Pyra: Żeby wlać co poniektórym trochę radości w tym smutnym jak nigdy roku muszę coś napisać.
Erik Ten Hag gdzie by nie pracował zawsze zaszczepiał swoim zawodnikom, że z przodu ma być ogień. To będzie nasz pierwszy ofensywny trener (tu wielu zaskoczę) od kiedy pamiętamy. Fergusona nie można nazwać ofensywnym, bo ja nigdy nie przypominam żebyśmy dominowali w każdym aspekcie przeciwnika. To, że wygrywaliśmy, często dość wysoko to tylko i wyłącznie jego tajemnica, podobnie jak obecny Real gdzie w LM gra gorzej od przeciwników a wyniki ma takie, że jeszcze wygrają LM.
Wracając do tematu, przy tym jak go wszyscy opisują, jakim jest perfekcjonistą, przed podpisaniem kontraktu przedstawił szczegółowo plan pierwszych 6 tygodni w tym klubie.
Standardy zostaną zmienione i tak jak w przypadku City czy Liverpoolu po 2, 3 latach możemy mieć zupełnie inną podstawową jedenastkę.
Teraz Apel do wszystkich maruderów, Erik to wizjoner. Nie mylcie go z Moyesem czy innym Ole, bo oni po prostu podchodzą do piłki ma chłopski rozum. Trzeba dać mu czas, kasę na transfery będzie miał, nikt tak jak w Ajaxie nie sprzeda mu pół składu i będzie musiał lepić na nowo.
Ja widzę w nim trenera na 10 lat. Mało jest na świecie klubów, które mogą skusić trenera bardziej niż United. Podobnie jak Simeone dla Atletico niech Erik będzie dla nas stabilizacją.
Nareszcie będziemy mogli oglądać widowiskowe akcje nie tylko w City czy Liverpoolu.
Szkoda jedynie straconych lat z Ole bo on był największą porażką w historii tego klubu.