BekaaZPL: Komentarz zedytowany przez usera dnia 02.09.2025 11:27Polecam przeczytać artykuł Laurie Whitwella w New York Times (jeśli ktoś ma subskrypcję). Moje tldr:
Hojlund ciężko pracował, stosował się do wytycznych Amorima i chciał zostać, ponieważ uważał, że jest lepszy od Seszki. Podczas zgrupowania w USA nie powiedziano mu, że chcą go sprzedać – jedynie, że planują sprowadzić nowego napastnika: Seszkę lub Watkinsa. Milan, Lipsk, Inter i inne kluby były zainteresowane, ale Hojlund wybrał Napoli (wypożyczenie za 6 mln euro + wykup za 44 mln, jeśli Napoli zakwalifikuje się do Ligi Mistrzów).
Berrada, Wilcox i Amorim byli zgodni, że należy go sprzedać z powodu braku bramek.
W klubie trwały rozmowy: kupić 6 czy 9? Część osób optowała za defensywnym pomocnikiem, Wilcox chciał napastnika – z powodu 44 goli zdobytych w poprzednim sezonie. Ratcliffe wsparł ten pomysł.
Najpierw interesowano się Delapem, ale wybrał Chelsea, mimo że United ostrzegało go, iż Chelsea planuje też sprowadzić Joao Pedro. Główne powody jego decyzji to brak Ligi Mistrzów i pięć lat spędzonych w Manchesterze City.
United rozważało też transfer Welbecka (chciał go Ten Hag), ale Ratcliffe był temu przeciwny. Wilcox uważał, że Calvert-Lewin może się przydać, ale ostatecznie klub nie podjął tematu.
United wybrało Seszkę głównie ze względu na wiek. Uznano, że doświadczenie w zdobywaniu goli w Premier League zapewnią Mbeumo i Cunha. United kontaktowało się też w sprawie Ekitike, ale Liverpool był już na zaawansowanym etapie rozmów.
Alternatywą dla Mbeumo był Semenyo, ale Bournemouth chciało aż 70 mln funtów.
Po porażce w finale Ligi Europy odbyło się spotkanie zarządu – ustalono, że trzeba sprowadzać zawodników z doświadczeniem w Premier League.
United wydało 200 mln funtów, ale znajduje się w dobrej sytuacji, jeśli chodzi o FFP – a przyszły rok zapowiada się jeszcze lepiej.
Projekt 90 – klub chce co roku poprawiać bilans finansowy o 90 mln funtów, dzięki zwiększonym wpływom z reklam lub oszczędnościom.
W idealnym okienku United pozyskałoby również Balebę. Zawodnik był zachęcany do transferu przez Onanę, Mbeumo i Yoro, i sam chciał trafić do United.
15 sierpnia klub, z uprzejmości wobec Brighton, poinformował, że nie będzie walczyć o zawodnika w tym sezonie, ale wróci po niego w przyszłości.
Alternatywami byli: Ederson, Stiller, Jashari, Wharton, Hjulmand, Tolisso.
Mainoo chce grać więcej, ale musi rywalizować z Bruno. Amorim ceni jego grę z piłką przy nodze, ale brakuje mu przyspieszenia (w przeciwieństwie do Baleby). Mainoo nie ma też wystarczającej atletyczności. „Szóstka” w systemie Amorima musi przerywać akcje rywali i być dostępna do podań od środkowych obrońców.
Początkowo nie planowano transferu nowego bramkarza, ale Onana wrócił z kontuzją. Chciał nowego kontraktu, bo zarabia 25% mniej przez brak gry w Lidze Mistrzów.
Monaco było zainteresowane Onaną, ale United oczekiwało minimum 30 mln funtów.
Amorim już od lipca chciał nowego bramkarza. Jego faworytem był Martinez, ale zarabia on więcej niż Onana, a Aston Villa żądała za niego co najmniej 30 mln funtów.
Donnarumma został szybko wykluczony, bo oczekiwał pensji na poziomie 13 mln funtów rocznie – 450 000 funtów tygodniowo.
Garnacho jeszcze przed finałem Ligi Europy powiedział znajomym, że chce się przeprowadzić do Londynu – głównie do Chelsea.
Chelsea celowo zwlekała z transferem, by zbić cenę (na początku wynosiła 70 mln funtów). Garnacho ignorował polecenia Amorima i dlatego go odsunął od składu.
Podobną taktykę Betis zastosował wobec Antony'ego – czekali do ostatniej chwili.
Sancho odrzucił ofertę Romy, bo nie chciał grać w Serie A.
Bruno odrzucił propozycję z Arabii Saudyjskiej, gdzie mógłby zarabiać nawet 50 mln euro rocznie.