Pochmurny: Ja rozumiem że można się cieszyć z awansu bo każdy z Nas kibicuje swoim drużyną, a jest nią również reprezentacja, ale tego nie da się oglądać. Ludzie mówią, że liczy się tylko wynik, no ok, ale jak u Nas ma być coś budowane i rozwijane gdy nasza reprezentacja udaje, iż gra w piłkę i leci na farcie w każdym spotkaniu? Szczęsny nie będzie bronił karnych, a potem leciał z kontra i strzelał bramki.
Grecja wygrała kiedyś na fuksie Euro, ale czy ktoś ich wspomina jako drużynę wartą czegokolwiek? Są odnotowani i tyle, a ich reprezentacja teraz jest kompletnym dnem. Na wyniki trzeba zapracować, a u Nas tym burdelu cały czas mają wywalone na szkolenie i rozwój.
Jak zawodnicy pokroju Lewego, Zielińskiego czy Szymańskiego nagle nie są w stanie wymienić jednego celnego podania? Przecież mamy wielu zawodników chwalonych za grę w klubach i ciągły rozwój. Problemem jest to, że zostali zaszczuci mentalnie przez otoczenie kadry z Czesiem M. na czele. Każda wypowiedź trenera czy piłkarzy to teksty, że są słabsi od każdego, nie umieją grać w piłkę, jak zaczną to przegrają, że nic nie granie daje rezultaty i tak dalej... Gdy grasz tylko obronę to jesteś zdany na brak pomysłu przeciwnika i to wszystko.
M. wyśmiał przed meczem dziennikarzy, że z Argentyną nie da się grać na 0 z tyłu i będą grać z innym nastawieniem... Wyszło na to, że miał rację bo nie zagrali na 0 z tyłu, ale nastawienie było jeszcze gorsze niż w innych meczach. Oni są zniszczeni mentalnie, więc jak nagle mają zacząć grać w piłkę, tym bardziej gdy zagrają z Mistrzem Świata, no jak? Glik podczas tych trzech w meczy lagowal i glowkowal każda piłkę i to bez znaczenia czy przeciwnik był w pobliżu, Krychowiak stopowal wszystkie akcje, Zieliński i Lewy nie mają z kim grać bo każdy robi po nogach, a sami przez to też. Jak można takiego zawodnika jak Lewy zniszczyć mentalnie i spowodować, że nawet on twierdzi, że nie umieją grać w piłkę?!
Wiemy dobrze po United, że mental jest bardzo ważny i jeśli zawodnicy są w dołku to gra również się nie klei. Skoro nie posiadamy nawet mentalu to po co wychodzić? Ja oglądam piłkę dla miłych chwil, a Nasi ani razu nic takiego mi nie sprezentowali. Jedyne pozytywne emocje to były obronione karne bo Szczęsny zasłużył bo odwala świetna robotę, ale cała reszta? Niech wygrają na farcie tytuł, myślicie, że co się stanie? Dostaniemy szydere z każdej strony, a u Nas w tym z... PZPN każdy dostanie premie za wspaniały sukces z tym umoczonym trenerem na czele. W ten sposób się rozwiniemy jakoś? Dzieciaki widząc grę naszych będą zachwycone Glikiem czy Krychowiakiem? Gdzie jest rozwój?! Zero myślenia długofalowego, a potem pyskowanie mediom przez upośledzonego trenera, że nie mamy kim grać... Jezu...