Stanior
 User
|
Imię: |
|
Wyślij PW: |
Utwórz wiadomość |
Data rejestracji: |
25-04-2022 |
Dni w serwisie: |
1091 |
Ostatnia wizyta: |
20-04-2025 o 00:30 |
Zainteresowania: |
|
Pamiętny mecz Man Utd: |
|
Ulubiony zawodnik Man Utd: |
|
Liczba dni, które upłynęły od rejestracji | 1091 |
Liczba newsów dodanych przez użytkownika Stanior | 0 |
Liczba komentarzy do newsów | 1260 |
Liczba komentarzy, które Stanior dodał(a) dziennie | 1.15 |
Liczba ostrzeżeń | 0/5 |
Ostatnie komentarze użytkownika:
18.04.2025 do newsa Liga Europy: Manchester United - Olympique Lyon 5:4. Absolutne szaleństwo na Old Trafford!
Pokaż
A oglądałeś mecz od początku do końca? Ekscytacja jest dlatego, że całość przypominała, trochę jak wyciąganie bardzo głęboko wbitej drzazgi z palca. Obrzmiały palec, dużo krwi i na końcu ulga i uwolniona oksytocyna do mózgu. My skupiamy się na wreszcie oczyszczonej ranie a ty na poprzednim balaganie. Gdyby obie strony nie popełniły błędów nie byłoby bramek. To był świetny mecz dla kibiców (9 bramek) a przecież dla nas oni grają. Chłopie ciesz się chwilą! Może trzeba będzie czekać lata na drugi taki.
15.04.2025 do newsa Newcastle United - Manchester United 4:1. Faworyt zlał ligowego średniaka...
Pokaż
Nietrafione transfery zawsze się zdarzały i będą zdarzać. Gorzej, że u nas wyjątkowo często i w dodatku zamiast pchnąć od razu po sezonie lub max dwóch dając szansę to trzymamy ananasów 9 sezonów jak Martiala i resztę. To jest problem, tacy goście w konsekwencji zwalniają menedżerów swoją kiepską grą i poziomem którego nigdy nie przeskoczą.
14.04.2025 do newsa Newcastle United - Manchester United 4:1. Faworyt zlał ligowego średniaka...
Pokaż
Bieganie to ma do siebie, że jak jesteś tak cienki jak nasi obecnie to nadrabiasz zaangażowaniem. Rozumiem teksty lepiej mądrze stać… itd. Nasi już któryś sezon po nowym roku zaliczają ostry regres, czyli co? Od lampki szampana na sylwka można tak zdebileć? Wskazałem tylko na istotę sezonu przygotowawczego, jak bardzo jest ważny we wdrożeniu taktyki, właśnie takie młoty jak Dorgu wiele by zyskały. Każdy by wiedział co ma grać a tak to wygląda że nasi się uczą w przerwach między meczami, które są co 3-4 dni. Plus brakuje im powera bo brak rotacji = się zmęczenie w maju.
14.04.2025 do newsa Newcastle United - Manchester United 4:1. Faworyt zlał ligowego średniaka...
Pokaż
Im się nie chce biegać i tyle, niektórzy przez to, że są leniwi a niektórzy przez to, że są zmęczeni. Przygotowanie do sezonu to wybór żeby jeździć po egzotycznych miejscach, być pokazywanym i inwestować w markę albo ostro trenować co zaowocuje pod koniec sezonu na ostatniej prostej. Kto jak trenował i czy menedżer nie bał się rotacji zawsze widać na przełomie kwiecień/maj - na ostatniej prostej, gdzie czasem różnica w bramkach decyduje o miejscu na podium. Taki Bruno na dziś według portalu whoscored ma 58 spotkań we wszystkich rozgrywkach, w tym narodowych. Tak jest, dalej się łudźmy, że to nadczłowiek i się nie męczy.
NASA poszukuje takich, armia pewnie też.
Mam wrażenie, że ta grupka ludzi, o których mówił Mourinho i pozostali (że przez nich MU to klub komercyjny a nie sportowy) wcale nie opuściła Teatru Marzeń.
11.04.2025 do newsa Liga Europy: Lyon - Manchester United 2:2. Cenna zaliczka wypuszczona z rąk w ostatniej akcji...
Pokaż
Ja już mam flashbacki z Onaną i tymi jego wypluwaniem piłki przed siebie, którą dostał po koźle przed sobą. Gdybym był menedżerem przeciwnej drużyny to bym tak kazał grać wiedząc, że na srodku jeszcze stoi duży obrońca, ktory jest mało zwrotny. Czy to Maguire, czy De Ligt, obaj nie są w stanie podczas strzału zrobić kroku w przód by przesunąć linii spalonego i gonić za ewentualnym napastnikiem, który wybiega za plecy do dobitki. W tej sytuacji wszystko w rękach bramkarza, który musi zbijać do boku lub gasić piłkę jak to robił perfekcyjnie De Gea.
To jest tak duży problem u nas, że aż ślepy nawet to widzi.
02.04.2025 do newsa Nottingham Forest - Manchester United 1:0. Błysk Elangi pogrążył Czerwone Diabły
Pokaż
Fajna się dyskusja zrobiła. Jedyne co miałem na myśli, że Marcus stracił swoje boiskowe cwaniactwo i zadziorność, przestał wierzyć w siebie. Zgadzam się calkowicie z wami że Garnacho gra fatalnie, marnuje mnóstwo okazji i gra chaotycznie ale spójrzcie, on wciąż w siebie wierzy! Jest uparty w tych kretynskich decyzjach i tego brakowało Anglikowi bo był lepszym egzekutorem i pojedynkowiczem, zbyt szybko się załamywał i konsekwencje były widoczne choćby w grze w obronie, powrotach itd, jeśli nie strzelił gola w pierwszej połowie to śmiało można było go ściągać bo nie było już z niego pożytku. Argentyńczyk jest człowiekiem zdecydowanie silniejszej wiary.