Herek
 User
|
Imię: |
|
Wyślij PW: |
Utwórz wiadomość |
Data rejestracji: |
04-08-2024 |
Dni w serwisie: |
322 |
Ostatnia wizyta: |
22-06-2025 o 09:47 |
Zainteresowania: |
Gry komputerowe, przyroda |
Pamiętny mecz Man Utd: |
Milan 2007 |
Ulubiony zawodnik Man Utd: |
Rooney |
Liczba dni, które upłynęły od rejestracji | 322 |
Liczba newsów dodanych przez użytkownika Herek | 0 |
Liczba komentarzy do newsów | 852 |
Liczba komentarzy, które Herek dodał(a) dziennie | 2.65 |
Liczba ostrzeżeń | 0/5 |
Ostatnie komentarze użytkownika:
20.06.2025 do newsa Premier League: Manchester United poznał terminarz na sezon 2025/2026
Pokaż
Stewie podziwiam że ci się chce walić głową w ten beton. Wszystko co napisałeś w punkt i jak najbardziej ma sens. Podpisuję się pod tym że jedynym plusem tego że DDG odszedł i straciliśmy tak dobrego bramkarza jest to że nie gra już dla takich kibiców jak ci od tych kretyńskich statystyk. Nic extra to nie daje nasz szaman, broni tylko to co leci w niego, chociaż i to nie zawsze bo nierzadko piłka odbijała się do jakiejś części jego ciała i wpadała do bramki. A napisać że nic extra nie dAwal de Gea to już czysta głupota. Właśnie z tym kojarzy mi się ten bramkarz, z tym jak i również z tym że można było napisać że wygrywał nam mecze. Sam. Jako bramkarz. Nie zrobi tego dosłownie bo nie strzeli gola ale kosmicznymi meczami nawet u schyłku kariery tutaj trzymał nam wynik, jak np w meczu z Leicester gdzie do przerwy powinniśmy dostawać z 3:0 a on nas utrzymał. To samo west ham, graliśmy totalna kaszanę, wyniki ratował tylko de Gea, chyba nie miał aż tyle pracy co z lisami ale jednak. MU nie grało totalnie nic, ale był na powierzchni i wyszła ta jedna akcja gdzie Rashford strzelił głową i wygraliśmy 1:0. Ja dałem sporo konkretnych przykładów z jego ostatniego sezonu gdzie jak to piszecie był "średni". Daj mi teraz przykłady kiedy to tak trzasles portkami przy każdym rzutem różnym. Zwykle niczym niepoparte populizmy. Bramkarz nie był w ogóle problemem patrząc na to jakich nieudaczników mamy w polu i ile do usprawnienia na innych pozycjach i nawet nie potraficie przyznać się do błędu w myśleniu i uderzyć w pierś. Nie, zmiana nie była konieczna tylko zastępstwo było złe, koniecznie to trzeba było zapewnić wsparcie Bruno Fernandesowi w środku pola bo ta mityczna gra nogami najbardziej przydaje się właśnie tam, a nie na bramce, patrz Vitinha. Jak dla mnie może bronic Heaton czy znienawidzony Turek, nie ma to większego znaczenia bo zdecydowanie bardziej gra uzależniona jest od piłkarzy z pola. Tacy bramkarze jak DDG to "produkty" premium, bo nawet pomimo obniżenia poziomu cały czas dają coś ekstra, wbrew tym zaklamaniom które wypisujecie. A już całkiem obnaża wasz brak argumentów i po prostu jakaś niezrozumiała niechęć do Hiszpana fakt że na niego tak zajadle piszecie te wszystkie wysrywy, jakieś pierdoły o bronieniu mniej niż powinien (XD) a typ, o tym waszym czekoladowym bogu namaszczonym przez łysego idola pisze, który skompromitował nasz klub tak wiele razy w tak krótkim czasie jedyne co macie do napisania to "a no zle zastepstwo ale bronił więcej niż powinien". Tyle. Co tam że przewalił nam w pojedynkę całe rozgrywki grupowe w LM od pierwszego do ostatniego meczu. To nic, ważne że coś tam wybronił więcej niż powinien, te babole rodem z tragikomedii piłkarskich to przecież sytuacje ktore się nie zdarzają więc się nie wlicza. Ale wypominanie nie obronienie karnego sprzed 7 lat to dobre jest. Chłopie wystarczy zobaczyć co ten gość odwalił z Nottingham przy kontrze z rzutu rożnego. Taki dobry nogami, taki upgrade na przedpolu miał być, a nawet łajza nie wyszła do sam na sam? Napastnik nie dość że wtedy wybiera tylko który róg, to ten jeszcze bardziej ułatwił zadanie i się rozkraczyl i usiadł na dupie. To jest karykatura pilkarza i widząc ta patologie macie czelność wypisywac te wszystkie bezsensowne rzeczy o strachu przy rzekomo wszystkich różnych czy dośrodkowaniach? Konkrety, a jak takich nie masz to się nie mądrz i uderz w pierś że źle oceniłem bo przyszłość pokazała kto miał rację. Bramkarz nam nie robi różnicy, nawet niech będzie już ten Onana bo mimo że dalej nic specjalnego nie broni to chociaż nie robi takich baboli z taką częstotliwością jak przez bardzo długi czas kiedyś. Za to prawdziwym problemem jest to co w polu, wspomniałem wcześniej Vitinhe i nie wiem jak dla was ale takie poruszanie się z piłką przy nodze, kontrola, właśnie tak wyobrażam sobie profesjonalnego piłkarza. Mamy tak surowych technicznie piłkarzy że to jest dramat i tutaj trzeba szukać wzmocnien zamiast tworzyć problemy tam gdzie ich nie ma. Co oni robili całe życie na tych treningach? Leci świeca to nasi obrońcy oddają taka sama długa z bani (bez presji!!) zamiast to skleić i utrzymać drużynę przy piłce. Tyle czasu na to poświęcają że wymagam takich rzeczy również od obrońców, a na próżno szukać tego w tym klubie.
03.06.2025 do newsa Oficjalnie: Matheus Cunha zostanie piłkarzem Manchesteru United
Pokaż
W końcu jakis inny, moim zdaniem dobry kierunek i transfery, oby już dwa, z premier league. Lata około 2010 to to nie są i nikogo dobrego np z Arsenalu nie kupimy ale jak często powtarzam poziom wzrósł, rywale się rozwijają i kupić wyróżniającego (w przypadku Mbeumo czy Cunhy to mało powiedziane!) piłkarza z klubów obecnie kadrowo lepszych niż MU jak Bournemouth, Aston Villa, Wolves czy Brendford (można wymieniać i wymieniać) to potężny upgrade względem tego co mamy (albo raczej czego nie mamy). Nigdy nie zrozumiem jak można mieć poważne pretensje do Amorima, człowieka który pracuje tu kilka miesięcy (nie mówię od teraz do jego początku tylko jechany był już po 2-3 miesiącach), o brak progresu czy regres dysponując piłkarzami którzy nic nie potrafią. Uszczuplić ta kadrę jak najbardziej się dwa, 2 Cunha Mbeumo in, 5 Rashford, sancho, Antony, Hojlund i jeszcze jakiś pachołek ich pokroju dajmy na to Garnacho out i można coś sensownego budować. Ten sam schemat z resztą pozycji / sfer. No i wara od Bruno, chyba że sam chce odejść.
01.06.2025 do newsa Hongkong - Manchester United 1:3. Zwycięskie pożegnanie z Azją
Pokaż
Ciekawe czemu tyle zarabiał. Bo coś jednak w tym klubie pokazywał. Tak go nie było a prawie 100 bramek samo się strzeliło. Durne uprzedzenia nie zmienia faktu że takie drewno i piłkarski nieudacznik jak Hojlund może co najwyżej czyścić buty Martialowi
31.05.2025 do newsa Hongkong - Manchester United 1:3. Zwycięskie pożegnanie z Azją
Pokaż
No ale co właśnie, jaka jest w tym logika? W czym ma poprawić sytuację zostawienie pachołków a wyrzucenie jedynego piłkarza który wnosi coś pozytywnego? Zmiana dla zmiany i liczyć że się grać nauczą bez domniemanej presji? Mi bliżej jednak do stwierdzenia że oni nie odczuwają żadnej presji i mają na wszystko wyrąbane.
31.05.2025 do newsa Hongkong - Manchester United 1:3. Zwycięskie pożegnanie z Azją
Pokaż
Coraz to ciekawsze fikołki umysłowe się tu pojawiają. Zbyyt duża presję na biedaczkow nakłada, ojeej. Pamiętam jak kwestionowany byl se Gea, gość który ciągnął razem z Bruno ten burdel za uszy, nazywany "symbolem upadku tego klubu", i tak jak myślałem kwestia czasu było to że ten sam los spotka Portugalczyka. Ta zbyt duża presja nakładana przez Fernandesa to tak samo mocny argument jak słaba gra nogami u bramkarza - po usunięciu tych elementów, piłkarzy, wpadniemy z deszczu pod rynnę. Pierwszy przypadek już chyba dawno zweryfikowany, po kilku pierwszych miesiącach afrykańskiego kuglarza na bramce. Myślę że w podobny sposób odczujemy brak Bruno. Zadziwiające natomiast jest to jak ciężko zaakceptować znacznie prostsze wnioski że ten chłop sam przecież nic nie zrob i nasi piłkarze to w znacznej większości nie jest nawet poziom średniaka a bardziej drużyny ze strefy spadkowej czy nawet championship. Ale można tutaj przywyknąć do tego jak traktuje się legendy lub prawie legendy. DDG, Rooney, teraz Bruno, zawsze szukanie problemów tam gdzie ich nie ma.
30.05.2025 do newsa Hongkong - Manchester United 1:3. Zwycięskie pożegnanie z Azją
Pokaż
Jak się wydrenowalo całą kasę, niecały miliard funtów, na słabeuszy, którym daleko nawet do poziomu ligowych średniaków to nie ma się co dziwić że liczą teraz każdy grosz. Nie tylko brak pucharów ma wpływ ale już po prostu nie możemy sobie pozwolić na szastanie kasa.