Leh: Konflikt Erika z Varanem (i grupą która za Varanem stoi) jest trudny, bo obie strony mają swoje racje. Taki konflikt może rozwiązać tylko ktoś z góry, czyli dyrektor sportowy. I nie chodzi o wywalenie trenera albo sprzedaż piłkarzy, a posadzenie ich razem i sprawienie, że się dogadają.
To jest w sumie mega prosta sytuacja - Varane chce trenować jak w Madrycie. Czyli: znasz swój rozkład treningów z góry, możesz zaplanować czas wolny, masz więcej dni dla siebie. W Madrycie to działa - tam trener nie sprowadza piłkarzy, dostaje ich od zarządu, to są piłkarze wybitni, którzy wiedzą, czego się od nich oczekuje i potrafią, przy poluzowanej śrubie, utrzymać reżim.
Erik uważa, że u nas to się nie sprawdzi. I ma swoje racje, tak samo jak Varane. To, co działa w Madrycie, nie musi sprawdzić się w United.
Za Varanem stoi cała grupa - Case, podobno też Shaw, przypuszczam, że Wan Bissaka czy Eriksen również. Efekt jest absurdalny - bo trener gra tymi, którzy stoją za nim, zamiast grać tymi, którzy są najlepsi. Tyle, że ci najlepsi wyglądają słabo. Varane, Casemiro, nawet Wan Bissaka - wszyscy mieli w tym sezonie mecze, w których widać było po prostu brak przygotowania, agresji. Niektóre zagrania wyglądają na sabotaż.
Podobnie - dobór składu przez Erika wygląda na sabotaż.
I w normalnym klubie taka akcja nie kończy się zwolnieniem. Nie kończy się sprzedażą. Kończy się rozmową. To jest aż tak proste - powinien dyrektor sportowy spotkać się z nimi wszystkimi, łącznie z Erikiem, niech wyrzucą żale, niech się pokłócą, wyleją co im tam na wątrobach siedzi - a potem niech zaczną pracować.
Na dziś nikt nie umie ocenić, czy oni grają słabo, bo trenują za ciężko, czy grają słabo, bo trenują za mało. Erik jest uparty, Varane czy Case - również. I każdy z tych konfliktów - od Ronaldo począwszy, można było rozwiązać, gdyby ktokolwiek powyżej trenera i drużyny był tym zainteresowany. Jak się nie da rozwiązać - to podejmujesz decyzję. Ale najpierw musisz spróbować.
Na dziś - Erik gra tymi, którzy są lojalni. Ale oni albo mogą grać piach i dowozić wynik albo próbować grać piłkę trenera, tylko do niej nie pasują i to się czasem kończy jak z Chelsea, a czasem jak z Bournemouth. My potrzebujemy Wan Bissaki na prawej, Shawa na lewej, Varane'a na środku, Casemiro i Eriksena w formie w pomocy. To jest serio proste.
Czy Erik nie umie współpracować z gwiazdami? Być może. Ale nikt nie umie z nimi współpracować, gdy nie ma kogoś, kto z góry i z boku spojrzy na jego pracę i doradzi.
Więc ja bardzo liczę na przyjście w styczniu dyrektora sportowego. Nie ze względu na transfery, a na oczyszczenie tych wszystkich akcji w szatni i powrót do tego, co graliśmy już w zeszłym sezonie.