CoachMark: Padła teza, że Tielemans jest zdecydowanie najlepszym graczem w swojej drużynie. Zakładam, że chodziło o klubową i moim zdaniem zdecydowanie nie jest, bo raczej nie przewyższa wartością boiskową ani Vardiego, ani Ndidi, a już na pewno nie Maddisona, a że to inna pozycja to w ogóle nie było tematu. Natomiast jeśli patrzeć na pomocników środka pola, którzy potrafią coś rozegrać, to moim zdaniem też nie jest on pod tym względem wybitny. Wyróżnia się na tle obecnie dość niewielu takich graczy o odpowiednim statusie w świecie piłki kopanej, ale i tak pewnie znaleźliby się lepsi. Generalnie zachwyt nad nim to moim zdaniem jakieś nieporozumienie. W żadnym sezonie do tej pory nie zrobił imponujących liczb, a też i samą grą optycznie mnie nie powala. To jest taki typ bym powiedział serca rozegrania, ale czy on chociaż faktycznie te piłki tak często dobrze podaje? Ja go kojarzę jako gracza, który połowę swoich zagrań to ma raczej oddań piłki kolegom, niż jakiegoś przeszywania obrony rywali. Na Fbref piszą tak:
1,67 skutecznego wślizgu na mecz, 29,9 % skuteczności pressingu, 1,4 odbioru na mecz, skuteczne podania na wolne pole 5 [w całym sezonie ].
Czy to są liczby jakiegoś kozaka? No chyba nie. On jest nietypowym graczem, bo gra wyżej grającego "podawacza", zwykle ktoś taki gra niżej i ciężko byłoby go porównać z kimś, ale spróbujmy.
Ward-Prowse: 0,73, 30,7 %, 0,84 odbioru, 1
McGinn: 0,9, 31,1%, 1,51, 7
Eriksen: 0,96, 21,3%, 0,96 i 3 [ale zagrał mniej więcej 1/3 meczów co reszta]
Neves: 1,45, 26,8%, 1,85 i 9
Henderson: 0,83, 31,3%, 1,48 i 7
Źle na tym tle jakoś nie wygląda, ale chyba z tym cudownym podaniem to jednak mit. Acz nie spodziewałem się, że jest aż tyle dający w fazie odbioru.