrów, ale znów jego uderzenie obronił golkiper Nottingham Forest. Przed przerwą na City Ground mieliśmy jeszcze dwie godne odnotowania akcje. Najpierw niecelny strzał oddał Neco Williams, a kilka minut później niecelną próbę na swoim koncie zapisał Casemiro. Gdyby obaj zawodnicy wykazali się większą skutecznością, to mogły to być naprawdę spektakularne trafienia. Drugą połowę lepiej zaczęli gracze Nottingham Forest. Gospodarze w 49. minucie mogli objąć prowadzenie po szybkiej akcji. W finalnym etapie Anthony Elanga zagrał do rozpędzonego Taiwo Awoniyi’ego, ten strzelił mocno z czternastu metrów, ale na szczęście w środek bramki i ułatwił interwencję Andre Onanie. Dwie minuty później Kameruńczyk był znakomicie ustawiony po strzale Divocka Origiego. W 58. minucie na City Ground mieliśmy kontrowersję. Rozpędzony Marcus Rashford wpadł w pole karne Nottingham Forest i został wzięty w „kleszcze” przez Murillo i Danilo. Powtórki pokazały, że Murillo mocno pracował łokciem. Sędziowie nie dopatrzyli się jednak przewinienia Brazylijczyka. W 63. minucie bliski zdobycia efektownej bramki był Bruno Fernandes. Kapitan Manchesteru United zdecydował się na zaskakujące uderzenie zza pola karnego zewnętrzną częścią stopy. Piłka nabrała ciekawej rotacji, dokręcała się w kierunku okienka bramki Forest, ale ostatecznie przeleciała metr od spojenia. W kolejnych minutach Portugalczyk dwukrotnie uderzał na bramkę Forest, lecz były to strzały za słabe, aby zaskoczyć Turnera. W końcówce drugiej połowy nad drużynami zaczęło unosić się widmo dogrywki. Piłkarze podkręcili więc tempo. Czerwone Diabły często gościły pod bramką Nottingham Forest, ale wykazywały się sporą nieskutecznością. Niecelne strzały na swoim koncie zapisali Marcus Rashford i Casemiro. W 89. minucie Manchester United w końcu dopiął swego. Czerwone Diabły miały rzut wolny z lewej strony boiska po faulu Elangi. Piłkę na krótki róg zdecydował się zagrać Bruno Fernandes. Tam w szesnastce dobrze znalazł się Casemiro i sprytnym uderzeniem głową zaskoczył Matta Turnera! Manchester United w ćwierćfinale Pucharu Anglii zmierzy się z Liverpoolem, który w środowy wieczór pokonał Southampton. |
||||
