Arvanis: Mam takie same odczucia: na początku byłem podjarany transferem Lammensa, ale potem popatrzyłem na statystyki to nawet Bayandir ma lepsze, nie wspominając o Onanie. Ja wiem, że inna liga, inna obrona itp., ale jak się do tego dołoży kopilacje na yt, to mam mieszane uczucia. Z drugiej strony widać tam wtedy nieudolność samej obrony Antwerpu, więc może tutaj miałby łatwiej.
I podobnie z Emiliano: nie lubię gościa, ale z nim podobno jest tak, że nikt go nie lubi poza własną drużyną i jej kibicami. Ma pajacowate zachowania, wręcz prymitywne, co było widać choćby na ostatnich mistrzostwach, ale trzeba mu oddać, że broni o klasę lepiej niż Onana i potrafi poustawiać obrońców do pionu... Ale w meczu z nami pokazał, że potrafi zawalić drużynie mecz.
Szkoda, że nie ściągnęliśmy z powrotem De Gei - to był światowy top, a w Fiorentinie pokazuje, że dalej ma "to coś".